Rozpoczęły się ćwiczenia „Żelazny Obrońca-25” – największe tegoroczne manewry Wojska Polskiego i sojuszników NATO. W szkoleniu bierze udział ponad 30 tysięcy żołnierzy oraz 600 jednostek sprzętu lądowego, morskiego i powietrznego. Kierowcy w całym kraju muszą liczyć się ze wzmożonym ruchem wojskowym aż do końca września.
Najważniejsze ćwiczenie Wojska Polskiego w 2025 roku
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych podkreśla, że „Żelazny Obrońca-25” to najważniejsze przedsięwzięcie szkoleniowe roku, wzmacniające zdolności odstraszania Polski i NATO. Ćwiczenia mają charakter federacji – czyli zespołu skoordynowanych manewrów prowadzonych równocześnie na wielu poligonach.
– ‘Żelazny Obrońca-25’ to dowód na to, że Siły Zbrojne RP dynamicznie zwiększają swój potencjał obronny i stanowią kluczowy element systemu bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej
– zaznacza Sztab Generalny.

Manewry odbywają się m.in. w:
- Orzyszu (woj. warmińsko-mazurskie),
- Nowej Dębie (woj. podkarpackie),
- Ustce (woj. pomorskie),
a także w tzw. terenie przygodnym – poza poligonami.

Ląd, morze, powietrze i cyberprzestrzeń
W ćwiczeniach uczestniczy ponad 30 tys. żołnierzy z Polski i krajów sojuszniczych, wspieranych przez 600 sztuk sprzętu – od czołgów i transporterów, po jednostki pływające i samoloty bojowe.
Sztab Generalny podkreśla, że „Żelazny Obrońca-25” uwzględnia wnioski z wojny w Ukrainie. Testowane są nowe systemy rozpoznania, platformy rażenia oraz integracja działań w cyberprzestrzeni.
– „Celem jest pokazanie jedności, profesjonalizmu oraz konsekwentnego zwiększania zdolności bojowych sojuszników NATO. Siły Zbrojne RP przechodzą dynamiczną transformację, zwiększając swój potencjał obronny i stanowiąc kluczowy element bezpieczeństwa Europy Środkowo-Wschodniej”
– podkreślono w komunikacie.

Utrudnienia na drogach. Apel do kierowców
Od połowy sierpnia do końca września na drogach w niemal całym kraju można spotkać kolumny pojazdów wojskowych. Wojsko apeluje do kierowców o cierpliwość i zachowanie szczególnej ostrożności.
Przemieszczanie się sprzętu ma być koordynowane, aby minimalizować utrudnienia w ruchu. Jednak lokalnie mogą występować czasowe spowolnienia i blokady, zwłaszcza w rejonach poligonów.
Gdzie będzie można spotkać kolumny wojskowe?
Przemieszczanie się pojazdów wojskowych obejmie niemal wszystkie województwa. Kolumny pojawią się na:
- autostradach,
- drogach ekspresowych,
- drogach krajowych.
To część szkolenia, które zakłada realistyczne manewry i test zdolności logistycznych.
Jak rozpoznać kolumnę wojskową?
Żołnierze przypominają, że kolumny wojskowe są odpowiednio oznakowane i zabezpieczane:
- Kolumna może liczyć maksymalnie 20 pojazdów.
- Odległość między kolumnami nie może być mniejsza niż 500 metrów.
- Kolumnę liczącą 6 i więcej pojazdów rozpoczyna i kończy pojazd oznaczony pomarańczową tablicą z piktogramem 3 ciężarówek.
- Pierwszy pojazd w kolumnie ma niebieską chorągiewkę, a ostatni zieloną.
- Wszystkie pojazdy mają włączone światła mijania lub drogowe.
Kolumny są eskortowane przez Żandarmerię Wojskową i pododdziały regulacji ruchu, przy współpracy z policją i władzami lokalnymi.
Zasady dla kierowców cywilnych
- Wyprzedzanie kolumny jest dozwolone, ale manewr musi być wykonany nieprzerwanie.
- Nie wolno wjeżdżać pomiędzy pojazdy wojskowe.
- Należy zachować szczególną ostrożność i stosować się do poleceń żołnierzy oraz policji zabezpieczających przejazdy.
Wojsko apeluje o cierpliwość i rozwagę – bezpieczeństwo na drogach zależy od wszystkich uczestników ruchu.
Zakaz publikacji informacji o ruchach wojsk
Sztab Generalny przypomina o konieczności zachowania dyskrecji:
- nie należy publikować w internecie zdjęć kolumn wojskowych,
- nie wolno ujawniać lokalizacji, dat ani godzin przejazdów,
- nie wolno podawać danych o wylotach i lądowaniach wojskowych statków powietrznych.
Udostępnianie takich informacji mogłoby narazić bezpieczeństwo państwa.

Reakcja na ćwiczenia „Zapad-2025”
Ćwiczenia „Żelazny Obrońca-25” są również odpowiedzią na zaplanowane na wrzesień manewry „Zapad-2025” na Białorusi, w których – według prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego – ma wziąć udział nawet 150 tys. żołnierzy rosyjskich i białoruskich.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał jeszcze w maju, że to właśnie „Żelazny Obrońca” będzie polską odpowiedzią na działania wschodnich sąsiadów.
Jednocześnie Sztab Generalny zapewnia, że manewry nie są wymierzone w żadne konkretne państwo, a ich celem jest „pokazanie spójności NATO i gotowości do obrony każdego centymetra terytorium sojuszniczego”.
Źródło: MON