Niemcy wydają 1,2 bln euro na politykę społeczną. To 31 proc. PKB!

Data:

Świadczeń jest tak wiele, że urzędnicy się pogubili — teraz liczyć je muszą naukowcy.


System świadczeń socjalnych w Niemczech wymknął się spod kontroli

W Niemczech istnieje tak wiele form wsparcia socjalnego, że badacze przyznali wprost: nie byli w stanie policzyć wszystkiego. Według najnowszego raportu rok ifo Institut – Leibniz-Institut für Wirtschaftsforschung an der Universität München za 2024, liczba świadczeń dostępnych tylko na poziomie federalnym przekroczyła 500 programów. Obejmuje to zarówno zasiłki pieniężne, jak i świadczenia rzeczowe, ulgi podatkowe oraz systemy wsparcia pośredniego.

Autorzy raportu przyznali, że pierwotnie planowali opracować analizę kosztów i skutków wszystkich programów pomocowych. Już po kilku tygodniach pracy okazało się jednak, że sam spis istniejących instrumentów wsparcia to przedsięwzięcie graniczące z absurdem.

– Chcieliśmy policzyć wszystko. Szybko doszliśmy do wniosku, że samo policzenie zajmie nam miesiące, a dokładna kwantyfikacja kosztów może być w praktyce niemożliwa

– przyznał Andreas Peichl, dyrektor Centrum Makroekonomii i Badań Ankietowych w Instytucie Ifo.


Zasiłek dla bezrobotnych 2025 – wsparcie dla rodzin wielodzietnych

Kodeks socjalny w Niemczech to 3246 paragrafów i setki świadczeń

Podstawą systemu są przepisy niemieckiego kodeksu socjalnego (Sozialgesetzbuch), który liczy obecnie 12 ksiąg i ponad 3246 paragrafów. Każdy z nich reguluje inny typ wsparcia, procedurę przyznania świadczenia i sposób jego rozliczania. Do tego dochodzą odrębne ustawy, rozporządzenia landowe oraz przepisy sektorowe, np. dotyczące osób z niepełnosprawnościami, rodzin wielodzietnych, opiekunów czy osób starszych.

Na liście znalazły się m.in.:

  • zasiłki dla bezrobotnych (ALG I i ALG II, czyli tzw. Bürgergeld),
  • dodatki mieszkaniowe (Wohngeld),
  • dopłaty dla rodzin z dziećmi (Kindergeld, Elterngeld),
  • ulgi podatkowe dla osób o niskich dochodach,
  • świadczenia dla osób z niepełnosprawnościami i opiekunów,
  • specjalne fundusze kryzysowe (np. dla branż dotkniętych recesją).

Przejrzystość niemieckiego systemu socjalnego to wciąż fikcja

Badacze z Instytutu Ifo twierdzą, że stworzenie kompletnej bazy danych wszystkich form wsparcia to dopiero pierwszy krok w stronę większej przejrzystości. Według Lilly Fischer, współautorki raportu, dopóki państwo nie ujawni dokładnych danych dotyczących kosztów i nakładów administracyjnych, polityka socjalna będzie przypominała „czarną skrzynkę” finansów publicznych.

Aby polityka socjalna była oparta na dowodach, konieczne jest udostępnienie danych o kosztach, zasięgu i skuteczności świadczeń

– podkreśliła Fischer. Obecnie te informacje są rozproszone pomiędzy federalne i landowe instytucje.


Jak Niemcy doszły do 500 świadczeń

Wzrost liczby programów pomocowych nie wydarzył się z dnia na dzień. Obecny system jest efektem ponad 70 lat stopniowej rozbudowy państwa opiekuńczego (Sozialstaat), zakorzenionego w konstytucji RFN z 1949 roku. Początkowo obejmował emerytury i ubezpieczenia zdrowotne, ale od lat 80. XX wieku zaczął się gwałtownie rozrastać. Nowe świadczenia wprowadzano po każdej większej reformie rynku pracy lub fali kryzysów gospodarczych.

Po kryzysie finansowym w 2008 roku i kryzysie migracyjnym w 2015 roku katalog świadczeń powiększył się o kolejne kilkadziesiąt programów. Duża część z nich dotyczy wsparcia rodzin z dziećmi, dopłat do mieszkań oraz pomocy dla osób samozatrudnionych. W ostatnich latach dodano też pakiety antykryzysowe związane z pandemią COVID-19 oraz skutkami wojny w Ukrainie.


Bon ciepłowniczy 2025 – kto dostanie świadczenie

Niemiecki system pomocy społecznej ma też krytyków

Według analiz Deutsches Institut für Wirtschaftsforschung, tak rozbudowany system pomocy ma jednocześnie pozytywne i negatywne skutki gospodarcze. Z jednej strony łagodzi skutki kryzysów i stabilizuje rynek pracy. Z drugiej strony prowadzi do rosnących kosztów administracyjnych i presji fiskalnej. Tylko obsługa biurokratyczna całego systemu ma kosztować ok. 50 mld euro rocznie.

