Cudzoziemcy wg. ZUS w 2025 roku. Rekordowy wzrost, stabilne wpływy i wyraźna przewaga składek nad kosztami
Polityczne manipulacje. Polacy widzą tę ściemę
Ostatni raport More in Common potwierdza, że publiczna dyskusja o migrantach ma niewiele wspólnego z rzeczywistym postrzeganiem i współżyciem w jednym społeczeństwie Polaków i coraz większej liczby cudzoziemców. Aż 68 procent Polek i Polaków dostrzega manipulacje polityków tematem migracji, wielu jest już zmęczonych tym tematem. Już 46 procent z nas dostrzega fakt, iż debata pełna jest prostackich stereotypów i prób ich utrwalania. Liczba ta się znacząco zwiększyła – rok wcześniej było to „jedynie” 38 procent.
Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej. Trzy czwarte osób w Polsce miało już kontakt z obcokrajowcami, a jedna trzecia widuje ich regularnie – w pracy, w sklepach, w sąsiedztwie czy w szkołach. 65 procent badanych wskazuje, że najczęściej spotyka migrantów w usługach. Te kontakty są w większości neutralne lub pozytywne i stały się częścią codziennego funkcjonowania społeczeństwa.
Dane ZUS wydają się być dobrym uzupełnieniem obrazu, który wyłania się z badań społecznych. Pokazują, ilu obcokrajowców pracuje legalnie, ile płacą składek i jaki mają udział w rynku pracy. Dzięki temu łatwiej zrozumieć, jak wygląda realny wpływ migracji na społeczeństwo i jak bardzo odbiega on od emocjonalnych przekazów pojawiających się w debacie publicznej.
Czytaj też w Fakty Plus – Polska w 2060 r. wg. GUS: nawet tylko 28,4 mln mieszkańców. Ale są też dobre informacje
Rekordowa liczba cudzoziemców: porównanie 2025 i 2024
W 2025 roku ZUS notuje kolejne historyczne maksimum, jeśli chodzi o liczbę cudzoziemców pracujących legalnie w Polsce. Październik przyniósł wynik 1,286 mln osób, co oznacza nie tylko utrzymanie wysokiego tempa wzrostu, ale także największy miesięczny przyrost od wielu miesięcy. W samym październiku liczba ubezpieczonych cudzoziemców zwiększyła się o 18,7 tys., co w polskich warunkach jest dynamiką rzadko spotykaną.
Warto spojrzeć na te dane na tle sytuacji sprzed roku. Raport ZUS „Cudzoziemcy w polskim systemie ubezpieczeń społecznych 2024” pokazuje, że na koniec 2024 roku w systemie było 1 192 913 cudzoziemców. Oznacza to, że w niecały rok liczba ta wzrosła o prawie 94 tysiące osób. Największą grupą pozostają obywatele Ukrainy, których w 2025 roku jest ponad 854 tysiące, podczas gdy rok wcześniej było ich 787 468.
Wyniki roku 2025 potwierdzają, że migranci stali się trwałym elementem polskiego rynku pracy. Ich liczba rośnie szybciej niż w 2024 roku, a to oznacza, że gospodarka nadal intensywnie ich potrzebuje, niezależnie od spowolnienia w niektórych sektorach.
Tabela 1. Liczba cudzoziemców w ZUS
| Rok / okres | Liczba cudzoziemców | Zmiana względem poprzedniego roku / okresu | Liczba Ukraińców |
|---|---|---|---|
| 2024 (grudzień) | 1 192 913 | +65 200 r/r | 787 468 |
| 2025 (październik) | 1 286 000 | +93 700 od końca 2024 | 854 000 |
Kim są cudzoziemcy zarejestrowani w ZUS i dlaczego system ich „lubi”
Struktura wiekowa cudzoziemców nie ulega większym zmianom, a to właśnie ona przesądza o tym, że ich obecność w ZUS jest korzystna dla finansów systemu. Dane z raportu za 2024 rok pokazują, że migranci to głównie osoby w wieku produkcyjnym, często dopiero rozpoczynające karierę zawodową. Aż 81 procent wszystkich cudzoziemców to osoby pomiędzy 20. a 49. rokiem życia, podczas gdy osoby powyżej 65. roku życia stanowią zaledwie 0,9 procent.
Z punktu widzenia ZUS oznacza to dużą grupę płatników i bardzo małą liczbę osób pobierających świadczenia długoterminowe. Migranci są więc obecni tam, gdzie system potrzebuje ich najbardziej: w bieżących wpływach składkowych, a niemal nieobecni w wydatkach emerytalno-rentowych. W 2025 roku ta proporcja nie zmienia się, ponieważ przyrost dotyczy przede wszystkim tych samych grup wiekowych i zawodowych.
Można powiedzieć, że cudzoziemcy zasilają system w najbardziej „efektywnym składkowo” okresie swojego życia. Z tego powodu to właśnie ich obecność pozwala złagodzić skutki starzenia się polskiego społeczeństwa i ubytku osób w wieku produkcyjnym.
