Triumf w Seulu dał Idze Świątek 500 punktów do rankingu WTA. Polka pozostaje numerem dwa i szykuje się na starty w Pekinie i Wuhan, by gonić Sabalenkę.
Świątek mistrzynią Korea Open 2025
Iga Świątek zwyciężyła w turnieju Korea Open 2025 (WTA 500), który zakończył się w niedzielę 21 września w Seulu. W finale pokonała Jekatierinę Aleksandrową 1:6, 7:6(3), 7:5 po 2 godzinach i 41 minutach gry. Mecz rozegrano na kortach twardych Olympic Park Tennis Center, a kapryśna pogoda w trakcie turnieju sprawiła, że Polka musiała jednego dnia rozegrać aż dwa spotkania.
Droga do finału
Turniej od początku był wyjątkowy. Świątek musiała walczyć nie tylko z rywalkami, ale i z deszczem, który zakłócał harmonogram gier. W ćwierćfinale rozgromiła Czeszkę Barborę Krejcikovą 6:0, 6:3, a kilka godzin później w półfinale pokonała 19-letnią Mayę Joint 6:0, 6:3. W obu spotkaniach dominowała nad rywalkami, udowadniając, że potrafi błyskawicznie przełączać się między meczami i utrzymywać najwyższą intensywność.
Finał z Aleksandrową
Spotkanie z rozstawioną z „dwójką” Jekatieriną Aleksandrową miało dramatyczny przebieg. Rosjanka wygrała pierwszego seta 6:1, wykorzystując wolny start Polki. W drugim secie Świątek poprawiła serwis i koncentrację, doprowadzając do tie-breaka, który zakończyła zwycięsko 7:6(3). W decydującej partii, przy stanie 5:5, przełamała rywalkę i po chwili zakończyła mecz wynikiem 7:5. Publiczność w Seulu była świadkiem kolejnego wielkiego powrotu raszynianki.

Kolejny tytuł WTA 500 i 500 punktów rankingowych
Zwycięstwo w Seulu to 25. tytuł w karierze Igi Świątek i kolejny w turnieju rangi WTA 500. Dzięki tej wygranej Polka otrzymała 500 punktów do rankingu WTA, co pozwala jej umocnić się na pozycji numer dwa na świecie.
Na szczycie zestawienia wciąż pozostaje Aryna Sabalenka, ale przewaga Białorusinki nad Polką stopniała. Analitycy wskazują, że jeśli Świątek dobrze wypadnie w nadchodzących turniejach w Azji, może jeszcze w tym sezonie zagrozić rywalce i odzyskać prowadzenie w światowym rankingu.
Plany Świątek na kolejne tygodnie
Triumf w Seulu to dopiero początek azjatyckiej części sezonu. W najbliższych dniach Polka planuje występ w China Open w Pekinie (24 września – 5 października 2025), turnieju rangi WTA 1000. To tam do zdobycia jest aż 1000 punktów rankingowych – kluczowych w walce o powrót na fotel liderki.
Następnie Świątek ma zagrać w Wuhan Open (6–12 października 2025), również turnieju z cyklu WTA 1000. Końcówka roku to już przygotowania do WTA Finals, gdzie zmierzy się najlepsza ósemka sezonu.

Rywalizacja Świątek z Aryną Sabalenką staje się osią całego sezonu. Polka miała już momenty dominacji w 2022 i 2023 roku, gdy długo utrzymywała się na pierwszym miejscu w rankingu. Sabalenka przejęła prowadzenie dzięki stabilnym występom w 2024 i 2025 roku, ale wyniki z Korei pokazują, że Świątek nie powiedziała ostatniego słowa.
Źródła: