52-latek z Poznania posługiwał się paszportem obywatela Tadżykistanu, któremu cofnięto prawo jazdy. Oszustwo udaremnili egzaminatorzy i policja.
Chciał pomóc koledze, skończył z zarzutami karnymi. 52-letni mężczyzna próbował przystąpić do egzaminu na prawo jazdy, podszywając się pod obywatela Tadżykistanu. Obaj zostali zatrzymani w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Koninie. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Fałszywa tożsamość ujawniona w WORD Konin
Do zdarzenia doszło 26 czerwca 2025 roku w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Koninie, gdzie jeden z kandydatów próbował przystąpić do egzaminu teoretycznego, okazując cudzy paszport. Czujność egzaminatora pozwoliła szybko wykryć nieprawidłowość.
— Zdjęcie w dokumencie ewidentnie nie pasowało do osoby, która się nim posłużyła
— przekazali pracownicy ośrodka. Egzaminator niezwłocznie powiadomił Policję.
„Wynajęty” kandydat na kierowcę
Na miejscu pojawił się patrol z Komendy Miejskiej Policji w Koninie. Jak ustalili funkcjonariusze, 52-letni mieszkaniec Poznania działał na zlecenie znajomego – 37-letniego obywatela Tadżykistanu, mieszkającego w Warszawie. Cudzoziemcowi wcześniej cofnięto uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
— Mężczyzna przyznał, że otrzymał paszport kolegi i miał zdać egzamin w jego imieniu
— informuje konińska policja.
Prawdziwy właściciel dokumentu został wezwany na miejsce. Po weryfikacji tożsamości przyznał, że świadomie „zatrudnił” kolegę, by ten przystąpił za niego do testu teoretycznego.
Zarzuty karne dla obu mężczyzn
52-latek z Poznania usłyszał zarzuty:
- usiłowania wyłudzenia poświadczenia nieprawdy (art. 13 §1 k.k. w zw. z art. 272 k.k.),
- posługiwania się cudzym dokumentem tożsamości (art. 275 §1 k.k.),
- oraz działania w zbiegu przestępstw (art. 11 §2 k.k.).
Z kolei 37-letni obywatel Tadżykistanu odpowie za pomocnictwo (art. 18 §3 k.k. w zw. z art. 272 k.k.). Obaj podejrzani przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia.
Malaria w gabinecie lekarza rodzinnego
Egzamin na prawo jazdy to nie fikcja. Grożą realne kary
Policja przypomina, że podszywanie się pod inną osobę, posługiwanie się cudzym dokumentem oraz wyłudzanie poświadczenia nieprawdy to czyny zagrożone karą pozbawienia wolności. Sprawa trafiła do prokuratury, która będzie analizować ewentualne przesłanki do dalszego postępowania.
Zgodnie z polskim prawem:
- za fałszywe poświadczenie tożsamości grozi nawet do 3 lat więzienia,
- za posłużenie się cudzym paszportem – do 5 lat.
Takie przypadki się zdarzają
Podobne sytuacje miały miejsce już wcześniej. W 2024 roku w Warszawie i Lublinie zatrzymano osoby próbujące zdać egzaminy na prawo jazdy w imieniu innych kandydatów. Wzrost liczby takich zdarzeń może wynikać z rosnącej liczby cudzoziemców pracujących w Polsce, którzy po utracie dokumentów lub uprawnień próbują obchodzić przepisy.
WORD-y w całym kraju zaostrzają procedury sprawdzania tożsamości kandydatów. W niektórych ośrodkach trwają testy biometrycznego rozpoznawania twarzy przy wejściu na salę egzaminacyjną.
Podsumowanie
Egzamin na prawo jazdy to poważna sprawa – zarówno dla kandydatów, jak i dla bezpieczeństwa publicznego. Przypadki oszustw, nawet „w dobrej wierze”, kończą się zarzutami karnymi i poważnymi konsekwencjami.
Źródło: Policja
