Miasto i instytucje państwowe wspólnie edukują użytkowników dronów, a równolegle przygotowują własny system antydronowy chroniący przestrzeń nad stolicą.
Warszawa edukuje operatorów dronów
W listopadzie w stolicy ruszyła kampania „Zanim wystartujesz dronem, sprawdź, gdzie możesz latać”, organizowana wspólnie przez Urząd m.st. Warszawy, Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC), Polską Agencję Żeglugi Powietrznej (PAŻP), Komendę Stołeczną Policji i Służbę Ochrony Państwa (SOP).
Akcja ma charakter edukacyjno-prewencyjny i potrwa do końca listopada. Jej głównym celem jest przypomnienie, że dron to nie zabawka, lecz urządzenie objęte przepisami prawa lotniczego.
Organizatorzy kampanii chcą dotrzeć do coraz większej grupy użytkowników bezzałogowców. W Polsce zarejestrowanych jest już ponad 411 tysięcy operatorów dronów, czyli o 140 tysięcy więcej niż rok temu. Wraz z popularyzacją tego hobby rośnie też liczba incydentów i naruszeń przestrzeni powietrznej.
Gdzie można latać dronem w Warszawie
Hasło kampanii nie jest przypadkowe. Warszawa w dużej części znajduje się w strefie kontrolowanej CTR lotniska Chopina (EPWA), a więc w przestrzeni, w której obowiązują ograniczenia wysokości lotów i wymóg zgłaszania każdej operacji w aplikacji DroneTower.

Operatorzy dronów muszą:
- sprawdzić aktualne strefy lotów w aplikacji DroneTower,
- zarejestrować swój lot i posiadać numer operatora nadany przez ULC,
- latać wyłącznie w zasięgu wzroku (VLOS),
- unikać lotów nad ludźmi, drogami, budynkami administracji i obiektami chronionymi, takimi jak Sejm, Pałac Prezydencki, lotniska czy infrastruktura krytyczna.
Jak podkreśla Paweł Szymański, dyrektor Departamentu Bezzałogowych Statków Powietrznych w ULC:
„Dron to nie zabawka. Każdy lot powinien być przemyślany i zgodny z przepisami. Latanie to przywilej, który wymaga odpowiedzialności.”
Dlaczego edukacja dronowa jest tak ważna
Kampania pokazuje, że nawet wśród świadomych użytkowników wciąż zdarzają się błędy wynikające z braku wiedzy lub nieuwagi.
Najczęstsze naruszenia to brak zgłoszenia lotu w DroneTower, loty w strefach zakazanych, nieoznaczenie drona numerem operatora i nieprzestrzeganie zasad prywatności.
Każdy taki incydent może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji – od zakłócenia pracy samolotów po wypadki z udziałem pieszych.
Nieprzestrzeganie przepisów to nie tylko kwestia mandatu – zgodnie z ustawą Prawo lotnicze (art. 209) grożą kary finansowe, a w skrajnych przypadkach nawet 5 lat pozbawienia wolności (art. 212 kk).
Drony jako nowe zagrożenie w przestrzeni miejskiej
Drony są dziś wszechobecne – używają ich filmowcy, fotoreporterzy, służby ratunkowe, ale i amatorzy weekendowych lotów. Niestety, rosnąca liczba urządzeń w powietrzu oznacza również większe ryzyko kolizji, awarii lub sabotażu.
W ostatnich latach ruch lotniczy wstrzymywano z powodu dronów m.in. w Monachium, Frankfurcie i Londynie, gdzie nieautoryzowane loty sparaliżowały lotniska. W Warszawie, gdzie nad miastem znajduje się gęsta sieć korytarzy powietrznych, takie zdarzenie mogłoby doprowadzić do poważnych konsekwencji.
Warszawa planuje własny system antydronowy
Równolegle do kampanii edukacyjnej stołeczny ratusz przygotowuje się do wdrożenia systemu antydronowego.
Jak potwierdził dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa (SCB) Jarosław Misztal, miasto prowadzi rozmowy z firmami z sektora zbrojeniowego w sprawie budowy tarczy antydronowej chroniącej przestrzeń nad Warszawą.
„W przyszłym tygodniu mam spotkanie z przedstawicielem jednej z firm, która proponuje system antydronowy dla Warszawy” – powiedział Misztal w rozmowie z Radiem Zet.
System miałby obejmować kluczowe punkty miasta – budynki administracji publicznej, lotniska, obiekty infrastruktury krytycznej oraz miejsca organizacji dużych imprez masowych.
Projekt wymaga współpracy z Ministerstwem Obrony Narodowej, aby nie zakłócał pracy wojskowych systemów detekcji.
Więcej o warszawskiej tarczy antydronowej w artykule Fakty Plus – Warszawa planuje własną tarczę antydronową. Ratusz prowadzi rozmowy z firmami z sektora zbrojeniowego
Europejski kontekst – wspólna tarcza antydronowa
Warszawska inicjatywa wpisuje się w europejski trend wzmacniania obrony powietrznej miast. Komisja Europejska zapowiedziała realizację projektu „Tarcza antydronowa UE”, obejmującego kraje wschodniej flanki.
Bruksela chce, by do końca 2026 roku państwa członkowskie wdrożyły systemy detekcji i neutralizacji dronów chroniące zarówno wojsko, jak i infrastrukturę cywilną.
To oznacza, że stolica Polski może stać się jednym z pierwszych miast, które połączą edukację użytkowników dronów z realną infrastrukturą bezpieczeństwa antydronowego.
Dwa kierunki – jeden cel
Warszawa działa dwutorowo:
z jednej strony edukuje i ostrzega, z drugiej – przygotowuje się do technologicznej obrony przed nieautoryzowanymi dronami.
Te działania uzupełniają się i tworzą spójny system ochrony przestrzeni powietrznej miasta.
– Wiedza i technologia muszą iść w parze. Edukujemy operatorów, ale też zabezpieczamy miasto przed tymi, którzy przepisów nie przestrzegają – mówi przedstawiciel Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa.
Władze stolicy podkreślają, że bezpieczeństwo mieszkańców to wspólna odpowiedzialność — zarówno służb publicznych, jak i samych operatorów dronów.
Gdzie szukać informacji
Aktualne zasady, mapy lotów i strefy ograniczeń można sprawdzić na stronie:
👉 https://drony.gov.pl
Źródła:
