Prezydent Andrzej Duda pod koniec kadencji idzie na współpracę z Ministrem Adamem Bodnarem!

Podpis Prezydenta pod Ustawą o Prokuratorach Europejskich w Polsce. Jakie będą mieli uprawnienia?

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę z dnia 24 stycznia 2025 r., która oficjalnie włącza Polskę do systemu Prokuratury Europejskiej (EPPO). To ważny moment – dokument ten zmienia polskie prawo, dostosowując je do unijnych regulacji i otwierając drzwi do ścisłej współpracy z europejskimi śledczymi.

Informacja w sprawie ustawy z dnia 24 stycznia 2025 r. o zmianie niektórych ustaw w
związku z przystąpieniem Rzeczypospolitej Polskiej do wzmocnionej współpracy w
zakresie Prokuratury Europejskiej

Ściślejsza współpraca z EPPO

Ustawa wprowadza istotne zmiany w kilku kluczowych aktach prawnych. Największą sensacją jest to, że:

1. Prokuratorzy Europejscy uzyskują status w polskim systemie – Odtąd nie są już zewnętrznymi obserwatorami, lecz pełnoprawnymi uczestnikami polskiego wymiaru sprawiedliwości. Co więcej, ich wybór będzie odbywał się pod nadzorem polskiego Prokuratora Generalnego!
2. Nowe zasady przekazywania spraw do EPPO – Polskie organy ścigania będą zobowiązane do natychmiastowego informowania Prokuratury Europejskiej o przestępstwach wchodzących w jej kompetencje. Oznacza to, że kluczowe dochodzenia mogą być przejmowane przez unijnych prokuratorów.
3. Biura delegowanych prokuratorów europejskich w Polsce – Zostaną otwarte przy jednostkach polskiej prokuratury, a państwo polskie musi im zapewnić odpowiednie warunki pracy. To zmiana, która na stałe wpisuje europejskie struktury w polski krajobraz prawny.
4. Nowe przywileje dla delegowanych urzędników – Pracownicy polskiej prokuratury będą mogli być delegowani do EPPO, otrzymując dodatkowe wynagrodzenie oraz świadczenia.
5. Zmiana zasad finansowania – Polska będzie opłacać składki zdrowotne dla delegowanych prokuratorów europejskich, co oznacza realne koszty dla budżetu państwa.

Andrzej Duda robi zwrot przez rufę

Podpisanie tej ustawy to decyzja, która może wywołać niemałe poruszenie. Czy Andrzej Duda, który przez lata dystansował się od unijnych reform w polskim wymiarze sprawiedliwości, teraz otwiera się na współpracę? Jego podpis pod ustawą oznacza nie tylko akceptację Prokuratury Europejskiej, ale także faktyczne wprowadzenie jej prokuratorów do polskiego systemu prawnego. Czy to sygnał próby ocieplenia relacji z Brukselą w końcówce jego kadencji?

Ostatni lot Kulawej Kaczki?

Decyzja prezydenta może wynikać z jego statusu tzw. „kulwej kaczki” (ang. lame duck). Jako polityk kończący swoją drugą kadencję, nie musi już oglądać się na własne zaplecze partyjne ani na wyborców. Może więc podejmować decyzje, które wcześniej mogłyby być zbyt kontrowersyjne lub niepopularne wśród jego politycznego środowiska.

Podpisanie ustawy w sprawie EPPO może być przykładem takiej niezależności. To ruch, który wyraźnie kontrastuje z dotychczasową polityką jego obozu. Duda może teraz pozwolić sobie na działania bardziej pragmatyczne niż ideologiczne – być może nawet ukierunkowane na poprawę własnego wizerunku w europejskich strukturach. Niewykluczone, że ten gest otwiera mu drogę do przyszłej kariery w instytucjach międzynarodowych. Ale to na razie jedynie spekulacje.

Co to oznacza dla Polski?

Polska, która przez lata trzymała się z dala od EPPO, teraz oficjalnie staje się jej częścią. Prokuratura Europejska to potężny organ zajmujący się zwalczaniem przestępczości finansowej w UE – od oszustw związanych z funduszami unijnymi po korupcję i pranie pieniędzy. Jej prokuratorzy mogą prowadzić dochodzenia i wnosić akty oskarżenia w krajowych sądach.

Decyzja prezydenta oznacza, że Polska nie tylko uznaje kompetencje EPPO, ale także aktywnie przystosowuje się do jej zasad. To krok, który może oznaczać większą przejrzystość w walce z przestępczością gospodarczą, ale również nowy poziom zależności od unijnych regulacji.