Guns N’ Roses wracają do Polski. Axl Rose w formie, a Warszawa szykuje się na wielkie widowisko

Data:

Guns N’ Roses zagra koncert na PGE Narodowym w najbliższą sobotę. Organizatorzy spodziewają się około 70–75 tysięcy fanów. Axl Rose aktualnie jest w świetnej formie, a nowy perkusista wprowadza świeżość do klasycznego składu. Mieszkańców stolicy czekają objazdy, zamknięcia ulic i tłok w komunikacji miejskiej.

To nie będzie „odgrzewany kotlet” ani sentymentalna podróż do lat 90. Guns N’ Roses przyjeżdżają do Polski w ramach światowej trasy „Because What You Want & What You Get Are Two Completely Different Things”, która już w Azji i Europie pokazała, że zespół ma do zaoferowania znacznie więcej niż tylko swoje największe przeboje.


Legendarny skład, nowa energia

Na scenie w Warszawie zobaczymy niemal pełen klasyczny skład: Axl Rose, Slash i Duff McKagan grają razem od reaktywacji w 2016 roku i od tego czasu koncertują z niesłabnącą siłą. Towarzyszą im Dizzy Reed (klawisze), Richard Fortus (gitara), Melissa Reese (chórki i klawisze) oraz nowy perkusista Isaac Carpenter, który zastąpił Franka Ferrera w marcu 2025 roku.

Zmiana w składzie nie tylko nie osłabiła zespołu – przeciwnie, tchnęła w niego świeżą energię. Carpenter świetnie zintegrował się z resztą muzyków, co słychać było już na pierwszych koncertach w Korei i Japonii.

Ale największe zaskoczenie? Forma Axla Rose’a. Fani zgodnie twierdzą: wygląda zdrowo, schudł, zyskał luz sceniczny i charyzmę, której czasem brakowało w ostatnich latach. Choć głos nie zawsze sięga najwyższych rejestrów, to wciąż potrafi rzucić publikę na kolana. Na forum MyGNRForum czy Reddit pojawiły się opinie typu: „najlepszy od dekady”, „gość wreszcie wygląda jak wokalista, a nie legenda z mema”.


Trzy godziny muzyki i setlista pełna niespodzianek

Zespół nie ogranicza się do największych hitów. W czasie trasy pojawiają się także mniej oczywiste utwory, takie jak „Human Being” – zagrany na żywo po raz pierwszy w karierze, w hołdzie dla Davida Johansena. Jednak oczywiście nie zabraknie klasyków: „Welcome to the Jungle”, „Sweet Child o’ Mine”, „November Rain”, „Paradise City” – to pewniaki, które rozbrzmiewają w każdym mieście, przez które przetacza się ten rockowy huragan.

muzycy na scenie podczas koncertu
Autorstwa Lindsey Anderson, CC BY-SA 2.0

Zarówno scenografia, jak i tempo koncertów wskazują, że Guns N’ Roses nie przyjechali „odrobić pańszczyzny”. Ich show trwa nawet trzy godziny, co – przy wieku i historii zespołu – budzi tym większy podziw.


Warszawa gotowa na oblężenie

PGE Narodowy, gdzie odbędzie się koncert, przygotowuje się na tłum nawet 75 tysięcy widzów. To będzie jeden z największych jednorazowych koncertów w historii tego stadionu – porównywalny z występem Dawida Podsiadły w 2023 roku czy Jennifer Lopez w 2025.

Bramy stadionu zostaną otwarte o 16:30, a początek koncertu planowany jest około godziny 18:00. Warto przyjść wcześniej – nie tylko ze względu na kolejki, ale i na możliwość zajęcia dobrych miejsc oraz skorzystania z zaplecza gastronomicznego.


Jak dojechać na koncert Guns N’ Roses? Komunikacja, parkingi, zamknięte ulice

Ograniczenia w ruchu drogowym

Organizatorzy i służby apelują: jeśli możesz – nie przyjeżdżaj samochodem. W dniu koncertu wprowadzono szereg istotnych zmian w organizacji ruchu:

  • Ulica Siwca będzie całkowicie zamknięta od godziny 6:00 do północy.
  • Od godziny 16:00 ograniczony zostanie ruch na Saskiej Kępie.
  • Do godziny 19:00 nie będzie możliwy wjazd na obszar ograniczony przez: aleję Poniatowskiego, aleję Waszyngtona, ulicę Międzynarodową, aleję Stanów Zjednoczonych, ulicę Wał Miedzeszyński, ulicę Afrykańską i ulicę Bora-Komorowskiego.

Zakazy nie obowiązują:

  • pojazdów z identyfikatorami SK,
  • taksówek,
  • jednośladów,
  • autobusów Warszawskiego Transportu Publicznego.

Około godziny 22:45 zostanie zamknięta aleja Zieleniecka (od Targowej do ronda Waszyngtona) – przejadą tamtędy jedynie autobusy komunikacji miejskiej.

Po koncercie, około godziny 23:00, policja może zdecydować o zamknięciu mostu Poniatowskiego i Alej Jerozolimskich – od ronda Waszyngtona do ronda de Gaulle’a.

Policjanci będą kierować ruchem w newralgicznych punktach miasta, wskazywać trasy alternatywne oraz kierować na wyznaczone parkingi osoby, które przyjechały samochodem.


Dojazd komunikacją miejską

Najwygodniejszy i zalecany sposób dotarcia na koncert to Warszawski Transport Publiczny:

  • Metro M2 – stacja Stadion Narodowy
  • SKM i Koleje Mazowieckie – stacja Warszawa Stadion
  • Tramwaje i autobusy – przystanki przy Rondzie Waszyngtona i alei Zielenieckiej

Parkingi

Dla osób, które mimo wszystko zdecydują się na podróż samochodem, przygotowano parking na błoniach PGE Narodowego (wjazd od ulicy Sokolej/Zamoyskiego).

Cennik:

  • samochód osobowy – 25 zł
  • motocykl – 15 zł
  • bus – 50 zł
  • autokar – 100 zł

Zakup biletu parkingowego online pozwala uniknąć kolejek i gwarantuje dostępność miejsca.


Gdzie znaleźć aktualne informacje?

warszawa19115.pl i aplikacja 19115 – powiadomienia o utrudnieniach i zmianach w komunikacji

infoulice.um.warszawa.pl – zmiany w organizacji ruchu

wtp.waw.pl – komunikaty dotyczące transportu publicznego


Fałszywy lekarz z Pruszkowa

Utrudnienia dla mieszkańców – czego się spodziewać?

Warszawiacy, którzy nie wybierają się na koncert, powinni zachować szczególną ostrożność i cierpliwość. Oprócz zamknięcia ul. Siwca możliwe są także:

  • ograniczenia w ruchu na ul. Zielenieckiej, Targowej, al. Waszyngtona
  • zmiany tras komunikacji miejskiej (informacje w ZTM na 24 godziny przed koncertem)
  • utrudnienia w kursowaniu tramwajów z i do Pragi-Południe po godz. 22:00

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Dziś Dzień Kebaba! Zjesz dziś dürüm, wrapa czy boxa?

11 lipca 2025 roku obchodzimy Dzień Kebaba – święto,...

Jawor. Kierowca ciężarówki rozbił osobówkę i uciekł. Dramatyczny film

Miał już punkty karne za prędkość i wyprzedzanie. Tym...

Wielki finał Wimbledonu. Iga Świątek może zgarnąć fortunę – ale to nie wszystko, co ją czeka

W sobotę oczy tenisowego świata będą zwrócone na Londyn....

Iga Świątek zagra w finale Wimbledonu. Bencic bez szans, mecz trwał niecałe 75 minut

Iga Świątek nie pozostawiła wątpliwości, kto rządzi na trawie...