Home Armia Sudan grozi atakiem na trzy państwa. Czad odpowiada: „To deklaracja wojny”

Sudan grozi atakiem na trzy państwa. Czad odpowiada: „To deklaracja wojny”

0
freepik

W Sudanie narasta napięcie, które może mieć poważne konsekwencje regionalne

Generał Yasir al-Atty, zastępca szefa armii, publicznie zagroził atakiem na trzy państwa: Czad, Sudan Południowy oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA). Groźba ta ma być odpowiedzią na rzekome wsparcie, jakiego te kraje udzielają paramilitarnym Siłom Szybkiego Wsparcia (RSF) – głównym przeciwnikom rządowej armii w toczącej się od roku wojnie domowej.

Groźby i reakcje: „Sudan wypowiedział Czadowi wojnę”

Generał al-Atty oskarżył ZEA o dostarczanie broni rebeliantom poprzez lotniska w Czadzie, które miałyby służyć jako punkty tranzytowe. Zapowiedział możliwość nalotów na te obiekty. Wypowiedź spotkała się z natychmiastową i stanowczą reakcją władz Czadu.

Taka retoryka może prowadzić do niebezpiecznej eskalacji w całym regionie – ostrzegł rzecznik czadyjskiego MSZ Ibrahim Adam Mahamat, cytowany przez Arab News. – Czad zastrzega sobie prawo do energicznego reagowania na każdą próbę agresji.

Jeszcze dalej posunął się były premier Czadu Saleh Kebzabo, który w emocjonalnym wpisie na Facebooku stwierdził: – Sudan właśnie wypowiedział wojnę Czadowi. Musimy potraktować to bardzo poważnie, przygotować się militarnie i zmobilizować.

Rok wojny, która zniszczyła kraj

Fot: freepik

15 kwietnia minie rok od wybuchu wojny domowej w Sudanie. Konflikt rozpoczął się, gdy Siły Szybkiego Wsparcia – paramilitarna formacja niegdyś lojalna wobec władz – odmówiły włączenia swoich około 100 tysięcy bojowników w struktury regularnej armii. Od tego czasu walki ogarnęły niemal cały kraj, a sytuacja humanitarna osiągnęła poziom katastrofalny.

Według danych organizacji humanitarnych:

  • około 13 milionów osób musiało opuścić swoje domy,
  • blisko 30 milionów obywateli zagrożonych jest głodem,
  • liczba ofiar śmiertelnych przekracza 150 tysięcy.
Fot: freepik

Najcięższe walki toczą się w zachodniej części kraju, w prowincji Darfur, gdzie RSF kontroluje znaczne obszary. Kluczowym punktem oporu pozostaje jednak miasto Al Faszir, historyczna stolica Darfuru, której bronią armia rządowa i siły ochotnicze – w tym kobiety. Według dostępnych danych, udało im się odeprzeć ponad 180 szturmów.

Fot: freepik

Krwawy nalot na targowisko

W międzyczasie, sytuacja w Darfurze zaostrza się. We wtorek wojska rządowe miały przeprowadzić nalot na targowisko w Darfurze Północnym, co – według organizacji Emergency Lawyers – zakończyło się śmiercią setek cywilów i ranami u wielu innych. Informacje te, choć trudne do niezależnego potwierdzenia, wywołały międzynarodowe oburzenie.

Eskalacja coraz bliżej?

Groźby ze strony Sudanu pod adresem sąsiednich krajów mogą oznaczać nowy, dramatyczny etap konfliktu – jego regionalizację. Wciągnięcie takich państw jak Czad czy Sudan Południowy, a nawet ZEA, może pogłębić chaos w Afryce Północno-Wschodniej i doprowadzić do dalszych przesiedleń oraz ofiar.

Eksperci ostrzegają, że napięcia dyplomatyczne szybko mogą przekształcić się w otwarty konflikt zbrojny, a region znajdzie się na krawędzi wielkiej wojny. Światowe organizacje apelują o natychmiastową deeskalację i powrót do rozmów pokojowych – choć na ten moment wydaje się to bardzo odległe.


Źródła:

Katarzyna Rochowicz, „Wrze w Sudanie. Generał zagroził atakiem na trzy państwa. 'Deklaracja wojny’”, Gazeta.pl, 25 marca 2025

Arab News, „Chad ready to respond as Sudan threatens attack”

Emergency Lawyers Sudan, raport z Darfuru Północnego

NO COMMENTS

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Exit mobile version