Śląscy policjanci rozbili mafię śmieciową, której członkowie od lat zakopywali setki tysięcy ton odpadów w Piekarach Śląskich.
Według śledczych przestępczy proceder przyniósł gangsterom kilkaset milionów złotych zysku. W akcji zatrzymano 21 osób, w tym organizatora nielegalnego biznesu.
Mafie śmieciowe w Polsce – problem, który rośnie
Nielegalne składowiska odpadów na Śląsku od lat stanowią ogromny problem dla mieszkańców i samorządów. Jak podkreślają eksperci, mafia śmieciowa zarabia na nielegalnym obrocie odpadami nawet więcej niż na handlu narkotykami. Firmy, które powinny zajmować się recyklingiem i utylizacją, tworzą fikcyjne dokumenty i pozbywają się śmieci w lasach, na polach i nieużytkach.

Według ustaleń prokuratury, w Piekarach Śląskich powstało gigantyczne nielegalne wysypisko. Odpady zakopywano na działkach należących do prywatnych podmiotów.
„Firmy zajmujące się utylizacją śmieci, a także transportowe, działały głównie na Śląsku. Zakładano spółki-wydmuszki, które wystawiały faktury poświadczające nieprawdę”
– poinformowała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej.

Akcja policji z użyciem dronów i satelitów
Policjanci przez wiele miesięcy prowadzili działania operacyjne. Kluczowe okazało się wykorzystanie technik satelitarnych i dronów do obserwacji nielegalnego wysypiska.
19 sierpnia 2025 roku służby wkroczyły do akcji. Na miejscu było siedem ciężarówek z odpadami. Na gorącym uczynku zatrzymano 21 osób w wieku od 18 do 57 lat – kierowców, operatorów koparek, pracowników wysypiska oraz organizatora gangu.
Według śledczych, przestępcy fałszowali wpisy w systemach ewidencji odpadów, aby zalegalizować działalność. Do tej pory zarzuty w sprawie usłyszało już 50 osób.
Skala zagrożenia dla środowiska
Biegli ustalili, że w Piekarach Śląskich porzucono niesegregowane odpady komunalne. Mogą one powodować skażenie gleby i wód gruntowych oraz realne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców.
Śląska policja zaznacza, że mafie śmieciowe są jednym z najpoważniejszych zagrożeń ekologicznych w regionie. Toksyny z odpadów mogą przenikać do środowiska, niszcząc przyrodę i zagrażając zdrowiu ludzi.








Wspólne działania służb
Postępowanie prowadzi specjalna grupa operacyjno-procesowa do walki z mafiami śmieciowymi, utworzona w maju 2024 roku. W jej skład wchodzą policjanci z Katowic, Częstochowy, funkcjonariusze CBA, KAS oraz Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Śledztwo obejmuje już 12 miejsc, w których zakopywano odpady, a lista ta wciąż rośnie.
Surowe konsekwencje
Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia. Sześciu z nich trafiło do aresztu tymczasowego, wobec pozostałych zastosowano dozory i poręczenia majątkowe.
Za nielegalne składowanie odpadów oprócz kary więzienia grożą wysokie grzywny oraz obowiązek pokrycia kosztów utylizacji i rekultywacji terenu. W praktyce jednak, jak przyznają eksperci, koszty usuwania odpadów bardzo często spadają na barki samorządów i podatników.

CBŚP likwiduje kolejne składowiska
Równolegle działania prowadzi także Centralne Biuro Śledcze Policji, które w ostatnich tygodniach ujawniło kolejne składowiska w woj. dolnośląskim. W powiatach lubińskim i legnickim znaleziono odpady komunalne, budowlane i niebezpieczne zakopane pod betonem.
W powiecie wrocławskim zabezpieczono pojemniki typu mauzer z substancjami chemicznymi i odpadami przemysłowymi. Część z nich miała zagraniczne oznaczenia, co wskazuje na import odpadów spoza Polski.
Śledczy podkreślają, że skala procederu pokazuje wysokie zorganizowanie grup przestępczych i ogromne zyski osiągane kosztem środowiska oraz zdrowia publicznego.
Źródła: