Pierwsza fala ceł może wejść w życie 15 kwietnia. Komisja Europejska proponuje 25-procentowe taryfy na wybrane towary z USA, w tym diamenty, drób i nici dentystyczne.
Państwa członkowskie Unii Europejskiej planują głosowanie nad proponowanymi środkami odwetowymi w środę, 9 kwietnia. Jeśli zostaną one zatwierdzone, pierwsza fala ceł wejdzie w życie 15 kwietnia, a kolejna – 1 grudnia 2025 r. To odpowiedź Brukseli na decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa o nałożeniu wysokich ceł na stal, aluminium i samochody importowane z Europy.
Bruksela odpowiada na protekcjonizm Waszyngtonu
Komisja Europejska zaprezentowała projekt 25-procentowych ceł odwetowych na wybrane towary z USA. Lista obejmuje m.in. diamenty, jaja, drób, kiełbasy, nici dentystyczne i sprzęt AGD. Ich łączna wartość szacowana jest na 28 miliardów dolarów.
Jak wynika z dokumentu Komisji, z pierwotnego projektu wycofano niektóre towary, takie jak bourbon, wino i produkty mleczne, aby uniknąć eskalacji konfliktu i zminimalizować szkody dla europejskiego przemysłu.
„Nie dążymy do eskalacji, ale musimy odpowiedzieć”
Komisarz UE ds. handlu Maroš Šefčovič podkreślił, że działania Brukseli są wyważone, ale stanowcze:
„Nie dążymy do eskalacji, ale musimy odpowiedzieć na nieuzasadnione działania USA. UE nie może pozostać bierna, gdy nasze interesy handlowe są atakowane”
– powiedział Šefčovič podczas poniedziałkowego spotkania ministrów ds. handlu w Luksemburgu.
(Źródło: The Guardian, 7.04.2025)
Unijni dyplomaci zwracają uwagę, że najważniejsze jest utrzymanie jedności i proporcjonalności w działaniach – cła mają być sygnałem, nie eskalacją.
Spór dzieli państwa członkowskie UE
Nie wszystkie kraje członkowskie podchodzą do problemu w jednakowy sposób. Francja wzywa do ostrych działań, łącznie z zawieszeniem inwestycji w USA, natomiast Irlandia i Włochy apelują o ostrożność, wskazując na swoje silne więzi handlowe z Amerykanami.
„Nasze działania muszą być skuteczne, ale nie mogą prowadzić do pogorszenia sytuacji gospodarczej po obu stronach Atlantyku”
– powiedział anonimowy unijny dyplomata cytowany przez Reuters.
USA ostrzega: będą kolejne cła
Prezydent Donald Trump zapowiedział, że jeśli UE wprowadzi jakiekolwiek cła odwetowe, Waszyngton podniesie taryfy na europejskie napoje alkoholowe nawet o 200%. W odpowiedzi Bruksela zdecydowała się usunąć niektóre towary wrażliwe politycznie z listy – m.in. francuskie wina i włoskie sery.
Ekonomiczne skutki i ostrzeżenia ekspertów
Ekonomiści ostrzegają, że wojna celna na dużą skalę może mieć poważne konsekwencje dla globalnych łańcuchów dostaw i konsumentów. Wzrost ceł może doprowadzić do:
- wyższych cen podstawowych produktów,
- zakłóceń w transporcie surowców,
- dalszego osłabienia wzrostu gospodarczego w Europie i USA.
Co dalej? Głosowanie już w środę
Głosowanie państw członkowskich UE nad pakietem ceł odbędzie się 9 kwietnia. Jeśli plan zostanie zatwierdzony, pierwsza fala taryf wejdzie w życie 15 kwietnia, a druga 1 grudnia 2025 r.
Choć Europa liczy na wznowienie rozmów handlowych, na razie nie widać woli kompromisu ze strony Białego Domu.