Ekonomiści zwracają uwagę, że w dłuższej perspektywie może to ograniczać zdolność Niemiec do finansowania inwestycji publicznych. To dlatego temat reformy świadczeń regularnie wraca w debacie politycznej – nie jako kwestia ideologiczna, ale czysto budżetowa.Socjalne imperium i jego krytycy

System świadczeń w Niemczech od lat budzi kontrowersje. Zwolennicy podkreślają, że to jeden z najskuteczniejszych mechanizmów walki z ubóstwem w Europie. Przeciwnicy twierdzą, że jest zbyt drogi i sprzyja biurokratycznym nadużyciom.

Według danych Statistisches Bundesamt, wydatki na politykę socjalną w Niemczech w 2024 roku przekroczyły 1,2 biliona euro, co stanowiło ponad 31 proc. PKB kraju. Wydatki te obejmują nie tylko zasiłki, ale również emerytury, opiekę zdrowotną i programy integracyjne dla migrantów.

Ekonomiści zwracają uwagę, że ten poziom wydatków nie jest łatwy do utrzymania w długim okresie. Starzejące się społeczeństwo i rosnące koszty opieki społecznej mogą wymusić cięcia lub reformę całego systemu.


Naukowcy badają system świadczeń socjalnych w Niemczech

Właśnie dlatego system świadczeń stał się obiektem badań interdyscyplinarnych – ekonomistów, prawników, socjologów i specjalistów od administracji publicznej. Zespół Instytutu Ifo planuje stworzyć ogólnodostępną bazę danych zawierającą szczegółowe informacje o każdym z ponad 500 programów pomocowych: komu przysługują, jakie mają kryteria dochodowe, jak długo trwają i jakie środki są na nie przeznaczane.

Według badaczy taka baza może stać się punktem wyjścia do reformy i uproszczenia systemu. Już dziś część programów się dubluje lub koliduje ze sobą, a beneficjenci często nie wiedzą, do których świadczeń mają prawo.


Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych od stycznia 2026

Wielu uprawnionych nie korzysta z niemieckich świadczeń socjalnych

Wbrew pozorom tak rozbudowany system nie oznacza, że każda osoba w trudnej sytuacji może łatwo uzyskać pomoc. Liczne wymogi formalne, złożone procedury i brak jednolitego punktu informacyjnego sprawiają, że część uprawnionych w ogóle nie korzysta z dostępnych świadczeń. Według badań Deutsches Institut für Wirtschaftsforschung nawet 40 proc. osób spełniających kryteria dochodowe nie składa wniosków o Bürgergeld.


Reforma systemu świadczeń socjalnych w Niemczech budzi spory

Kwestia reformy systemu świadczeń socjalnych w Niemczech regularnie powraca w debatach politycznych. Partie konserwatywne domagają się ograniczenia liczby programów i ujednolicenia zasad ich przyznawania. Lewica i Zieloni bronią szerokiego katalogu pomocy jako gwarancji równości szans i solidarności społecznej.

W praktyce każda próba reformy kończy się burzliwymi sporami, bo każdy program ma swoją grupę beneficjentów i lobbystów. To właśnie ta polityczna mozaika sprawia, że system jest odporny na zmiany.


Badania nad niemieckim systemem pomocy społecznej

Niemieccy naukowcy zapowiadają, że kolejnym krokiem będzie stworzenie narzędzia porównawczego, które pozwoli ocenić skuteczność poszczególnych świadczeń i ich wpływ na rynek pracy, demografię oraz strukturę dochodów. Taki projekt, finansowany z funduszy rządowych i unijnych, ma potrwać co najmniej trzy lata.

Nie chodzi jedynie o redukcję kosztów, ale też o zwiększenie skuteczności pomocy. W raporcie Ifo badacze ostrzegają, że bez uproszczenia i lepszej koordynacji systemu Niemcy mogą w przyszłości stanąć przed problemem nie tyle braku pieniędzy, ile braku sprawności w ich wydawaniu.


Źródła:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

UOKiK ostrzega, na te pompy ciepła nie ma dopłat i dotacji!!!

UOKiK nie wpuścił na rynek 786 urządzeń renomowanych producentów!...

„Nie jesz mięsa? Nie idę z Tobą na randkę”. Gender i dieta w aplikacjach randkowych

Już ponad 350 mln ludzi na całym świecie korzysta...

Norwegia: Rogfast – najdłuższy i najgłębszy tunel na świecie

27 kilometrów pod wodą, 392 metry pod powierzchnią morza...