NIK: Uchwały antysmogowe nieskuteczne. Ponad 780 tys. kopciuchów wciąż dymi w Polsce

Data:

Raport NIK ujawnia, że mimo zakazów wciąż działa 781 tys. kopciuchów. Samorządy działają zbyt wolno, a czyste powietrze w Polsce to nadal odległa perspektywa.


Raport NIK: Polska oddycha smogiem

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała dziś wyniki kompleksowej kontroli wdrażania uchwał antysmogowych w Polsce. Objęła ona pięć województw: dolnośląskie, łódzkie, małopolskie, śląskie i kujawsko-pomorskie – regiony, w których odnotowano największe przekroczenia dopuszczalnych stężeń pyłów PM10, PM2.5 i benzo(a)pirenu.

Kontrolerzy NIK nie mają wątpliwości: mimo upływu lat i miliardów złotych wydanych na programy dotacyjne, uchwały antysmogowe są realizowane nieskutecznie. Na dzień 1 lipca 2024 r. w bazie CEEB zarejestrowano ponad 781 tysięcy tzw. kopciuchów, czyli pieców pozaklasowych, które już od dawna nie powinny być w użyciu.

NIK podkreśla, że emisja z takich źródeł to główna przyczyna złej jakości powietrza w Polsce – a to z kolei skutkuje tysiącami przedwczesnych zgonów i ogromnymi kosztami zdrowotnymi.

Polacy coraz mniej ekologiczni – Ekobarometr 2025

Kopciuchy mają się dobrze

Z raportu wynika, że tempo wymiany przestarzałych pieców jest dramatycznie wolne. W skontrolowanych gminach likwidacja kotłów pozaklasowych może potrwać od 2 do nawet 24 lat, jeśli utrzyma się dotychczasowe tempo wymiany.

Najgorzej wypadły gminy, które dopiero rozpoczęły inwentaryzację źródeł ciepła lub nie prowadzą jej wcale. Według NIK, na terenie pięciu województw wciąż działa łącznie 1,3 mln kotłów poniżej klasy 5, które zgodnie z harmonogramami powinny zostać wycofane do końca 2028 roku.

W województwach dolnośląskim, małopolskim i kujawsko-pomorskim kopciuchy już dziś są zakazane, ale tysiące gospodarstw nadal z nich korzystają. W łódzkim i śląskim termin ich wymiany upływa odpowiednio w 2024 i 2025 roku.


Gminy zawiodły: brak kontroli, danych i egzekucji

Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła aż 126 nieprawidłowości w 17 z 18 skontrolowanych gmin. Często nie prowadzono kontroli palenisk domowych, a jeśli już – były one wykonywane nierzetelnie, bez upoważnień i bez protokołów.

W wielu przypadkach, nawet gdy inspektorzy stwierdzali spalanie odpadów lub naruszenia przepisów uchwał antysmogowych, nie stosowano żadnych sankcji. W gminie Tuchów nie wyciągano konsekwencji wobec sprawców, a w Brzezinach zaprzestano kontroli już w 2019 roku.

Tylko trzy gminy – Oświęcim, Rybnik i Sucha Beskidzka – wykazały się realnym zaangażowaniem w egzekwowanie zakazów. Pozostałe prowadziły kontrole symboliczne, często ograniczone do kilkunastu przypadków rocznie.

Równie poważnym problemem jest brak wiarygodnych danych w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). W ośmiu gminach baza obejmowała mniej niż 80 proc. lokali, a samorządy nie podejmowały działań, by uzupełnić brakujące informacje.

NIK zauważa też, że gminy nie miały narzędzi do korekty błędnych deklaracji składanych przez mieszkańców – w tym błędnych adresów i duplikatów źródeł ciepła. To utrudniało planowanie inwestycji i kontrolę postępów.

Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które ogląda świetliki

Największy postęp w Małopolsce

Spośród pięciu województw objętych kontrolą Najwyższej Izby Kontroli najlepiej wypadła Małopolska, która w największym stopniu wykorzystała możliwości wynikające z Programu Ochrony Powietrza (POP). Dokument ten określał ponad 20 szczegółowych zadań związanych z realizacją uchwał antysmogowych – od działań edukacyjnych dla mieszkańców po szkolenia dla strażników miejskich, urzędników i funkcjonariuszy Policji.

