Polsko-czeskie patrole drogowe stają się coraz częstsze Dolnym Śląsku. W rejonie Kamiennej Góry kierowców mogą zatrzymać zarówno funkcjonariusze z Polski, jak i ich koledzy z Czech.
We wtorek 10 czerwca 2025 roku na drogach powiatu kamiennogórskiego można było spotkać policyjnych motocyklistów z Polski i Czech, którzy wspólnie pełnili służbę. To nie pokazówka, a efekt realnej współpracy, która ma zwiększyć bezpieczeństwo w rejonach przygranicznych – nie tylko w Polsce, ale również po czeskiej stronie granicy.
– To nie jest pierwszy taki patrol i z pewnością nie ostatni. Funkcjonariusze z Kamiennej Góry i czeskiego Trutnova regularnie podejmują wspólne działania, uczą się od siebie i doskonalą procedury na wypadek zdarzeń po obu stronach granicy – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Kamiennej Górze.
Wspólne patrole. Jak to działa?
Wspólne patrole na motocyklach to przede wszystkim sposób na szybszą i skuteczniejszą interwencję w trudnodostępnych miejscach lub przy dynamicznych wykroczeniach. W praktyce oznacza to, że zarówno polski, jak i czeski policjant może kontrolować pojazdy, prowadzić rozmowy z kierowcami, a nawet reagować na przestępstwa w czasie rzeczywistym – w zgodzie z ustalonymi zasadami współpracy transgranicznej.
Choć czeski funkcjonariusz nie może samodzielnie prowadzić działań na terytorium Polski, to działając w parze z polskim policjantem, zyskuje możliwość aktywnego uczestnictwa w kontroli. W razie potrzeby może też przejąć prowadzenie pościgu w swoim kraju, jeśli sprawca przestępstwa ucieknie przez granicę.
Cel: bezpieczeństwo w regionie
Policjanci z Kamiennej Góry i Trutnova podkreślają, że kluczowym celem tej współpracy jest poprawa bezpieczeństwa na drogach i w rejonie przygranicznym. Transgraniczne patrole mają realny wpływ na ograniczenie przestępczości – szczególnie kradzieży samochodów, przemytu czy ucieczek z miejsca zdarzeń.
Funkcjonariusze nie tylko wspólnie patrolują, ale też uczą się nawzajem procedur, języka i metod komunikacji. – Taka codzienna współpraca owocuje szybszym reagowaniem na zdarzenia i lepszym rozpoznaniem zagrożeń po obu stronach granicy – zaznaczają przedstawiciele polskiej policji.
Czeski policjant na polskiej drodze – czy może cię zatrzymać?
W świetle obowiązujących przepisów, czeski policjant nie ma pełnych uprawnień do samodzielnego działania na terytorium Polski. Jednak w ramach międzynarodowej współpracy i na mocy specjalnych porozumień (np. Schengen oraz bilateralnych umów policyjnych), może uczestniczyć w patrolu, a w razie potrzeby natychmiast przekazać sprawę stronie polskiej lub kontynuować działania po swojej stronie granicy.
W praktyce oznacza to, że jeśli np. czeski funkcjonariusz w trakcie wspólnej służby zauważy wykroczenie, ma prawo wspólnie z polskim kolegą podjąć czynności – zatrzymać kierowcę, skontrolować dokumenty i poinformować o dalszych konsekwencjach.
Transgraniczne pościgi i odzyskiwanie mienia
Jednym z kluczowych aspektów tej współpracy są tzw. pościgi transgraniczne. Gdy sprawca przestępstwa przekracza granicę w trakcie ucieczki, policja ma możliwość kontynuowania pościgu na terytorium sąsiada – oczywiście z zachowaniem odpowiednich procedur i powiadomieniem miejscowych służb.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Kamiennej Górze, dzięki regularnej wymianie informacji i wspólnym ćwiczeniom, takie działania są dziś znacznie skuteczniejsze niż jeszcze kilka lat temu. Dotyczy to także spraw związanych z poszukiwaniem osób zaginionych czy odzyskiwaniem skradzionych pojazdów.
Czym jeżdżą Policjanci?
Wspólne patrole polskich i czeskich policjantów przyciągają uwagę nie tylko z powodu międzynarodowego charakteru działań, ale także imponujących maszyn, na których funkcjonariusze pełnią służbę. Zarówno Polska, jak i Czechy stawiają na sprawdzone modele motocykli, przystosowane do intensywnej pracy w terenie i dynamicznych akcji drogowych.
Polska policja drogowa korzysta przede wszystkim z nowoczesnych BMW R 1250 RT-P – potężnych, komfortowych i świetnie wyposażonych motocykli, które służą do kontroli drogowych, eskort oraz pościgów. W 2023 roku flota tych maszyn została znacznie powiększona o ponad 500 egzemplarzy. Każdy motocykl ma m.in. podgrzewane manetki i siedzenie, radiowęzeł, systemy komunikacji, oświetlenie uprzywilejowane, a nawet miejsce na laptop i drukarkę.
Czeska policja również sięga po model BMW R 1250 RT-P, ale wciąż spotkać można tam także starsze modele takie jak Yamaha FJR 1300, Honda Pan European czy nawet klasyczne Jawy. Różnorodność czeskiej floty policyjnej wynika z regionalnych potrzeb i różnic w strukturze jednostek.
Nie tylko formalność – realna współpraca
Wspólne patrole to nie tylko kwestia wizerunkowa czy symboliczna. To także wymiana doświadczeń i wiedzy. Funkcjonariusze z obu krajów dzielą się informacjami o nowych metodach przestępczych, sposobach unikania kontroli przez przemytników czy technikach zabezpieczania miejsc wypadków.
Dzięki takim inicjatywom, także społeczeństwo ma okazję oswoić się z widokiem „obcego” munduru na rodzimych drogach – i lepiej zrozumieć, że bezpieczeństwo w regionie to wspólny obowiązek i wspólna korzyść.
Źródła: Policja
