Donald Trump ogłosił, że paracetamol w ciąży powoduje autyzm. Eksperci odpowiadają: badania tego nie potwierdzają. Autyzm to zaburzenie wieloczynnikowe.
Donald Trump po raz kolejny rozpętał burzę, tym razem w świecie nauki i medycyny. Prezydent USA ogłosił, że znalazł winnego „epidemii autyzmu” – paracetamol stosowany przez kobiety we wczesnej ciąży. W ślad za nim sekretarz zdrowia Robert F. Kennedy Jr. zapowiedział nawet nowe terapie dla dzieci z autyzmem. Deklaracje natychmiast spotkały się z falą krytyki i stanowczymi dementi ze strony środowiska naukowego na całym świecie.
Sprawę szeroko opisał Serwis Zdrowie, przywołując opinie ekspertów, w tym wirusolożki i immunolożki prof. Agnieszki Szuster-Ciesielskiej z UMCS.
– „Źle się stało, że informacje na temat szkodliwego wpływu paracetamolu na płód zostały wypowiedziane przez osoby na tak wysokich stanowiskach. Niestety dużo łatwiej jest wypuścić taką niesprawdzoną do końca informację, zwłaszcza jeśli czynią to osoby tak znane i tak medialne, niż potem to sprostować”
– podkreśla ekspertka w rozmowie z Serwisem Zdrowie .

Co naprawdę mówią badania?
Trump i Kennedy powoływali się na publikację w czasopiśmie Environmental Health, która sugerowała, że spożywanie paracetamolu w pierwszym trymestrze ciąży może mieć związek z autyzmem. Jednak – jak zaznacza prof. Szuster-Ciesielska – to tylko sugestia, a nie dowód .
Znacznie większe badania przeprowadzone w Szwecji, obejmujące 2,5 miliona dzieci urodzonych w latach 1995–2019, nie potwierdziły związku. Naukowcy porównali także rodzeństwo, gdzie jedno dziecko było narażone na paracetamol w życiu płodowym, a drugie nie. Różnic w diagnozach autyzmu nie stwierdzono .
Podobnie w Japonii, gdzie przebadano 200 tys. dzieci – także tam nie wykazano wpływu paracetamolu w ciąży na rozwój autyzmu, ADHD ani niepełnosprawności intelektualnej .

Głos międzynarodowych ekspertów
Krytyka nie ogranicza się do Polski. Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne (APA) wydało oświadczenie, w którym podkreśliło, że nie istnieje żaden zatwierdzony lek „leczący” autyzm, a pomysł Kennedy’ego o wykorzystaniu leucovoryny jest oparty na niepełnych i niewielkich badaniach .
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przypomina z kolei, że paracetamol pozostaje najbezpieczniejszym środkiem przeciwgorączkowym i przeciwbólowym dla kobiet w ciąży, stosowanym pod kontrolą lekarza. WHO w swoich wytycznych nie wskazuje żadnego związku między tym lekiem a zaburzeniami neurorozwojowymi .
Głos zabrał również amerykański pediatra dr Paul Offit, znany z walki z dezinformacją dotyczącą szczepionek.
– „To echo starego schematu: najpierw szczepionki miały być winne autyzmu, teraz padło na paracetamol. Nauka mówi jasno: nie ma jednego prostego winowajcy. Autyzm ma podłoże genetyczne i środowiskowe, a wina leków przeciwbólowych to mit”
– komentuje w rozmowie z New York Times .
Autyzm – zaburzenie wieloczynnikowe
Eksperci przypominają, że autyzm diagnozowany jest częściej niż dekady temu nie dlatego, że pojawił się „nowy czynnik”, ale dlatego, że poszerzono definicję zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD), a świadomość społeczna wzrosła .
– „Autyzm jest zaburzeniem o podłożu bardzo zróżnicowanym, wieloczynnikowym, przede wszystkim genetycznym. W 80 proc. odpowiadają za niego geny, a tylko w 20 proc. czynniki środowiskowe. Nie ma jednego prostego winowajcy”
– tłumaczy prof. Szuster-Ciesielska w rozmowie z Serwisem Zdrowie .
Naukowcy wskazują, że czynnikiem ryzyka mogą być m.in. zanieczyszczenia powietrza, wiek rodziców, otyłość czy cukrzyca ciążowa – a nie stosowanie paracetamolu .

Dlaczego to groźne?
Eksperci ostrzegają, że takie wypowiedzi jak Trumpa mogą prowadzić do realnego zagrożenia dla kobiet w ciąży i ich dzieci. Gorączka czy stany zapalne nieleczone w tym okresie są znacznie groźniejsze niż kontrolowane przyjmowanie paracetamolu.
– „Lekarze wybierają korzyści nad ryzykiem. Paracetamol jest uznawany za najbezpieczniejszy lek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy w ciąży. Ciąża to okres szczególnie wrażliwy, ale eliminacja tego leku mogłaby narazić płód na jeszcze większe ryzyko”
– podkreśla ekspertka .
Naukowcy: mit szczepionkowy powraca w nowej formie
Środowisko medyczne ostrzega, że słowa Trumpa mogą stworzyć nowy mit podobny do tego, że szczepionki powodują autyzm – choć wielokrotnie udowodniono, że to nieprawda.
– „Jakaś myśl została już zasiana w umysłach słuchaczy i bardzo trudno będzie ją wykorzenić. Obawiam się, że ten mit będzie powracał latami”
– podsumowuje prof. Szuster-Ciesielska.

Donald Trump i Robert F. Kennedy Jr. obiecali, że wskażą przyczynę autyzmu i „lek” na to zaburzenie. Naukowcy reagują stanowczo: paracetamol w ciąży nie przyczynia się do autyzmu dziecka. Eksperci apelują, by nie słuchać polityków i celebrytów w sprawach medycznych, a opierać się na faktach i badaniach.
Źródła:
- Serwis Zdrowie | Paracetamol w ciąży nie przyczynia się do autyzmu dziecka
- JAMA | Acetaminophen Use During Pregnancy and Children’s Risk of Autism, ADHD, and Intellectual Disability
- Reuters | WHO says there is no link between autism and paracetamol use during pregnancy
- The New York Times | Harvard Dean Was Paid $150,000 as an Expert Witness in Tylenol Lawsuits