Nowa ustawa w Grecji pozwala na pracę do 13 godzin dziennie u jednego pracodawcy. Rząd zapewnia, że chroni prawa pracowników, ale związki zawodowe mówią wprost: to początek końca bezpieczeństwa socjalnego.
„Leniwy jak Grek” – porównanie potoczne, ironiczne; funkcjonowało w polszczyźnie XIX w. jako stereotyp dotyczący południowców, szczególnie Greków, uważanych za ludzi unikających pracy fizycznej – Nowa księga przysłów i wyrażeń przysłowiowych polskich pod redakcją Juliana Krzyżanowskiego (Warszawa 1969, t. II).
Przez dziesięciolecia to określenie funkcjonowało w języku jako stereotyp przypisujący Grekom lekceważący stosunek do pracy.
Dziś ten obraz wygląda jak kiepski żart z poprzedniej epoki. Według danych OECD (2023) Grecy należą do najciężej pracujących narodów w Unii Europejskiej, przepracowując średnio 1897 godzin rocznie. Odsetek pracowników w Grecji, którzy pracują ponad 49 godzin tygodniowo, wynosi aż 12,4 proc., co jest najwyższym wskaźnikiem w całej UE. A od 2025 roku wchodzą w życie przepisy umożliwiające 13-godzinny dzień pracy u jednego pracodawcy. To największa zmiana w greckim prawie pracy od dekad i sygnał, że kraj kojarzony niegdyś z lenistwem stał się laboratorium jednej z najbardziej rygorystycznych reform rynku pracy w Europie.
Nowe przepisy pracy w Grecji: 13 godzin dziennie legalne
Grecki parlament właśnie przyjął ustawę, która radykalnie zmienia przepisy dotyczące czasu pracy. Za nowelizacją zagłosowało 158 posłów z rządzącej partii Nowa Demokracja oraz dwóch niezależnych. Cała opozycja była przeciw, z wyjątkiem SYRIZA, która wstrzymała się od głosu.
Nowe prawo pozwala na pracę do 13 godzin dziennie u jednego pracodawcy, co do tej pory było zakazane. Wcześniej taki wymiar był możliwy jedynie przy łączeniu kilku etatów.
Stawki za nadgodziny i roczne limity
Choć ustawa formalnie utrzymuje 8-godzinny dzień pracy jako standard, dokładnie reguluje wynagrodzenie za dodatkowe godziny:
- 9. godzina pracy – +20 proc. do stawki podstawowej
- 10.–13. godzina pracy – +40 proc. do stawki podstawowej
Wprowadzono też limit 150 nadgodzin rocznie. Pracownik ma prawo odmówić dodatkowej pracy bez ryzyka utraty zatrudnienia. Według rządu to dowód na to, że ustawa „chroni prawa pracowników”, gwarantując większą przejrzystość rozliczeń i formalną ewidencję nadgodzin.
Związki zawodowe ostrzegają: legalizacja wypalenia
Zupełnie inaczej widzą to związki zawodowe. ADEDY, największa konfederacja pracowników sektora publicznego, nazwała ustawę „ostatnim etapem deregulacji stosunków pracy”.
Organizacje związkowe ostrzegają, że 13-godzinny dzień pracy stanie się normą, a nie wyjątkiem, prowadząc do chronicznego przemęczenia, stresu i wypalenia zawodowego. W odpowiedzi na ustawę zorganizowano już dwa strajki generalne, a kolejne zapowiedziano na listopad.
Grecja już teraz pracuje najwięcej w UE
Regulacje wydłużające czas pracy wprowadzane są w kraju, który już teraz jest liderem długości czasu pracy w UE:
- Według danych Eurostat (2024) średni tygodniowy czas pracy w Grecji wynosi 39,8 godziny, przy unijnej średniej 36 godzin.
- Dane OECD z 2023 roku pokazują, że Grecy przepracowują średnio 1897 godzin rocznie – najwięcej w Europie.
- Odsetek osób pracujących ponad 49 godzin tygodniowo wynosi w Grecji aż 12,4 proc., co stanowi najwyższy wynik w całej Unii.
Rząd: elastyczność. Związki: wyzysk
Ministerstwo Pracy utrzymuje, że ustawa zwiększy elastyczność zatrudnienia, ułatwi rozliczenia i „umożliwi lepsze zarządzanie czasem pracy”. Związki zawodowe odpowiadają, że to eufemizm dla systemowego wyzysku, który szczególnie dotknie pracowników fizycznych i sektor usług.
Nowe przepisy stają się jednym z najbardziej kontrowersyjnych rozwiązań w greckim prawie pracy od czasów kryzysu zadłużeniowego. W debacie publicznej coraz częściej pojawia się pytanie, czy kraj nie zmierza w stronę modelu gospodarki opartej na taniej sile roboczej kosztem zdrowia pracowników.
Grecja jako laboratorium zmian w Europie?
Grecja stała się jednym z pierwszych krajów UE, który wprowadza tak długi dobowy czas pracy w ramach jednego etatu. Eksperci rynku pracy ostrzegają, że jeśli rozwiązanie się utrzyma, może stać się precedensem i punktem odniesienia dla liberalnych reform w innych krajach.
Związki zapowiadają kolejne strajki i działania prawne. Pracownicy z sektorów zdrowia, transportu i edukacji mają dołączyć do protestów w listopadzie, co może sparaliżować kluczowe gałęzie gospodarki.
Źródła: Greek Reporter: Greek Parliament Approves New Labor Law Allowing 13-Hour Workdays
