Nowy pilotażowy program Departamentu Stanu ma ograniczyć nielegalne przedłużanie pobytu.
Amerykański Departament Stanu ogłosił, że wprowadzi pilotażowy program wymagający wpłacenia kaucji przy ubieganiu się o wizę nieimigracyjną do Stanów Zjednoczonych. Nowe przepisy obejmą wybranych obywateli z krajów, które nie należą do programu ruchu bezwizowego. Wysokość kaucji ma wynosić od 5 000 do 15 000 dolarów, a środki będą zwracane pod warunkiem opuszczenia USA w terminie.
Dlaczego USA chcą wprowadzić kaucje wizowe?
Jak tłumaczą przedstawiciele Departamentu Stanu, nowy program ma charakter eksperymentalny i prewencyjny. Ma on zniechęcić do nadużywania wiz turystycznych i biznesowych – czyli tzw. wiz B‑1 i B‑2 – poprzez pozostawanie w USA po upływie dozwolonego okresu pobytu. Chodzi o zjawisko określane jako „visa overstay”, które zdaniem władz USA stanowi jedną z głównych dróg do nielegalnej imigracji.
Według danych Kongresowego Biura Budżetowego (CBO) oraz Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS), każdego roku nawet 1–2 proc. posiadaczy wiz nieimigracyjnych przedłuża swój pobyt nielegalnie. Szacuje się, że około 42 proc. z ogólnej liczby nielegalnych imigrantów w USA to osoby, które początkowo wjechały legalnie, posiadając wizę, ale nie opuściły kraju w terminie.
Kaucja wizowa – jak ma działać?
W ramach programu:
- kaucja zostanie ustalona na poziomie 5 000, 10 000 lub 15 000 USD,
- obowiązek jej wpłacenia będzie dotyczyć wyłącznie obywateli krajów o wysokim wskaźniku overstays lub słabej weryfikacji tożsamości,
- pieniądze będą zwracane po terminowym opuszczeniu USA,
- program ma obowiązywać przez 12 miesięcy,
- ma wejść w życie około 20 sierpnia 2025 r.
Pełna lista krajów objętych nowym wymogiem ma być publikowana na stronie travel.state.gov z co najmniej 15-dniowym wyprzedzeniem.
Skąd pomysł na takie rozwiązanie?
To nie pierwszy raz, gdy w USA rozważa się wprowadzenie kaucji w procedurze wizowej. W przeszłości pomysł ten pojawiał się kilkukrotnie, ale był odrzucany przez Departament Stanu jako zbyt skomplikowany logistycznie i źle postrzegany społecznie.
Tym razem urzędnicy podkreślają, że wcześniejsze opinie nie były poparte praktyką ani badaniami. Stąd pomysł, by wprowadzić ograniczony pilotaż, który pozwoli ocenić skuteczność mechanizmu.
Nowa polityka wpisuje się też w szerszą strategię administracji Donalda Trumpa, który po ponownym objęciu urzędu prezydenta w 2025 roku deklaruje zdecydowaną walkę z nielegalną imigracją. W kampanii wyborczej zapowiadał deportację nawet 11 milionów nielegalnych imigrantów.
Czy to dotyczy Polaków?
Nie. Nowe przepisy nie będą dotyczyć obywateli Polski, ponieważ nasz kraj od 2019 roku jest uczestnikiem Visa Waiver Program (VWP). Oznacza to, że Polacy mogą podróżować do USA na maksymalnie 90 dni bez konieczności uzyskania tradycyjnej wizy – wystarczy rejestracja w systemie ESTA.
Nowy system kaucji obejmuje wyłącznie osoby ubiegające się o wizy nieimigracyjne B‑1/B‑2 z krajów nieobjętych programem VWP.
Kogo mogą dotknąć nowe przepisy?
Choć pełna lista państw objętych programem nie została jeszcze opublikowana, w poprzednich analizach wymieniano m.in. kraje z Afryki, Azji Południowej i Karaibów, w tym:
- Nigerię,
- Pakistan,
- Sudan,
- Demokratyczną Republikę Konga,
- Bangladesz,
- Dominikanę.
Program obejmie głównie państwa, z których obywatele często przekraczają dozwolony okres pobytu, a które nie oferują wystarczających zabezpieczeń tożsamości i dokumentów.

Jakie mogą być skutki programu?
Zdania na temat skuteczności wprowadzenia kaucji są podzielone:
- Zwolennicy uważają, że program zwiększy przestrzeganie przepisów imigracyjnych i zniechęci do nadużyć,
- Krytycy zwracają uwagę na możliwe nierówne traktowanie osób z krajów uboższych oraz ryzyko, że wymóg kaucji faktycznie ograniczy dostęp do wiz legalnie podróżującym turystom i przedsiębiorcom.
Pojawiają się też pytania o proces wpłacania i zwracania kaucji, który musi być przejrzysty, szybki i bezpieczny – w przeciwnym razie może budzić kontrowersje i zarzuty o dyskryminację.
Departament Stanu zapowiada, że monitoruje opinię publiczną i dane dotyczące skuteczności nowego programu. Po 12 miesiącach ma zostać przeprowadzona jego ocena i – w zależności od wyników – możliwe będzie jego przedłużenie, modyfikacja lub całkowite zniesienie.