„Nagroda im. Emila Czeczko” przyznawana jest osobom sympatyzującym z Putinem i Łukaszenką. Wśród tegorocznych laureatów znalazł się europoseł Grzegorz Braun.
Nagroda im. Emila Czeczko – instrument propagandy
„Nagroda im. Emila Czeczko” od początku trafia do osób sympatyzujących z Putinem i Łukaszenką. Wśród tegorocznych laureatów znalazł się europoseł Grzegorz Braun.
Ceremonia odbyła się 3 listopada 2025 roku w Mińsku. Jak podał dziennik „SB. Belarus’ Siegodnia”, wydarzenie zorganizował Międzynarodowy Fundusz Charytatywny im. Emila Czeczko, kierowany przez Dmitrija Biełakowa. Choć oficjalnie nagroda ma wyróżniać „obrońców pokoju i praw człowieka”, niezależne media określają ją jako narzędzie propagandy białoruskiego reżimu.
Grzegorz Braun wśród laureatów z Rosji i Niemiec
Zgodnie z publikacją białoruskich mediów, wyróżnienia otrzymali:
- Grzegorz Braun, europoseł Konfederacji,
- Tomasz Jankowski, były działacz partii „Zmiana”,
- rosyjski deputowany Michaił Delagin,
- członkini rosyjskiej Rady ds. Praw Człowieka Ewa Merkaczowa,
- niemiecki publicysta Jürgen Elsässer związany z AfD.
Jury przyznało Braunowi nagrodę „za obronę tradycyjnych wartości i prawdę o świecie zachodnim”.
Tak sformułowane uzasadnienie idealnie wpisuje się w propagandową narrację Mińska i Moskwy, która ma pokazywać Zachód jako moralnie zepsuty i antychrześcijański.
Wystąpienie Grzegorza Brauna: „Tak dla pokoju, nie dla wojny”
W ostatnich dniach Grzegorz Braun opublikował w mediach społecznościowych nagranie i wpis, w którym promuje spotkania ze swoim udziałem hasłem „Tak dla Pokoju, Nie dla Wojny!”.
Polityk wzywa w nim do udziału w debacie w Szczecinie oraz marszu, organizowanym pod tym samym hasłem.
W zapowiedzi Braun deklaruje:
„Tak dla pokoju, nie dla wojny! Porozmawiajmy o tym, dlaczego nas wpychają w cudzą wojnę i jak nie dać Polski zniszczyć obcym prowokatorom! ”
W dalszej części wpisu zachęca do uczestnictwa w debacie, w której ma wystąpić dr Sławomir Ozdyk i dr Mateusz Piskorski – obaj znani z wystąpień w mediach prorosyjskich i sprzeciwu wobec polityki NATO oraz pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Fakty:
- dr Sławomir Ozdyk – komentator i były oficer Wojska Polskiego, od lat mieszkający w Niemczech, regularnie występuje w rosyjskich i prorosyjskich mediach, m.in. RT Deutsch i Sputnik. W swoich wypowiedziach krytykuje NATO, sankcje wobec Rosji oraz wsparcie militarne dla Ukrainy.
- dr Mateusz Piskorski – założyciel partii Zmiana, wielokrotnie uczestniczył w wydarzeniach organizowanych w Rosji i przez rosyjskie instytucje; w 2016 r. został zatrzymany przez ABW pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji i Chin (śledztwo wciąż toczy się przed sądem).

Kim był Emil Czeczko
Emil Czeczko był polskim żołnierzem, który w grudniu 2021 roku zbiegł z Wojska Polskiego na Białoruś. Tam występował w mediach państwowych, oskarżając Polskę o „zbrodnie wobec migrantów” i usprawiedliwiając rosyjską agresję.
17 marca 2022 roku został znaleziony martwy w Mińsku. Władze białoruskie uznały jego śmierć za samobójstwo. Od tamtej pory imię Czeczki jest wykorzystywane w propagandzie jako symbol „prawdy i pokoju”.
Co o nagrodzie sądzą Białorusini
W niezależnych białoruskich mediach i wśród opozycji panuje pełna zgodność: „Nagroda im. Emila Czeczko” nie ma nic wspólnego z prawami człowieka. Dla przeciwników reżimu Łukaszenki to przedsięwzięcie czysto propagandowe – stworzone po to, by nadać autorytarnym władzom pozory poparcia i moralnej legitymacji.
Portal Biełsat pisał, że fundacja im. Czeczko to „inicjatywa dotycząca obrony praw człowieka tylko z nazwy”, a jej celem jest nagradzanie osób powielających narracje Mińska i Moskwy.
Dziennikarze Nashy Nivy ocenili, że nagroda stanowi „eksport ideologii Łukaszenki”, czyli próbę przekonania opinii publicznej na Zachodzie, że na Białorusi istnieje „alternatywne rozumienie demokracji”.
Serwis Pozirk nazwał to wyróżnienie elementem „systemowego teatru propagandy”, w którym reżim przedstawia przeciwników Zachodu jako „obrońców pokoju”. W podobnym tonie portal Charter’97 określił nagrodę jako „karykaturę praw człowieka” i symbol odwrócenia pojęć – w tym świecie, jak piszą komentatorzy, „pokój oznacza wojnę, a prawda – propagandę”.
W białoruskich mediach społecznościowych dominują ironiczne komentarze. Użytkownicy piszą, że nagradzani cudzoziemcy pełnią rolę propagandowego parawanu, mającego dowodzić, że świat rzekomo popiera „białoruską wersję pokoju”
Nagroda dla sympatyków Putina i Łukaszenki
Standardowo nagroda im. Emila Czeczko trafia do osób, które sympatyzują z polityką Putina i Łukaszenki lub publicznie krytykują Unię Europejską i Ukrainę.
Zdaniem białoruskich obserwatorów, to forma „miękkiej dyplomacji autorytarnej”, czyli kreowania fałszywego obrazu międzynarodowego poparcia dla reżimu.
Źródła:
- SB. Belarus’ Siegodnia – В Минске вручили Международную правозащитную премию имени Эмилии Чечко
- Biełsat – Провластный фонд имени Эмиля Чечко даст «правозащитную» премию «За мир и права человека»
- Nasha Niva – Беларусь создает «альтернативную» повестку прав человека через премию имени Чечко
- Charter’97 – Награда имени Чечко как символ перевёрнутых понятий
- Pozirk – Системный театр пропаганды: зачем Лукашенко награждает иностранцев «за мир»
