Jutro odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Po przegranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich w koalicji rośnie napięcie. Padają ostre słowa, a politycy mniejszych ugrupowań grożą konsekwencjami.
W środę 11 czerwca Sejm zagłosuje nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Choć Koalicja 15 Października posiada przewagę 14 głosów, sytuacja wewnątrz rządu nie jest stabilna. Po przegranych wyborach prezydenckich przez Rafała Trzaskowskiego w koalicji pojawiły się spory i wzajemne pretensje.
Politycy mniejszych ugrupowań – Polski 2050, Lewicy i PSL – coraz głośniej krytykują dominację Platformy Obywatelskiej i styl zarządzania Donalda Tuska.
— Widać, że w koalicji jest wysoki poziom napięcia. Politycy mniejszych partii czują się źle traktowani przez premiera, dowiadują się o różnych rzeczach z mediów, ich projekty są blokowane
— powiedział Krzysztof Bosak w rozmowie z Radiem ZET. Jego zdaniem wynik głosowania nad wotum zaufania wcale nie jest przesądzony.

Hołownia: „Premier nie uzgadnia decyzji”
Do wotum zaufania sceptycznie odniósł się również marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Lider Polski 2050 wyraził niezadowolenie z braku konsultacji w tej sprawie:
— Uważam, że to zły pomysł. Nie może nas premier stawiać pod ścianą i bez uzgodnienia zaskakiwać
— powiedział Hołownia na antenie Polsat News.
Według ustaleń dziennikarzy Onetu, Hołownia rozważa nawet wstrzymanie się od głosu podczas środowego głosowania.
Lewica ostrzega: wstrzymanie się to wyjście z rządu
Na te słowa ostro zareagowała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. W mediach społecznościowych ostrzegła:
— Jeżeli ktoś się wstrzyma, to znaczy, że się wstrzymuje od bycia w rządzie, Szymonie Hołownia… Proszę bardzo. Ale to ma swoje konsekwencje
— napisała Żukowska na platformie X.
Podobne napięcia występują również między Lewicą a Platformą Obywatelską. Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty poinformował, że każda z partii koalicyjnych wnosiła swoje postulaty do planowanego wystąpienia premiera Tuska, co sugeruje trudności w ustaleniu wspólnej linii przekazu.
Czytaj też: Nowy sondaż. Konfederacja z rekordem, Trzecia Droga pod kreską

Bosak: „Nikt nie wie, co się wydarzy”
Według wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka, sytuacja rządu Tuska jest niestabilna.
— Mówię poważnie. W tym głosowaniu nikt z nas do końca nie wie, co się wydarzy
— powiedział w Radiu ZET.
— Tusk, kiedy zgodził się na konstruowanie rządu na poziomie 100 ministrów i wiceministrów, może teraz jednego czy dwóch zdymisjonować, ale nie zmniejszy rządu o połowę czy jedną czwartą.
Bosak podkreślił również, że Konfederacja będzie głosować przeciwko wotum zaufania. Nie wyklucza też poparcia wniosku o skrócenie kadencji Sejmu.
Sondaże: społeczeństwo niepewne przyszłości rządu
Według badania SW Research dla „Rzeczpospolitej”, aż 32,1 proc. ankietowanych uważa, że rząd Donalda Tuska nie dotrwa do końca kadencji, a 28,7 proc. nie ma zdania. Przyszłość koalicji rządzącej pozostaje niepewna.
Źródła:
- Onet, Bosak: W koalicji jest wysoki poziom napięcia
- Polsat News, Hołownia: Premier nie uzgodnił decyzji o wotum zaufania
- X / Anna Maria Żukowska, „To ma swoje konsekwencje, Szymonie Hołownia”
- Rzeczpospolita, Sondaż: czy rząd Tuska przetrwa?