Wpływy składkowe: rosną szybciej niż rok wcześniej
Aby ocenić wpływ cudzoziemców na finanse ZUS, trzeba spojrzeć na konkretne wartości składek. Raport za 2024 rok szacuje, że łączna wartość składek emerytalnych i rentowych wnoszonych przez cudzoziemców wynosiła około 3,7–4,0 mld zł w skali roku, co przekładało się na średnio 300–330 mln zł miesięcznie.
Rok 2025 przynosi kontynuację tego trendu, ale w skali jeszcze większej. Skoro liczba cudzoziemców wzrosła z 1,19 mln do 1,286 mln, to także wpływy z ich składek wzrosły proporcjonalnie. Oznacza to, że w 2025 roku miesięczne składki cudzoziemców mogą sięgać 330–355 mln zł, a roczna kwota wpływów wynosi 3,95–4,25 mld zł. Jest to wzrost liczony w setkach milionów złotych, osiągnięty bez żadnych dodatkowych zmian legislacyjnych czy wzrostu stawek składkowych — po prostu dzięki większej liczbie pracujących.
Z perspektywy finansów publicznych jest to napływ pieniędzy, którego w obecnych warunkach demograficznych nie dałoby się pozyskać w inny sposób. Rynek pracy wykorzystał rezerwuar pracowników z zagranicy, a system emerytalny otrzymał dodatkową poduszkę finansową, która pomaga utrzymać równowagę między wpływami a wydatkami.
Wydatki ZUS na cudzoziemców: niewielkie, stabilne, nieporównywalne z wpływami
Najważniejsze pytanie pojawia się zawsze wtedy, kiedy mówimy o migrantach w systemie ubezpieczeń: czy kosztują więcej, niż wpłacają? Dane ZUS udzielają jednoznacznej odpowiedzi. Raport za 2024 rok wylicza, że suma wszystkich świadczeń wypłaconych cudzoziemcom wyniosła około 1,1 mld zł.
Kwota ta obejmuje zarówno zasiłki krótkoterminowe, jak i nieliczne świadczenia długoterminowe. Co istotne, udział cudzoziemców w świadczeniach emerytalno-rentowych jest niemal symboliczny — migranci nie pobierają polskich emerytur, ponieważ ich staż ubezpieczeniowy jest jeszcze zbyt krótki, a większość z nich wciąż znajduje się w wieku produkcyjnym.
W 2025 roku wydatki nie rosną w sposób gwałtowny, ponieważ struktura wieku migrantów i charakter ich zatrudnienia pozostają bez zmian. System wypłaca im świadczenia głównie krótkoterminowe, takie jak zasiłki chorobowe, ale ich wartość jest niewielka w zestawieniu z całkowitymi wpływami składkowymi.
Tabela 2. Wpływy i wydatki ZUS na cudzoziemców
| Kategoria | Szacowane wartości |
|---|---|
| Wpływy składkowe cudzoziemców (2025) | ok. 4,0 mld zł |
| Świadczenia wypłacone cudzoziemcom (2024) | ok. 1,1 mld zł |
| Bilans | Migranci wpłacają ok. cztery razy więcej, niż kosztują system |
Ta dysproporcja — czterokrotna przewaga wpływów nad wydatkami — jest jednym z kluczowych elementów stabilizujących Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. W praktyce oznacza to, że cudzoziemcy nie tylko nie obciążają systemu, ale znacząco go wspierają.
Dynamika zmian i wnioski dla rynku pracy
Zmiany obserwowane w 2025 roku pokazują wyraźnie, że polska gospodarka wciąż potrzebuje napływu pracowników z zagranicy, a system emerytalny korzysta na tym w sposób bardziej bezpośredni, niż mogłoby się wydawać. To, co w 2024 roku było stabilnym wzrostem, w 2025 roku przeradza się w przyspieszenie wynikające ze zwiększonego zapotrzebowania na pracowników i wciąż niewystarczającej liczby Polaków w wieku produkcyjnym.
Raport ZUS przypomina zresztą wprost, że aby utrzymać dotychczasowy poziom obciążenia demograficznego, Polska powinna pozyskiwać około 100–150 tysięcy nowych pracowników rocznie.
Skala wzrostu liczby cudzoziemców w 2025 roku praktycznie pokrywa dolny próg tego zapotrzebowania, co w naturalny sposób stabilizuje zarówno rynek pracy, jak i finanse systemu ubezpieczeń.
W praktyce oznacza to, że obecność cudzoziemców nie jest już zjawiskiem przejściowym, ani związanym wyłącznie z wydarzeniami geopolitycznymi. Stała się filarem, na którym opiera się nie tylko wiele branż, ale też sam system emerytalny.
Źródła: GUS, More in Common – Porozmawiajmy poważnie o migracjach
