UOKiK ukarał banki za wakacje kredytowe. Pekao i Pekao Bank Hipoteczny zapłacą blisko 119 mln zł

UOKiK nałożył wielomilionowe kary na banki z grupy Pekao za niezgodne z prawem rozliczanie wakacji kredytowych.
Banki z grupy Pekao ukarane. UOKiK nie ma litości
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał Bank Polska Kasa Opieki S.A. oraz Pekao Bank Hipoteczny S.A. za sposób realizowania ustawowych wakacji kredytowych. Chodzi o rozwiązania stosowane w latach 2022–2024, gdy kredytobiorcy mogli czasowo zawieszać spłatę rat kredytów hipotecznych.
UOKiK nie miał wątpliwości – banki działały niezgodnie z przepisami. W praktyce część klientów dostawała krótsze wakacje kredytowe, niż gwarantowała ustawa, a jednocześnie banki potrafiły wydłużać okres spłaty kredytu o pełny miesiąc.
Dla kredytobiorcy oznaczało to mniejszą ulgę oraz potencjalnie wyższe koszty w dłuższym okresie. Wakacje kredytowe miały chronić domowe budżety w czasie gwałtownych podwyżek stóp procentowych. Było zupełnie odwrotnie.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny tak opisał działania banków:
„Możliwość zawieszenia spłaty części rat kredytu hipotecznego miała stanowić realne wsparcie dla kredytobiorców w okresie wysokiej inflacji i skokowego wzrostu kosztów obsługi kredytów. Wydłużanie okresu kredytowania bardziej, niż wynikało to z rzeczywistego czasu zawieszenia spłat, narażało konsumentów na podniesienie całkowitych kosztów zobowiązania. W efekcie wakacje kredytowe były mniej korzystne, niż nakazywała to ustawa.”
Krótsze wakacje kredytowe, niż przewidywało prawo
Pierwszy problem dotyczył długości zawieszenia raty. Zapisy ustawy były jednoznaczne: zawieszenie miało obejmować pełny miesiąc, niezależnie od tego, czy wniosek został złożony pierwszego czy piętnastego dnia miesiąca.
Banki przyjęły jednak inne rozwiązanie. Gdy klient składał wniosek w trakcie ostatniego miesiąca kwartału, wakacje kredytowe były liczone tylko do końca tego miesiąca. Jeśli wniosek trafił do banku w połowie miesiąca, zawieszenie obejmowało zaledwie kilkanaście dni.
UOKiK opisał to na konkretnym przykładzie.
Konsument, który 15 marca 2023 r. złożył wniosek o wakacje kredytowe, powinien mieć zawieszoną spłatę raty za cały marzec. Bank zawiesił ją od 15 do 31 marca. Ulga była więc o połowę krótsza, niż przewidywała ustawa.
To nie był jednostkowy błąd ani problem jednego oddziału. Urząd ustalił, że taki sposób liczenia wakacji kredytowych był stosowany w typowych sytuacjach, zwłaszcza gdy wniosek dotyczył ostatniego miesiąca kwartału. Bank zaprzestał tej praktyki dopiero z końcem 2024 roku.

