Iga Świątek w świetnym stylu melduje się w ćwierćfinale US Open 2025. Teraz czeka ją starcie z Amandą Anisimovą – rewanż za finał Wimbledonu.
Świątek nie dała szans Aleksandrowej
Spotkanie w czwartej rundzie rozpoczęło się wyrównanie – do stanu 3:3. Od tego momentu Świątek przejęła inicjatywę, przełamując serwis Rosjanki i kończąc pierwszego seta po zaledwie 31 minutach.
W drugiej partii przewaga Polki była jeszcze bardziej wyraźna. Świątek przełamała w czwartym gemie i pewnie wygrała kolejne trzy gemy z rzędu. Cały mecz trwał tylko godzinę i cztery minuty. Było to siódme spotkanie obu tenisistek – piąte zwycięstwo raszynianki.
Anisimova najlepsza w Nowym Jorku
Amerykanka Amanda Anisimova rozgrywa najlepszy turniej w Nowym Jorku w swojej karierze. W meczu 1/8 finału łatwo rozprawiła się z Brazylijką Beatriz Haddad Maią 6:0, 6:3. Pierwszego seta wygrała do zera, a w całym spotkaniu posłała aż 27 kończących uderzeń.
– „Uwielbiam grać na dużych kortach, czułam się bardzo swobodnie”
– mówiła po meczu 23-letnia tenisistka, która w tym roku dotarła także do finału Wimbledonu (usopen.org).
Anisimova kontra Świątek w ćwierćfinale US Open zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. W lipcowym finale w Londynie Polka nie dała jej żadnych szans, wygrywając bez straty gema. Teraz Amerykanka liczy na rewanż.
Powrót wspomnień z 2022 roku
Iga Świątek w US Open 2025 walczy o powtórzenie sukcesu sprzed trzech lat, kiedy po raz pierwszy sięgnęła po tytuł w Nowym Jorku. Wtedy, w sezonie 2022, Polka potwierdziła swoją dominację na światowych kortach, a zwycięstwo w USA otworzyło nowy rozdział w jej karierze. Dziś, mając na koncie już sześć tytułów wielkoszlemowych, Świątek ponownie jest uznawana za główną faworytkę turnieju.
Mecz z Jekateriną Aleksandrową w 1/8 finału pokazał, że 24-letnia raszynianka nie traci koncentracji i potrafi kontrolować przebieg spotkania od pierwszej do ostatniej piłki. Rosjanka nie była w stanie narzucić Świątek swojego rytmu, a każdy moment słabości natychmiast kończył się przełamaniem.
Teraz jednak przed Polką stoi znacznie trudniejsze wyzwanie. Amanda Anisimova w świetnym stylu wyeliminowała Beatriz Haddad Maię i awansowała do ćwierćfinału. Amerykanka, grająca przy własnej publiczności, zapowiada rewanż za lipcowy finał Wimbledonu, w którym Świątek nie straciła nawet gema.
Środowe spotkanie na Arthur Ashe Stadium może okazać się prawdziwym testem siły mentalnej i fizycznej obu tenisistek.

Polacy błyszczą w deblu
Nie tylko liderka światowego tenisa kobiet cieszy kibiców. Jan Zieliński razem z Czechem Adamem Pavláskiem awansowali do trzeciej rundy gry podwójnej, pokonując rozstawionych z numerem 12. Francisco Cabrala i Lucasa Miedlera 6:4, 6:4.
Wcześniej do 1/8 finału awansował także Karol Drzewiecki wraz z Brytyjczykiem Marcusem Willisem. Ich zwycięstwo 7:6 w decydującym secie nad parą Peers/Withrow było jedną z niespodzianek turnieju.

Kluczowe mecze przed nami
- Świątek – Anisimova: ćwierćfinał, rewanż za finał Wimbledonu 2025
- Novak Djoković – Carlos Alcaraz (potencjalny półfinał) – hit wśród mężczyzn
- Polscy debliści – Zieliński i Drzewiecki – z szansą na historyczny wynik
Źródła: usopen.org