Były prezydent Iraku Barham Ahmed Salih został mianowany nowym Wysokim Komisarzem ONZ ds. Uchodźców. O funkcję ubiegał się również Szymon Hołownia.
Barham Salih wskazany na szefa UNHCR
Jak podała agencja Reuters, Barham Ahmed Salih, były prezydent Iraku, został wybrany na nowego Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR). Informacja wynika z pisma podpisanego przez sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, datowanego na 11 grudnia.
Z dokumentu wynika, że Salih został mianowany na pięcioletnią kadencję, która ma rozpocząć się 1 stycznia 2026 roku. Nominacja ma charakter tymczasowy i wymaga jeszcze zatwierdzenia przez Komitet Wykonawczy UNHCR, co jest standardową procedurą w przypadku obsady tego stanowiska.
Barham Salih pełnił w przeszłości m.in. funkcję prezydenta Iraku, a wcześniej premiera Regionalnego Rządu Kurdystanu. W strukturach międzynarodowych postrzegany jest jako doświadczony dyplomata, od lat uczestniczący w rozmowach dotyczących bezpieczeństwa i stabilizacji regionu Bliskiego Wschodu.
Hołownia był dogadany z Pałacem
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i lider Polski 2050, ponad miesiąc temu oficjalnie zgłosił swoją kandydaturę na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR).
Prezydent Karol Nawrocki przyznał, że aktywnie wspiera kandydaturę Hołowni i już podczas wizyty w Nowym Jorku lobbował w tej sprawie.
– Nie było żadnego dealu. Wspieram polskich kandydatów, będę wspierał polskich kandydatów na arenie międzynarodowej
– mówił w rozmowie z Wirtualną Polską.
Według komentatorów, to właśnie Hołownia dogadany z Nawrockim ONZ może być największym atutem marszałka w rywalizacji o prestiżowe stanowisko.

Zmiany w Polsce 2050
Decyzja Hołowni oznaczał koniec jego przywództwa w Polsce 2050. Marszałek Sejmu oświadczył, że nie będzie ubiegał się o ponowną kadencję na stanowisku przewodniczącego ugrupowania.
Rada Krajowa wskazała na Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz jako rekomendowaną kandydatkę na wicepremiera w rządzie Donalda Tuska. Ambicje polityczne zgłosił również Ryszard Petru, który zapowiedział start w wyborach na nowego lidera.
– Polska 2050 musi wrócić do haseł, które dały nam sukces dwa lata temu
– mówił, prezentując swój program oparty na pięciu punktach (PAP).
Petru przekonuje, że jego celem jest odzyskanie elektoratu, który rozczarował się działalnością ugrupowania w ostatnich miesiącach.
PSL wbija szpilę
Decyzja Hołowni nie pozostała bez echa wśród konkurentów. Najostrzej skomentował ją wicemarszałek Sejmu z PSL, Piotr Zgorzelski.
– Szymon Hołownia zostawia swoje środowisko w najtrudniejszym momencie. Mówi: będę wam kibicował, idę swoją drogą
– stwierdził w TVN24.
Zapytany, co się stanie, jeśli Hołownia nie dostanie stanowiska w ONZ, dodał ironicznie:
– Może wtedy obrazi się na ONZ i powie, że chce być trzecim Polakiem w kosmosie.
Co mówił Szymon Hołownia o Karolu Nawrockim?
Podczas kampanii prezydenckiej 2025 Szymon Hołownia wielokrotnie i stanowczo krytykował Karola Nawrockiego — zarówno pod kątem jego wiarygodności, jak i moralnych kompetencji do sprawowania najwyższego urzędu w państwie.
W jednym z najmocniejszych wystąpień, cytowanym przez Rzeczpospolitą, Hołownia stwierdził bez ogródek:
„Karol Nawrocki nie ma kwalifikacji etycznych … Pan Nawrocki kręci w sprawie swoich nieruchomości … Najpierw była opowieść o tym, że miał jedno mieszkanie … potem okazało się, że dwa … teraz nie wiadomo, jak przebiegła płatność za to mieszkanie.”

W innych wypowiedziach Hołownia zarzucał rywalowi niekonsekwencję i unikanie odpowiedzialności za własne słowa. W jego ocenie Nawrocki „plątał się” w tłumaczeniach dotyczących swojego majątku i – zamiast rozwiewać wątpliwości – pogłębiał je z każdą kolejną wersją wydarzeń. Zdaniem Hołowni, zmieniane wielokrotnie wyjaśnienia „pogrążały go z minuty na minutę”.
Dodatkowo, lider Trzeciej Drogi nie szczędził Nawrockiemu uszczypliwości, nazywając go „tańszą kopią Donalda Trumpa” i zarzucając mu granie na emocjach oraz wypowiedzi „na granicy politycznego absurdu”.
Prestiż i pieniądze
Stanowisko komisarza ONZ to nie tylko prestiż, ale i znakomite warunki finansowe. „Super Express” wylicza, że pensja sięga 250–270 tys. dolarów rocznie netto, a do tego dochodzą dopłaty mieszkaniowe w Genewie, świadczenia rodzinne oraz refundacja czesnego w szkołach międzynarodowych dla dzieci.
ONZ pokrywa także koszty przeprowadzki i oferuje specjalną „osiedzeniówkę”, co sprawia, że roczny pakiet finansowy komisarza może być jeszcze wyższy.
OKO.press: Hołownia głosował przeciw uchodźcom
Jednocześnie wizerunek Hołowni jako kandydata „humanitarnego” budzi poważne kontrowersje. Portal OKO.press przypomniał, że marszałek Sejmu i jego ugrupowanie w kluczowych momentach głosowali przeciwko rozwiązaniom wspierającym uchodźców.
W 2021 roku Polska 2050 poparła m.in. przedłużenie stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią, który ograniczał dostęp organizacjom pomocowym i mediom. Posłowie ugrupowania byli też przeciwko części poprawek do ustawy o cudzoziemcach, które miały zwiększyć ochronę osób ubiegających się o azyl.
„Głównym zadaniem UNHCR jest ochrona uchodźców. Hołownia głosował przeciw, a teraz aplikuje”
– zauważyło OKO.press. Krytycy podkreślają, że jego głosowania są w sprzeczności z misją stanowiska, o które się ubiega.
Fatalne notowania i pytanie o przyszłość
W tle całej sytuacji są dramatyczne sondaże. W badaniu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” Polska 2050 uzyskała zaledwie 1 proc. poparcia – najniższy wynik w historii ugrupowania, które jeszcze dwa lata temu współtworzyło Trzecią Drogę i wprowadzało swoich posłów do Sejmu.
Sam Hołownia zapewnia, że motywuje go doświadczenie wyniesione z lat działalności fundacyjnej. Jego przeciwnicy twierdzą jednak, że to próba ewakuacji z krajowej sceny politycznej w momencie, gdy poparcie dla partii spada do poziomu błędu statystycznego.
Źródła: ONZ, Fakty Plus
