Piekło zamarzło – prawicowy dziennikarz przerywa wywiad z Braunem

Data:

„Są granice cynizmu politycznego” – rozmowa w Radiu Wnet zakończona po słowach o „fejku Auschwitz”

Wywiad, który miał być komentarzem do rocznicy zbrodni w Jedwabnem, przerodził się w jeden z najbardziej kontrowersyjnych momentów w polskim życiu medialnym w ostatnich miesiącach. Europoseł Grzegorz Braun, łącząc się telefonicznie z Radiem Wnet, wygłosił szereg wypowiedzi kwestionujących podstawowe fakty historyczne dotyczące Holokaustu i obozu Auschwitz-Birkenau. Prowadzący rozmowę, redaktor Łukasz Jankowski przerwał wywiad, stwierdzając, że „są granice cynizmu politycznego”.


Braun w Jedwabnem: „Spektakl antypolskiej propagandy”

Grzegorz Braun zadzwonił do studia Radia Wnet z Jedwabnego, gdzie 10 lipca odbywały się uroczystości upamiętniające zamordowanie kilkuset Żydów przez miejscową ludność pod niemiecką inspiracją w 1941 roku.

Już pierwsze słowa Brauna miały prowokacyjny charakter:

– Kłaniam się dzisiaj z Jedwabnego, gdzie z jednej strony szykuje się kolejny spektakl, akt antypolskiej, żydowskiej propagandy z celebrą państwową i osłoną policyjną, a z drugiej strony licznie zgromadzili się Polacy rodacy, którzy dopominają się prawdy.

zdjęcie brodatego mężczyzny w okularach
Autorstwa © European Union, 1998 – 2025

Braun od lat kwestionuje ustalenia historyków IPN i sprzeciwia się decyzji o wstrzymaniu ekshumacji w Jedwabnem. W rozmowie w Radiu Wnet powołał się na prace m.in. Marka Jana Chodakiewicza i Tomasza Sommera, twierdząc, że odpowiedzialność za zbrodnię przypisywana jest niesłusznie Polakom.


Skrajne tezy o Auschwitz. „To niestety fake”

W dalszej części rozmowy Braun przeszedł do narracji, która wywołała natychmiastową reakcję prowadzącego. Powiedział m.in.:

– Mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake. I kto o tym mówi, ten zostaje oskarżany o straszne rzeczy.

Dodał też, że „badania w Auschwitz-Birkenau są uniemożliwiane przez Muzeum Auschwitz”, a oficjalna narracja jest „pseudohistoryczna”.

Prowadzący, red. Jankowski, zareagował jednoznacznie:

– Byłem w Auschwitz-Birkenau, oglądałem przejmujące świadectwa więźniów. Są pewne granice. Rozmowa z Grzegorzem Braunem nie będzie przeze mnie kontynuowana.


Radio Wnet przerywa rozmowę: „Trzeba powiedzieć stop”

Decyzja o przerwaniu wywiadu została natychmiast uzasadniona na antenie:

– Są granice cynizmu politycznego, pogoni za głosami, za sensacją tam, gdzie jest kilka milionów ofiar i pamięć o nich. Tam, gdzie de facto na taniej prowokacji stara się zbić kapitał polityczny, trzeba powiedzieć 'stop’

– powiedział Jankowski.

To pierwszy tak jednoznaczny gest dystansowania się wobec Grzegorza Brauna ze strony własnego środowiska.


Czym był Holokaust? Fakt historyczny, nie opinia

Tory kolejowe, wartownia i brama główna Auschwitz II (Birkenau), widok z rampy wewnątrz obozu, 1945, Domena publiczna

Holokaust był systematyczną, zaplanowaną eksterminacją około 6 milionów europejskich Żydów, przeprowadzoną przez III Rzeszę w latach 1941–1945. Zbrodnia ta objęła również inne grupy: Romów, osoby niepełnosprawne, jeńców radzieckich i przeciwników politycznych.

Sercem „fabryki śmierci” był niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau (KL Auschwitz), założony w 1940 roku w okupowanej Polsce. W samym Auschwitz zamordowano około 1,1 mln osób, z czego ponad 90% stanowili Żydzi deportowani z całej Europy. Ginęli w komorach gazowych, z głodu, chorób, w eksperymentach medycznych lub podczas egzekucji.


