Czy Elon Musk naprawdę pakuje walizki i szykuje się do przeprowadzki do Moskwy? Taki obraz wyłania się z fali plotek, która przetoczyła się przez rosyjskie media, Telegramy i… biura deputowanych Dumy Państwowej. A wszystko zaczęło się od karczemnej awantury z Donaldem Trumpem na X.
Trump vs Musk – Rosjanie wchodzą do gry
Gdy Elon Musk w czerwcu wdał się w ostre starcie słowne z byłym prezydentem USA, Rosjanie wyczuli okazję. Nie minęło kilka dni, a Vladislav Davankov – wiceprzewodniczący rosyjskiej Dumy i polityk partii „Nowi Ludzie” – wystąpił z… oficjalnym wnioskiem o udzielenie Muskowi rosyjskiego azylu politycznego.
Wniosek trafił do MSZ, a Davankov zapewniał, że Rosja mogłaby „zapewnić bezpieczeństwo i przestrzeń do rozwoju”. Czyżby Moskwa chciała przytulić ekscentrycznego miliardera, którego wizje kosmiczne i internetowe (Starlink!) mogłyby się przydać na Wschodzie?

Plotka rusza w świat – Musk na Syberii, Musk na Kremlu, Musk w dresie
Po tej deklaracji zaczęło się istne szaleństwo. Rosyjskie media rzuciły się na temat, powielając doniesienia, że Musk „może już negocjować”, „rozważa przeprowadzkę”, a nawet „chce zbudować swoją nową Teslę w obwodzie kaliningradzkim”.
Na Telegramie pojawiły się zdjęcia Muska z nałożonymi filtrami w barwach flagi rosyjskiej. Inni internauci sugerowali, że miliarder ma już zarezerwowane miejsce w apartamentowcu w centrum Moskwy z widokiem na Kreml.
Pojawiły się też memy:
- Musk jedzący bliny z Szojgu,
- Musk w dresie Adidas na Placu Czerwonym,
- Musk jako nowy członek „batalionu Bars-Sarmat” (to nawiązanie do satyrycznego komentarza Rogozina, byłego szefa Roskosmosu).
Kreml gasi ogień. „Musk nic nie mówił”
Zanim zdążyliśmy zamówić bilety na „pierwszy lot Muska Aeroflotem”, głos zabrał Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla. I to z zimną rosyjską stanowczością:
„Nie wiemy nic o tym, by pan Musk miał zamiar ubiegać się o azyl. Ktoś to sobie wymyślił. To chyba jakaś medialna zabawa”.
MSZ Rosji poszło jeszcze dalej – skrytykowało Davankova, mówiąc wprost, że „takie propozycje są nieodpowiedzialne i wykraczają poza mandat poselski”.
Eksperci: To była gra pod publiczkę
Ukraińscy komentatorzy, m.in. Ihor Reiterovych, uznali całą sytuację za próbę ośmieszenia Muska i jednoczesne wykorzystanie jego medialnej obecności. Co ciekawe – niektórzy sugerują, że doszło do pomyłki… bo ojciec Elona – Errol Musk – rzeczywiście interesował się Rosją i podróżował po Azji.
Nie zmienia to faktu, że Elon Musk – przynajmniej oficjalnie – ani nie poprosił o azyl, ani nie wybiera się do Rosji.
Internet kocha takie historie
Wystarczyło jedno spięcie z Trumpem, jeden list od posła i cała machina ruszyła. Musk w Moskwie? Brzmi jak fabuła serialu na Netfliksie. Póki co, miliarder zostaje tam, gdzie jego Tesle, SpaceX i Starlinki – w Kalifornii i Teksasie.
Ale nie zdziwcie się, jeśli któregoś dnia sam Elon rzuci na X mema ze swoim sobowtórem siedzącym pod rosyjskim samowarem. Bo jedno jest pewne: ten człowiek wie, jak podsycać ogień – nawet jeśli nie planuje go rozpalać na Placu Czerwonym.
Czytaj też: Afrykańskie kleszcze w Polsce. „Monster tick” tropi ludzi i przenosi śmiertelne choroby
Jednak coś może być na rzeczy…
Choć Elon Musk i Kreml oficjalnie zaprzeczają istnieniu „regularnych kontaktów”, to jednak coś może być na rzeczy. Już w 2024 roku pojawiły się pierwsze sygnały, że Musk prowadził niejawne rozmowy z przedstawicielami kilku krajów — w tym Rosji i Chin — w sprawach dotyczących globalnego działania systemu Starlink.
W marcu 2024 roku niemiecki dziennik Handelsblatt powoływał się na źródła wywiadowcze twierdzące, że Musk miał „zapewniać neutralność” w kontekście Tajwanu oraz wyrażać zaniepokojenie eskalacją konfliktów, w których Starlink mógłby zostać użyty militarnie. Pojawiły się również doniesienia o spotkaniu jego doradców z dyplomatami z Pekinu i Moskwy podczas prywatnych wydarzeń w Dubaju i Szanghaju.
W lipcu 2024 r. The New Yorker ujawnił, że Musk samodzielnie zablokował dostęp do Starlinka w pobliżu Krymu, by – jak miał powiedzieć – „nie prowokować Rosji do nuklearnej odpowiedzi”. To wywołało falę krytyki w Waszyngtonie i wśród ukraińskich polityków, którzy zarzucili mu „prywatną dyplomację ponad głowami sojuszników”.
Czy więc rewelacje Wall Street Journal jeszcze z 2022 r. o „regularnym kontakcie” z Putinem nie przestają być czystą fantazją?
Źródła:
- The Wall Street Journal – Elon Musk’s Secret Talks With Putin Alarm U.S. Officials
- Handelsblatt – Elon Musk soll seit 2022 regelmäßig Kontakt mit Putin haben
- The New Yorker – Elon Musk’s Shadow Rule
- TASS – В МИД прокомментировали идею депутата о предоставлении Маску убежища в РФ
- Ukrinform – Reiterovych: Plotka o azylu Muska to propaganda