Klient płaci, usługi nie ma
Tesla od lat obiecywała klientom, że każdy samochód opuszczający fabrykę jest „gotowy na pełną autonomiczną jazdę”. Od modeli z 2016 roku producent reklamował tzw. pakiet Full Self Driving (FSD), zapewniając, że auta posiadają wymagany sprzęt do jego obsługi. Okazuje się jednak, że komputer pokładowy HW3, stosowany w milionach pojazdów, nie spełnia wymagań nowej wersji oprogramowania FSD.
Elon Musk: „To będzie finansowo bolesne i trudne, ale to zrobimy”
Podczas ogłaszania wyników finansowych w styczniu 2025 roku Elon Musk przyznał:
„Szczerze mówiąc, będziemy musieli ulepszyć komputery HW3 u tych klientów, którzy kupili pakiet 'Full Self Driving’. To będzie finansowo bolesne i trudne, ale to zrobimy”.
Cytat pochodzi z wypowiedzi Muska przytoczonej przez serwis Electrek.
Problem dotyczy nawet czterech milionów samochodów, w tym modeli Model 3, Model S, Model X i Model Y z lat 2016-2023. To one najczęściej posiadają instalację komputera HW3.
Czym jest HW3 i dlaczego zawodzi?
Komputer HW3 został zaprezentowany przez Teslę w 2019 roku jako przełomowy krok w kierunku autonomicznej jazdy. Firma zapewniała, że jego moc obliczeniowa pozwoli na obsługę złożonych algorytmów sztucznej inteligencji analizujących obraz z kamer i podejmujących decyzje w czasie rzeczywistym. Jednak wraz z rozwojem oprogramowania FSD okazało się, że HW3 jest zbyt słaby, by poradzić sobie z nowymi wymaganiami.
Już w 2023 roku Tesla wprowadziła nową wersję komputera o nazwie HW4, który trafił do nowszych egzemplarzy. HW4 zawiera znacznie wydajniejsze procesory, ulepszone jednostki graficzne oraz więcej pamięci RAM.
FSD – rzeczywistość kontra marketing
Funkcja Full Self Driving jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych projektów Tesli. Wbrew nazwie nie oferuje ona pełnej autonomii (poziomu 5 SAE), lecz wsparcie kierowcy na poziomie maksymalnie 2 lub 3. Mimo to firma reklamowała FSD jako przyszłość jazdy bez kierowcy.
W 2022 roku sąd w USA nakazał Tesli wymianę komputera klientowi, który kupił FSD, a został obciążony za aktualizację kwotą ponad 1000 USD. Był to precedens, który może zwiększyć presję prawną na firmę w najbliższych miesiącach (Reuters).
Czytaj też: Cybertruck się rozkleja – Tesla wzywa niemal wszystkie auta do serwisów!
Opcje Tesli: wymiana czy odszkodowania?
Tesla ma trzy możliwości:
- Dobrowolna wymiana komputerów HW3 na nowszy HW4 dla wszystkich klientów z wykupionym pakietem FSD.
- Rekompensaty finansowe dla tych, którzy nie otrzymają obiecanego wsparcia.
- Ignorowanie problemu do czasu interwencji prawnej lub regulacyjnej (np. NHTSA).
Koszty wymiany komputerów szacuje się na miliardy dolarów. Jeden komputer HW4 wraz z instalacją może kosztować ponad 2000 USD.
Klienci czują się oszukani
W mediach społecznościowych narasta frustracja. Wielu klientów kupiło Teslę z FSD w przekonaniu, że auto z czasem stanie się „robotaksówką”. Dziś dowiadują się, że ich sprzęt nigdy nie będzie do tego zdolny.
Branżowy serwis TechCrunch zauważa, że „sprawa może pociągnąć za sobą falę pozwów zbiorowych”. Prawnicy klientów analizują, czy obietnice składane w reklamach Tesli nie naruszają przepisów ochrony konsumenta.
NHTSA i regulacje
Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) w USA nie ogłosiła jeszcze żadnej akcji przywoławczej, ale analitycy rynkowi oczekują, że może to być tylko kwestia czasu. Jeśli agencja uzna, że HW3 nie jest w stanie obsługiwać funkcji FSD zgodnie z deklaracją producenta, może zmusić Teslę do działania.
Tesla znajduje się w niekomfortowej sytuacji. Miliony klientów zapłaciły za funkcję, której ich auta technicznie nie obsługują. Elon Musk deklaruje gotowość do wymiany, ale działania nie nastąpiły. Brak wyraźnej decyzji może zakończyć się dla Tesli kryzysem wiarygodności i kolejnymi pozwami.
Źródła:
- Electrek – Elon Musk says Tesla will upgrade HW3 computers for FSD buyers, but it will be costly
- Reuters – Tesla may have to replace computers in 4 million cars for FSD
- TechCrunch – Tesla’s HW3 system can’t handle FSD — what’s next?