Dowody zbrodni: dokumenty, relacje, miejsca

Nie ma żadnych wątpliwości co do istnienia i funkcjonowania komór gazowych w Auschwitz. Dowodami są:

  • zachowane plany architektoniczne komór i krematoriów,
  • relacje sprawców (zeznania SS-manów w procesach norymberskich i powojennych),
  • świadectwa więźniów, m.in. autorów Sonderkommando (np. Filip Müller),
  • zdjęcia lotnicze wykonane przez aliantów w 1944 roku,
  • pozostałości infrastruktury – fundamenty, mury, ślady cyklonu B.

Instytucje naukowe i muzea w Polsce, Niemczech, Izraelu i USA zgromadziły setki tysięcy dokumentów oraz relacji, które jednoznacznie potwierdzają mechanizm i skalę zbrodni.


Auschwitz-Birkenau – dowody są niepodważalne

W obliczu wypowiedzi Brauna warto przypomnieć, że fakty dotyczące Holocaustu i funkcjonowania obozu Auschwitz-Birkenau są jednymi z najlepiej udokumentowanych w historii ludzkości. Dowody nie pochodzą tylko od ocalałych – choć i tych są tysiące – lecz także od samych sprawców: Niemców, którzy w procesach sądowych po wojnie składali zeznania pod przysięgą.

Rudolf Höss – komendant Auschwitz (zeznania w Norymberdze, 15 kwietnia 1946)

Rudolf Höss był pierwszym komendantem Auschwitz. Przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze przyznał (avalon.law.yale.edu):

„Obóz pierwotnie powstał jako miejsce przetrzymywania więźniów. Później, na rozkaz z Berlina, stał się centrum eksterminacji.”

To zdanie, wypowiedziane przez człowieka, który zarządzał miejscem śmierci ponad miliona ludzi, nie pozostawia miejsca na interpretacje. To była fabryka śmierci.


UE potrzebuje funduszu na leki krytyczne – Polska gotowa

Stefan Baretzki – strażnik SS w Birkenau (zeznania podczas Procesów Frankfurckich)

Baretzki, strażnik SS w Auschwitz II–Birkenau, zeznawał w latach 60. w Niemczech Zachodnich (Wikipedia – Stefan Baretzki):

„Nie byłem ślepy, gdy doktor Lucas dokonywał selekcji na rampie… W ciągu pół godziny wysłał pięć tysięcy ludzi do gazu.”

To jedno z wielu świadectw członków personelu SS, którzy nie tylko widzieli selekcje, ale uczestniczyli w mechanizmie zagłady.


Reinhold Hanning – strażnik w Auschwitz (zeznania 2016, Detmold)

W 2016 roku, ponad 70 lat po zakończeniu wojny, niemiecki sąd w Detmold osądził Reinholda Hanninga. Miał 94 lata. W trakcie procesu powiedział (The Guardian):

„Ludzi rozstrzeliwano, gazowano i palono. Widziałem, jak zwłoki były przewożone tam i z powrotem. Czułem zapach palonych ciał.”

Dodał również (TIME):

„Wstydzę się, że widziałem niesprawiedliwość i nic z tym nie zrobiłem. Przepraszam za moje czyny.”


Pamięć ofiar to nie miejsce na cynizm

Fakty są jednoznaczne: Auschwitz-Birkenau było miejscem masowej eksterminacji. Istnienie komór gazowych, krematoriów, selekcji, brutalnych eksperymentów i niewyobrażalnych cierpień zostało udokumentowane nie tylko przez ofiary, ale i przez sprawców, dokumenty, zdjęcia, badania archeologiczne i procesy sądowe.

Kwestionowanie tych faktów to nie tylko manipulacja historią, ale i ranienie pamięci ofiar – tych, którzy nigdy nie wrócili, i tych, którzy przeżyli, by dawać świadectwo.

Nie chodzi tu o poglądy polityczne. Chodzi o granice prawdy. A te zostały w tym wywiadzie brutalnie przekroczone.


Źródła:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Skrócony czas pracy w Polsce: Leszno przeciera szlak, a rząd rusza z pilotażem za miliony

Nowy model pracy w administracji i biznesie? Sprawdzamy, jak...

Rewolucyjne soczewki kontaktowe z Chin umożliwiają widzenie w podczerwieni – nawet przy zamkniętych oczach

Nowatorskie soczewki kontaktowe z Chin pozwalają widzieć świat w...

Ultramaraton Badwater 135 zakończony! Mordercze słońce, asfalt 80°C, zero cienia

W Dolinie Śmierci dobiegł końca jeden z najbardziej ekstremalnych...