PiS kontra Mentzen – jak baby w pralni. Epitety, które robią nagłówki

Data:

Awantura przy trzepaku, polityczna pyskówka i festiwal epitetów – tak od kilku tygodni wygląda relacja między Prawem i Sprawiedliwością a Sławomirem Mentzenem. Zamiast rozmowy o programach, migracji czy gospodarce, mamy pokaz wyzwisk, obraźliwych metafor i chwytliwych haseł, które media z radością cytują w paskach i nagłówkach. Politycy walczą o ten sam elektorat i każdy kolejny dzień dostarcza nowych „złotych cytatów”.


Migracja – licytacja na twardziela

Pierwsza salwa padła 29 lipca 2025 roku, kiedy Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej w siedzibie PiS w Warszawie zapowiedział organizację marszu przeciwko nielegalnej migracji. Prezes mówił o „rozmywaniu europejskiej tożsamości” i ostrzegał, że Polska nie może popełnić błędów krajów zachodnich. Fragmenty wystąpienia pokazały TVP Info i Polskie Radio, dodając dramatyczne komentarze.

Odpowiedź przyszła błyskawicznie. 31 lipca Sławomir Mentzen nagrał film na platformę X. „Problemem nie jest garstka nielegalnych migrantów, tylko kilkaset tysięcy sprowadzonych tu zupełnie legalnie przez PiS. To oni zmieniają polskie miasta” – grzmiał. Nagranie obiegło sieć, cytowały je m.in. Wirtualna Polska i Interia.

Politycy PiS ruszyli do kontrataku. W programie „W Punkt” w TV Republika poseł Marek Ast nazwał Mentzena „rozwydrzonym bachorem”, a była minister Anna Zalewska w „Gościu Wiadomości” na TVP Info zarzuciła mu „powtarzanie narracji Kremla”.

Mentzen nie odpuścił. W kolejnym wpisie na X stwierdził: „Pisowska bezczelność nie zna granic. Najpierw sprowadzili połowę Azji, a teraz przykrywają winy marszami, które mają udawać patriotyzm.” To właśnie fraza o „połowie Azji” wylądowała następnego dnia w nagłówkach portali Onet i Business Insider Polska.

Marsz przeciwko migracji – Kaczyński, Konfederacja, Mentzen

Koalicja? „Darwinizm społeczny” kontra „pisowska ruina”

Napięcie rosło dalej. 12 września 2025 roku Jarosław Kaczyński w rozmowie z Super Expressem jednoznacznie uciął spekulacje o możliwej współpracy. „Nie widzę możliwości koalicji z panem Mentzenem. Konfederacja głosi darwinizm społeczny, nie ma w niej miejsca na elementarną solidarność” – mówił.

Słowa prezesa momentalnie obiegły media. W paskach i tytułach pojawiło się określenie „darwinizm społeczny”, które PiS z upodobaniem powtarzał w kolejnych dniach.

Mentzen odpowiedział w swoim stylu. Najpierw w nagraniu na X, później w rozmowie z Radiem Zet. „Nie zamierzam ratować partii, która sama doprowadziła kraj do ruiny. To tylko przykrywka dla ich porażek. PiS przez osiem lat robił odwrotnie niż obiecywał” – grzmiał.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek w TV Republika dorzucił: „To zwykły wykręt. Konfederacja udaje, że nie chce współpracy, ale to ustawka pod przyszłe polityczne manewry.”

I tak w ciągu jednego dnia media dostały trzy cytaty, które krążyły w kółko: „darwinizm społeczny”, „pisowska ruina” i „wykręt”.


Presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej

Ukraina, banderyzm i lista grzechów PiS

Najgoręcej zrobiło się jednak w Sejmie. Podczas głosowań 12 września 2025 roku PiS zgłosił poprawkę do ustawy o pobycie i świadczeniach dla uchodźców z Ukrainy. Poprawka miała wprowadzić kary za propagowanie „banderyzmu”.

Z mównicy sejmowej poseł Radosław Fogiel ostrzegał: „Niech Konfederacja pokaże, po której stronie stoi. Głosując przeciw, stanie po stronie propagatorów banderyzmu.”

Konfederacja zagłosowała przeciw. PiS wykorzystał to medialnie. W „Wiadomościach” TVP dzień później pojawił się materiał opatrzony paskiem: „Mentzen przeciw zakazowi banderyzmu”. W komentarzach polityków padały określenia: „pożyteczni idioci Kremla”, „obrońcy banderowców”.

Mentzen, jak zwykle, odpalił w mediach społecznościowych. „Nie damy się zastraszyć przygłupom z PiS. Wolność słowa to fundament, którego oni chcą zamienić w kaganiec. To hucpa, by opluwać Konfederację” – mówił w nagraniu, które cytowały Onet i Wirtualna Polska.

W tym samym czasie wrzucił też jeszcze ostrzejszy wpis na platformę X, odpowiadając na zarzut Kaczyńskiego, że „program Konfederacji to wysadzenie Polski w powietrze”.

„Kaczyński właśnie powiedział, że realizacja programu Konfederacji, to wysadzenie Polski w powietrze.

Tymczasem realizacja programu PiS:
– setki tysięcy muzułmańskich imigrantów,
– Zielony Ład,
– służenie narodowi ukraińskiemu,
– rekordowe skomplikowanie podatków,
– rekordowa biurokracja,
– olbrzymia inflacja,
– dwa lata lockdownów.

W jednym Kaczyński ma rację, rzeczywiście jesteśmy po przeciwnych stronach barykady.”

Ten wpis, wyświetlony setki tysięcy razy i szeroko cytowany przez Onet, Interię i Wirtualną Polskę, dolał oliwy do ognia. Sformułowania o „służeniu narodowi ukraińskiemu” i „setkach tysięcy muzułmańskich imigrantów” natychmiast wylądowały w nagłówkach.

post Sławomira Mentzena na X
post Sławomira Mentzena na X

Wojna na epitety – kalendarium

  • 30 lipca 2025 – Marek Ast (PiS) w TV Republika o Mentzenie: „rozwydrzony bachor”.
  • 29 lipca 2025 – Rafał Bochenek (PiS) w Radiu Zet: „postawa Mentzena to wykręt, czysta ustawka”.
  • 12 września 2025 – Jarosław Kaczyński w Super Expresie: „Konfederacja to darwinizm społeczny”.
  • 12 września 2025 – Mentzen na X: lista „grzechów PiS” i puenta: „rzeczywiście jesteśmy po przeciwnych stronach barykady”.
  • 13 września 2025 – Mentzen w nagraniu na X: „pisowska bezczelność”, „sługi narodu ukraińskiego”.
  • 14 września 2025 – Mentzen w kolejnym poście na X: „przygłupy z PiS”, „idioci, którzy udają patriotów”.
  • wrzesień 2025 – w „Wiadomościach” TVP i w Polskim Radiu: Konfederacja jako „prorosyjscy radykałowie”.

Raport NIK: pandemia COVID-19 – chaos i miliardy złotych

Konflikt PiS–Mentzen przypomina dziś osiedlową pyskówkę przy trzepaku. Nie ma tu rozmowy o migracji, gospodarce czy polityce zagranicznej – jest za to konkurs na najostrzejszy epitet. „Darwinizm społeczny”, „pisowska bezczelność”, „rozwydrzony bachor”, „przygłupy z PiS” – takie hasła robią nagłówki i budują zasięgi.

To klasyczna wojna o ten sam elektorat. PiS chce przedstawiać Konfederację jako bandę nieodpowiedzialnych radykałów, Mentzen – jako hipokrytów, którzy sprowadzili migrantów i rozdawali socjal. Efekt uboczny? Widzowie dostają show, a media – darmowe paliwo na pierwsze strony.

Polityczna debata została zamieniona w festiwal wyzwisk. I wygląda na to, że obie strony wcale nie zamierzają z tego zrezygnować – bo w świecie, gdzie liczy się klikalność, pyskówka przy trzepaku jest skuteczniejsza niż program wyborczy.


Źródła:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

„Melduję, że żyjemy” — poseł Sterczewski ogłasza po areszcie w Izraelu

Po kilkudniowym milczeniu spowodowanym pojmaniem przez siły Izraela polski...

Coraz wyższe ceny nieruchomości w Polsce. Budowa schronów dodatkowo podroży inwestycje mieszkaniowe

Drożejące grunty, rosnące koszty materiałów i pracy oraz nowe...

Raport, który psuje apetyt. Jak restauracje i bary robią nas w jajo

Kontrola lokali gastronomicznych Inspekcji Handlowej ujawniła skalę nadużyć. Trzy...

Zapomnijcie o Ozempicu. Retatrutyd i orforglipron wchodzą do gry

Nowe leki na otyłość wzbudzają sensację. Retatrutyd nazwany „Godzillą”...