Choroby serca są numerem jeden, a otyłość wielokrotnie zwiększa ryzyko śmierci.
GUS ogłosił dziś najnowsze dane o przyczynach zgonów w Polsce
Główny Urząd Statystyczny opublikował dziś, 9 października 2025 r., najnowsze dane dotyczące przyczyn zgonów w Polsce. Wyniki są miażdżąco konsekwentne: choroby układu krążenia wciąż pozostają głównym zabójcą Polaków.
Szczególnie wysoki odsetek zgonów dotyczy osób z chorobą otyłościową, która dramatycznie zwiększa ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych. W praktyce oznacza to, że nadwaga i otyłość bardzo często stają się zapalnikiem dla zawału, udaru czy niewydolności serca.
Otyłość – katalizator poważnych chorób serca
Statystyki są bezlitosne. W porównaniu z osobami o prawidłowej masie ciała pacjenci z chorobą otyłościową mają:
- 200% wyższe ryzyko niewydolności serca,
- aż 4000% wyższe ryzyko nagłego zgonu sercowo-naczyniowego,
- 200–300% wyższe ryzyko choroby zakrzepowo-zatorowej,
- 64% wyższe ryzyko udaru niedokrwiennego mózgu,
- 50% wyższe ryzyko migotania przedsionków.
„Choroba otyłościowa istotnie zwiększa ryzyko zawałów serca, udarów mózgu i przedwczesnych zgonów. Każdy dzień zwłoki w diagnozie i leczeniu to większe zagrożenie życia. Kardiolodzy coraz częściej podkreślają konieczność leczenia otyłości jako elementu profilaktyki sercowo-naczyniowej”
– mówi Ewa Godlewska, prezes Fundacja na rzecz Leczenia Otyłości.
Serce nie wytrzymuje ciężaru otyłości
Nadmiar tkanki tłuszczowej to dodatkowe obciążenie dla układu sercowo-naczyniowego. Ryzyko zawału serca u kobiet z BMI powyżej 29 kg/m² jest trzykrotnie wyższe niż u kobiet z prawidłową masą ciała.
Ponad 80% pacjentów z chorobą niedokrwienną serca ma nadwagę lub otyłość. Nadciśnienie tętnicze dotyczy 80% osób z chorobą otyłościową, podczas gdy w populacji ogólnej mniej niż połowy.
Według GUS otyłość odpowiada aż za 23% kosztów systemowych leczenia chorób układu krążenia w Polsce. Mówiąc brutalnie: otyłość zabija nie tylko zdrowie, ale i budżet publiczny.
Leczenie otyłości to ratunek dla serca
Leczenie choroby otyłościowej to jedno z najskuteczniejszych narzędzi w profilaktyce poważnych incydentów sercowo-naczyniowych. Chodzi o kompleksowe podejście: zmianę stylu życia, wsparcie psychologiczne, farmakoterapię i chirurgię bariatryczną.
W badaniach klinicznych wyniki są imponujące:
- SELECT trial: leczenie semaglutydem w dawce 2,4 mg zmniejszyło ryzyko poważnych incydentów sercowo-naczyniowych o 20%, hospitalizacji z powodu zawału o 28%, zgonów ogółem o 19% i niewydolności serca o 18%.
- SCORE study: u pacjentów z otyłością i chorobami serca ryzyko zgonu, zawału lub udaru spadło o 57%, poważnych incydentów sercowych o 45%, a ogólna śmiertelność aż o 86%.
Profilaktyka to najtańsze lekarstwo
Według ekspertów kluczowe znaczenie ma wczesna diagnoza i profilaktyka. Regularna aktywność fizyczna, dieta, badania kontrolne i szybkie leczenie otyłości mogą znacząco ograniczyć liczbę zgonów z powodu chorób serca.
Dzisiejsze dane GUS nie są zaskoczeniem, ale są ostrzeżeniem. To sygnał, że walka o zdrowe serca w Polsce powinna stać się priorytetem zdrowia publicznego.
Źródło: GUS
