18 czerwca funkcjonariusze z Kalisza zatrzymali mężczyznę, który hulajnogą jechał z prędkością 57 km/h. W Sopocie tymczasem obowiązuje całkowity zakaz poruszania się hulajnogami na molo. Miasta i służby ostrzegają: ten środek transportu wymyka się spod kontroli.
Zatrzymany w Kaliszu. Prędkość niemal trzykrotnie wyższa od dopuszczalnej
W poniedziałek 17 czerwca policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu dokonali niecodziennej kontroli. Na ścieżce rowerowej w miejscowości Kolonia Skarszewek zatrzymali użytkownika elektrycznej hulajnogi, który poruszał się z prędkością aż 57 km/h – przy dopuszczalnym limicie wynoszącym 20 km/h.

Mieszkaniec powiatu kaliskiego otrzymał mandat w wysokości 800 zł za przekroczenie prędkości oraz dodatkowe 200 zł za niespełnianie przez pojazd warunków technicznych. Łączna kara: 1000 zł.
To przykład narastającego problemu – nie tylko nieodpowiedzialnych użytkowników, ale i coraz potężniejszych hulajnóg, które technicznie przypominają już raczej motorowery.
Sopot: hulajnogi zakazane na molo. Mandat do 5000 zł
Władze Sopotu postanowiły działać bardziej stanowczo. Od 1 maja do 30 września 2025 roku obowiązuje zakaz poruszania się hulajnogami elektrycznymi i rowerami na sopockim molo – jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Polsce latem. Powodem są częste wypadki i kolizje z pieszymi.
– Mieliśmy już w Sopocie przypadki potrąceń pieszych przez rowerzystów. Rower czy hulajnoga elektryczna ważą znacznie więcej niż ich tradycyjne odpowiedniki. Z użytkownikiem masa może sięgać nawet 150 kg. Zderzenie z pieszym przy prędkości 20–30 km/h może skończyć się tragicznie
– mówił Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie, w rozmowie z Radiem Gdańsk.
W sezonie 2024 ukarano łącznie 161 osób za złamanie zakazu. W tym roku liczby mogą być jeszcze większe, bo kontrole mają być wzmożone. Mandat za naruszenie przepisów może wynieść do 5000 zł.
Co mówi prawo? Hulajnoga elektryczna to pojazd z konkretnymi zasadami
W polskim prawie hulajnoga elektryczna to nie zabawka, a pojazd – i podlega regulacjom podobnym do roweru. Użytkownik ma obowiązek poruszać się:
- po drodze dla rowerów lub
- po jezdni, jeśli ograniczenie prędkości nie przekracza 30 km/h,
- chodnikiem tylko wyjątkowo – jeśli brak ścieżki rowerowej, a na jezdni dopuszczalna prędkość jest większa niż 30 km/h.
Na chodniku hulajnogą należy poruszać się z prędkością zbliżoną do pieszego i ustępować pierwszeństwa pieszym.
Maksymalna dozwolona prędkość hulajnogi elektrycznej to 20 km/h. Dzieci poniżej 10. roku życia nie mogą z niej korzystać w ruchu publicznym. Starsze dzieci muszą posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1, T.
Czytaj też: Trump Mobile: Donald w każdym amerykańskim smartfonie

Udogodnienie czy zagrożenie?
Hulajnogi elektryczne zrewolucjonizowały transport miejski – są szybkie, ekologiczne i tanie. Ale coraz częściej pojawia się pytanie: czy ich obecna skala użytkowania nie wymaga surowszych zasad?
Zarówno przykład z Kalisza, jak i działania władz Sopotu pokazują, że z pozornie niewinnego środka transportu powstało realne zagrożenie w przestrzeni publicznej – zwłaszcza tam, gdzie piesi i pojazdy stykają się ze sobą w sposób niekontrolowany.
Źródła:
- Policja
- Radio Gdańsk