Program wdrażano konsekwentnie, łącząc działania inwestycyjne z informacyjnymi i kontrolnymi. Władze województwa zorganizowały cykle szkoleń oraz opracowały praktyczne poradniki dotyczące kontroli palenisk i identyfikowania naruszeń przepisów. Wprowadzono również narzędzie cyfrowe „Ekointerwencja”, które umożliwia mieszkańcom anonimowe zgłaszanie przypadków spalania odpadów lub używania niedozwolonych źródeł ciepła.

Efekty są zauważalne. W latach 2018–2024 Małopolska odnotowała największą redukcję stężeń pyłu PM2.5 i rakotwórczego benzo(a)pirenu spośród wszystkich analizowanych województw oraz drugą co do wielkości redukcję pyłu PM10. NIK ocenia, że jest to rezultat zarówno dobrze zaplanowanej struktury zadań w POP, jak i aktywnego wsparcia gmin w ich realizacji.

Dla porównania, w innych regionach zakres obowiązków i skala działań kontrolnych były znacznie mniejsze. W województwie kujawsko-pomorskim minimalny wymóg kontroli przestrzegania zakazów spalania odpadów i używania paliw niezgodnych z uchwałami wynosił zaledwie 10 kontroli rocznie w gminie wiejskiej i 20 kontroli w gminie miejsko-wiejskiej. Dla kontrastu, w województwie śląskim przyjęto wymóg przeprowadzania co najmniej 200 kontroli rocznie w każdej gminie, co pokazuje, jak różna była skala ambicji i egzekwowania przepisów w poszczególnych częściach kraju.


Dlaczego wciąż oddychamy smogiem?

Najwyższa Izba Kontroli wskazuje na cztery główne bariery wdrażania uchwał antysmogowych w Polsce:

  1. Niska świadomość społeczna – wielu mieszkańców nie widzi związku między ogrzewaniem węglem a chorobami i zgonami.
  2. Ograniczone zasoby finansowe – zarówno w budżetach gmin, jak i gospodarstw domowych.
  3. Niepełna informacja o źródłach ciepła – błędne dane w CEEB uniemożliwiają skuteczne planowanie.
  4. Brak skutecznego nadzoru nad realizacją POP – województwa nie egzekwują od gmin raportowania postępów.

Dodatkowo warunki topograficzne i klimatyczne – szczególnie w południowej Polsce – utrudniają rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń, co powoduje, że problem smogu jest tam trwalszy i bardziej uciążliwy.

Wenecja i polskie wybrzeże zagrożone zalaniem

Ubóstwo energetyczne: zapomniany problem

Z 18 gmin objętych kontrolą tylko cztery prowadziły programy wsparcia dla osób dotkniętych ubóstwem energetycznym. To oznacza, że większość mieszkańców o niskich dochodach nie miała pomocy w ponoszeniu wyższych kosztów eksploatacji nowych, bardziej ekologicznych źródeł ciepła.

NIK podkreśla, że wymiana kotła bez termomodernizacji często prowadzi do wzrostu rachunków za ogrzewanie, co zniechęca ludzi do inwestycji. Dlatego Izba zaleca łączenie programów wymiany pieców z ociepleniem budynków.


Programy dotacyjne działają, ale nie wystarczają

Wszystkie badane gminy oferowały mieszkańcom dotacje do wymiany kotłów, często w ramach ogólnopolskiego programu „Czyste powietrze” lub lokalnych projektów finansowanych z NFOŚiGW. Dzięki temu w latach 2018–2023 wymieniono łącznie 28,9 tys. pieców, z czego 19,2 tys. z pomocą gmin.

Problem w tym, że pozostało jeszcze 42 tysiące kotłów do wymiany, z czego ponad 26 tys. to urządzenia pozaklasowe. Szacunkowo potrzeba na to od kilku do kilkudziesięciu lat.


Koszty zdrowotne smogu: realne skutki zanieczyszczeń

Według danych Europejskiej Agencji Środowiska (EEA), zanieczyszczenie powietrza drobnym pyłem PM2.5 pozostaje jednym z najpoważniejszych czynników środowiskowych wpływających na zdrowie Polaków. W 2022 roku agencja oszacowała, że w Polsce z powodu długotrwałej ekspozycji na pył PM2.5 dochodzi do około 34,7 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. To skala odpowiadająca liczbie mieszkańców średniej wielkości miasta powiatowego.

