Naukowcy zbliżyli się do rozwiązania jednej z największych tajemnic człowieka
Wyobraźmy sobie pierwszych ludzi, siedzących wieczorem przy ognisku. Czy rozmawiali ze sobą? Czy potrafili nazwać przedmioty, opisać wspomnienia, opowiedzieć o marzeniach? A może ich świat był wypełniony tylko gestami i prymitywnymi dźwiękami? Choć od tamtych czasów minęło ponad 100 tysięcy lat, naukowcy dopiero teraz zbliżyli się do odpowiedzi na pytanie: kiedy dokładnie powstał język?
Dzięki przełomowym badaniom genetycznym pojawiła się nowa hipoteza: zdolność do mowy i języka mogła być obecna nawet ponad 135 tysięcy lat temu, zanim ludzie rozprzestrzenili się po świecie.
Język – nie tylko słowa, ale kod człowieczeństwa

Język to coś więcej niż mowa. To system symboli, który pozwala nam opisywać świat, tworzyć kulturę, dzielić się wiedzą i… myśleć. Tak, bo – jak mówi prof. Shigeru Miyagawa z MIT – „język nie tylko odzwierciedla nasze myśli. On je tworzy.”
W opublikowanych niedawno badaniach międzynarodowy zespół naukowców przeanalizował dane genetyczne z ostatnich 18 lat. Skupili się na tzw. polimorfizmach pojedynczego nukleotydu (SNP) – to malutkie różnice w naszym DNA, które działają jak ślady przeszłości, pomagając odtworzyć drzewo genealogiczne ludzkości.
Badacze sprawdzili dane z chromosomu Y (dziedziczonego po ojcu), mitochondrialnego DNA (dziedziczonego po matce) oraz z całego genomu. Na tej podstawie wyznaczyli momenty, kiedy ludzkość zaczęła się dzielić na różne populacje. I tu pojawił się kluczowy wniosek.
„Jeśli wszystkie populacje ludzkie dziś mówią, to znaczy, że zdolność językowa musiała już istnieć przed ich rozdzieleniem się. A to mogło być nawet 135 tysięcy lat temu”
– mówi prof. Shigeru Miyagawa
Gen FOXP2 – mały gen, wielka mowa
Choć język nie zostawia skamieniałości, to zostawia ślad w genach. Jednym z najbardziej znanych genów powiązanych z mową jest FOXP2. Kiedy został odkryty, uznano go za „gen języka” – choć dziś wiadomo, że sprawa jest bardziej złożona.
Badania opublikowane w Nature przez zespół dr Simona Fishera wykazały, że wersja FOXP2 występująca u ludzi znacząco różni się od tej u szympansów. Ta zmiana pojawiła się gdzieś na przestrzeni ostatnich 200 tysięcy lat – a więc w czasie, gdy powstawał gatunek Homo sapiens.
„Gdy FOXP2 ulegnie uszkodzeniu, człowiek traci zdolność płynnej mowy – to pokazuje, jak fundamentalne jest jego działanie”
– mówi dr Fisher, specjalista od neurogenetyki mowy.
Afryka – kolebka języka i ludzkości

Skoro wszyscy ludzie na świecie posługują się językiem – od pustyni Kalahari po stepy Mongolii – to znaczy, że jego korzenie muszą sięgać głęboko. Naukowcy zwrócili uwagę na interesującą zależność: im starsza populacja genetycznie, tym bardziej zróżnicowany językowo jest jej język.
„Populacje afrykańskie mają największą różnorodność fonemów – dźwięków w językach. To wskazuje, że język musiał powstać w Afryce i migrować razem z ludźmi”
– wyjaśnia prof. Nicole Creanza, autorka badań opublikowanych w PNAS.
A co, jeśli język kosztował nas… zdrowie psychiczne?
Jedna z bardziej kontrowersyjnych teorii mówi, że zdolność językowa mogła pojawić się jako efekt mutacji genetycznych, które w pewnych warunkach mogą też prowadzić do chorób psychicznych, takich jak schizofrenia.
„Język to skomplikowany układ w mózgu. Być może jego cena to większa podatność na zaburzenia psychiczne. Być może Homo sapiens zapłacił za język wysoką cenę”
– twierdzi dr Timothy Crow, autor teorii o „schizofrenii jako cenie za mowę”.
Dlaczego to odkrycie jest tak ważne?
Język to nie tylko środek porozumiewania się. To fundament cywilizacji. Bez niego nie byłoby religii, poezji, prawa ani nauki. Język umożliwia nie tylko opowiadanie historii, ale też ich zapisywanie, analizowanie i przekazywanie kolejnym pokoleniom.
„Język zbudował świat, w którym żyjemy. To on pozwolił ludziom przekraczać granice wiedzy i wyobraźni”
– mówi prof. Michael Arbib, neurobiolog i filozof języka.
Co dalej?
Choć nauka zrobiła ogromny krok naprzód, odpowiedzi na wszystkie pytania jeszcze nie ma. Wciąż nie wiadomo, jak wyglądał pierwszy język – czy opierał się na dźwiękach, gestach, rytmie, czy może wszystkich tych elementach razem?
Jedno jest jednak pewne: język to najgłębszy znak ludzkiej tożsamości, a jego korzenie sięgają znacznie dalej, niż dotąd sądzono. Być może dzięki genom jesteśmy coraz bliżej poznania całej tej historii – historii o tym, jak Homo sapiens nauczył się mówić.
Źródła
- Miyagawa, S., DeSalle, R., & Nóbrega, V.A. (2025). Linguistic capacity was present in the Homo sapiens population 135 thousand years ago. Frontiers in Psychology.
- Enard, W., et al. (2002). Molecular evolution of FOXP2. Nature.
- Creanza, N. et al. (2015). Phonemic and genetic variation in human populations. PNAS.
- Crow, T.J. (2000). Schizophrenia as the price for language. Brain Research Reviews.
- Arbib, M.A. (2017). Language, Evolution, and the Harmony of the Spheres.