74 miliony zł kary dla Volkswagena. UOKiK ogłasza ugodę w sprawie Dieselgate
Dłuższa spłata mimo krótszej ulgi
Jeszcze poważniejsze skutki miała druga praktyka. Banki, nawet jeśli udzielały krótszego zawieszenia, wydłużały okres kredytowania o pełny miesiąc. Klient nie dostawał więc pełnej ulgi, ale „oddawał” ją później w postaci dłuższego kredytu.
Wydłużenie okresu spłaty oznacza w wielu przypadkach wyższe koszty odsetkowe. Nawet jeśli różnica nie była natychmiast widoczna na pojedynczej racie, w długim okresie mogła przełożyć się na realne pieniądze.
UOKiK stwierdził, że banki wydłużały spłatę bardziej, niż wynikało to z rzeczywistego czasu zawieszenia rat. Takie działanie było sprzeczne z przepisami i z celem wakacji kredytowych.
Prezes UOKiK nie zostawił tu pola do interpretacji:
„Wydłużanie okresu kredytowania bardziej niż wynikało to z rzeczywistego czasu zawieszenia spłat narażało konsumentów na podniesienie całkowitych kosztów zobowiązania.”
Banki zaprzestały tej praktyki z końcem 2023 roku, ale urząd ocenił ich działania za okres, w którym była ona stosowana, i na tej podstawie nałożył kary.
Prawie 119 mln zł kar i obowiązek informowania klientów
UOKiK sięgnął po wysokie sankcje finansowe. Bank Polska Kasa Opieki S.A. ma zapłacić łącznie 117,8 mln zł, a Pekao Bank Hipoteczny S.A. 1,18 mln zł. Łączna kwota kar to niemal 119 mln zł.
Wysokość kar nie jest przypadkowa. Urząd wziął pod uwagę skalę działalności banków i liczbę klientów, których dotyczyły nieprawidłowe rozliczenia. Pekao, jako jeden z największych banków w kraju, odpowiadał za zdecydowaną większość naruszeń.
Kary to jednak nie wszystko. Banki muszą także bezpośrednio poinformować klientów, których dotyczyły te praktyki. Chodzi o wiadomości SMS, e-maile, a w części przypadków także listy polecone. Dodatkowo UOKiK nakazał publikację oficjalnych oświadczeń na stronach internetowych banków, a w przypadku Pekao również w mediach społecznościowych.

Anulowane i opóźnione zamówienia z Empik. Rekompensaty dla klientów po interwencji UOKiK
Czym były wakacje kredytowe i dlaczego je wprowadzono
Ustawowe wakacje kredytowe wprowadzono w 2022 roku jako odpowiedź na gwałtowny wzrost stóp procentowych i skok rat kredytów hipotecznych. W krótkim czasie koszt obsługi kredytów mieszkaniowych wzrósł do poziomów, które dla wielu gospodarstw domowych stały się trudne do udźwignięcia.
Kluczową rolę odegrały podwyżki stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego. Stopa referencyjna wzrosła z niemal zera do 6,75 proc., a raty kredytów hipotecznych poszły w górę często o kilkadziesiąt procent. Dla setek tysięcy kredytobiorców oznaczało to nagły i nieplanowany wzrost miesięcznych obciążeń.
Pandemia COVID-19 dodatkowo skomplikowała sytuację finansową wielu polskich kredytobiorców. Lockdown i kryzys pandemiczny osłabiły stabilność finansową wielu rodzin, a jednocześnie przyczyniły się do wzrostu inflacji, która później wymusiła ostrą reakcję banku centralnego. W efekcie część kredytobiorców weszła w okres wysokich rat bez finansowej poduszki bezpieczeństwa.
W tej sytuacji państwo zdecydowało się na mechanizm osłonowy. Ustawa pozwoliła zawiesić spłatę maksymalnie 12 rat kredytu hipotecznego w latach 2022–2024. Zawieszenie obejmowało kapitał i odsetki i miało przynieść szybką, realną ulgę.
Z wakacji kredytowych skorzystało około 2 milionów Polaków. Dla wielu rodzin było to wsparcie, które pozwoliło utrzymać płynność finansową w okresie najwyższych rat.
Co to oznacza dziś dla kredytobiorców
Decyzje UOKiK nie oznaczają automatycznego zwrotu pieniędzy. Oznaczają jednak oficjalne potwierdzenie, że banki łamały przepisy przy wakacjach kredytowych.
Dla kredytobiorców to ważny argument, który może mieć znaczenie przy reklamacjach, wnioskach o przeliczenie harmonogramu spłaty czy w sporach sądowych. Bankowi trudniej dziś twierdzić, że wszystko było zgodne z prawem, skoro urząd nałożył wielomilionowe kary.
Źródło: UOKiK
Czytaj więcej