Pył zawieszony PM2.5 to mieszanina mikroskopijnych cząstek stałych i ciekłych, które mogą wnikać głęboko do układu oddechowego, a następnie do krwiobiegu. Badania EEA i WHO potwierdzają, że długotrwała ekspozycja na tego rodzaju zanieczyszczenia zwiększa ryzyko chorób układu krążenia, nowotworów płuc, udarów i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP).

Rak płuca 2025 – nowe terapie, nadzieja dla pacjentów

391 tysięcy utraconych lat życia w zdrowiu

EEA szacuje, że Polacy tracą rocznie łącznie około 391 tysięcy lat życia w zdrowiu, co wyrażane jest wskaźnikiem Healthy Life Years (HLY). Wskaźnik ten mierzy liczbę lat życia przeżytych bez poważnych ograniczeń zdrowotnych, które zostają utracone wskutek chorób lub przedwczesnych zgonów związanych z czynnikami środowiskowymi.

W praktyce oznacza to, że w Polsce zanieczyszczenie powietrza nie tylko skraca długość życia, lecz także obniża jego jakość – wpływając na zdolność do pracy, codziennej aktywności i funkcjonowania w zdrowiu.

Przeliczenie danych na populację pokazuje, że Polacy tracą średnio około 1500 lat życia w zdrowiu na każde 100 tysięcy mieszkańców. To drugi najwyższy wskaźnik w całej Unii Europejskiej, ustępujący jedynie Bułgarii, gdzie podobnie jak w Polsce dominują systemy grzewcze oparte na paliwach stałych.

Dla porównania, w krajach Europy Zachodniej — takich jak Niemcy, Francja czy Hiszpania — utrata zdrowych lat życia z powodu zanieczyszczeń wynosi około 600–700 HLY na 100 tys. mieszkańców, czyli ponad dwukrotnie mniej.

EEA podkreśla, że różnice te wynikają nie tylko z poziomu emisji, ale również z efektywności polityki antysmogowej, skali termomodernizacji budynków i tempa odchodzenia od węgla w gospodarstwach domowych.

Według analiz agencji, redukcja stężeń pyłów PM2.5 do poziomów zalecanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) mogłaby w Polsce zapobiec nawet kilku tysiącom przedwczesnych zgonów rocznie i znacząco zmniejszyć obciążenie systemu ochrony zdrowia.

Ekologiczne technologie w nowych mieszkaniach

Rekomendacje NIK: mniej deklaracji, więcej kontroli

Najwyższa Izba Kontroli zaleca:

  • wprowadzenie obowiązku weryfikacji danych CEEB przez wójtów i burmistrzów,
  • poprawę wiarygodności systemu informatycznego GUNB,
  • intensyfikację działań naprawczych w ramach POP,
  • ustalenie mierzalnych wskaźników dla wymiany kotłów i liczby kontroli,
  • lepsze wsparcie finansowe dla osób ubogich energetycznie.

Czyste powietrze dopiero za 20 lat?

Choć od 2016 roku w Polsce obowiązują pierwsze uchwały antysmogowe, a kolejne województwa dołączają do walki o czyste powietrze, efekty są mizerne.

NIK ocenia, że mimo lokalnych sukcesów (jak Małopolska), Polska jako całość nie zrealizuje swoich celów do 2030 roku, gdy wejdą w życie nowe, ostrzejsze normy unijne i zalecenia WHO.

Izba nie pozostawia złudzeń: jeśli tempo wymiany pieców nie wzrośnie, na czyste powietrze poczekamy jeszcze co najmniej dwie dekady.


Źródło: Najwyższa Izba Kontroli, Informacja o wynikach kontroli – Realizacja uchwał antysmogowych

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

120 tysięcy ton śmieci po Wszystkich Świętych. Segregacja na cmentarzach to wciąż fikcja

Po 1 listopada polskie nekropolie zmieniają się w wysypiska...

Czy Donald Tusk zdąży z „cudem gospodarczym” przed wyborami parlamentarnymi 2027?

Ekonomiści Pekao SA prognozują, że PKB Polski wzrośnie o...

Widocznie bezpiecznie? Kamizelki i kurtki ostrzegawcze – kontrola Inspekcji Handlowej

Na rynku jest wiele produktów, które tylko udają środki...