W ostatnich tygodniach obserwujemy eskalację napięć na granicy Polski z Białorusią. Wśród coraz częstszych prób nielegalnych przekroczeń pojawia się nowy, nietypowy incydent — migranci wykorzystali przenośną toaletę do sforsowania ogrodzenia. Sytuacja ta ukazuje desperację osób starających się przedostać do UE oraz intensyfikację działań polskich służb granicznych.
Presja migracyjna nie ustaje
Jak poinformowała Straż Graniczna 7 sierpnia 2025 r., presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej utrzymuje się na wysokim poziomie. Każdego dnia funkcjonariusze podejmują działania, by zapobiegać próbom nielegalnego przekraczania granicy przez cudzoziemców.
Migranci, często sfrustrowani skutecznością polskich zabezpieczeń, dopuszczają się ataków na służby — rzucają kamieniami, używają niebezpiecznych przedmiotów, a także podejmują próby forsowania granicy w sposób zorganizowany.
Granica jest chroniona zarówno przez barierę fizyczną, jak i system elektronicznej obserwacji. Bariera ta umożliwia całodobowy, zautomatyzowany monitoring pasa granicznego bez tzw. stref martwych, niezależnie od ukształtowania terenu, obecności cieków wodnych czy zalesienia.
Incydent z przenośną toaletą
Do jednego z najbardziej nietypowych incydentów doszło 5 sierpnia w rejonie działania Placówki SG w Czeremsze. Grupa cudzoziemców próbowała pokonać zabezpieczenia graniczne, wykorzystując przenośną toaletę jako pomostu, do pokonania zasieków. Migranci zostali ujęci kilkaset metrów od linii granicy.
Co istotne, całe zdarzenie było nagrywane przez osobę stojącą po białoruskiej stronie, co Straż Graniczna interpretuje jako element propagandy i prowokacji.
Inne próby przekroczenia granicy
Nie był to odosobniony incydent. Kilka dni wcześniej funkcjonariusze zatrzymali 13 obywateli Afganistanu, którzy próbowali przepłynąć Bug pontonem. Zostali wykryci dzięki nowo zainstalowanemu systemowi obserwacji w ramach tzw. „bariery elektronicznej”.
W lipcu doszło też do poważnych starć w innym rejonie granicy. Migranci rzucali w stronę polskich żołnierzy koktajle Mołotowa, a funkcjonariusze odpowiedzieli użyciem gumowych kul, co skończyło się hospitalizacją jednego z mężczyzn pochodzącego z Sudanu.
Tło kryzysu
Od 2021 roku Polska zmaga się z kryzysem migracyjnym na wschodniej granicy. Warszawa oskarża Mińsk o celowe kierowanie migrantów na granicę w ramach „wojny hybrydowej” mającej zdestabilizować Polskę i Unię Europejską. W odpowiedzi wzniesiono stalową zaporę o wysokości 5,5 m oraz wdrożono system elektronicznego nadzoru.
Źródło: Straż Graniczna
