Zatrzymanie w Górze jak z filmu sensacyjnego: kierowca z trzema dożywotnimi zakazami prowadzenia, pod wpływem narkotyków, poszukiwany przez sąd. A to jeszcze nie koniec…
Góra, Dolnośląskie – Policjanci z lokalnej komendy zatrzymali 39-latka, który łamał prawo na każdym możliwym froncie. Mężczyzna prowadził Forda Transita mimo trzech sądowych zakazów, był poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości i jechał pod wpływem amfetaminy. Pasażer również miał coś „na sumieniu” – przy sobie trzymał narkotyki: MDMA, metamfetaminę i amfetaminę. Sprawą zajmuje się teraz sąd.
Szokujące zatrzymanie w Górze
Policjanci z Góry podczas rutynowego patrolu zauważyli Forda Transita, który wzbudził ich czujność – pojazdem mógł kierować dobrze im znany mężczyzna, który już wielokrotnie łamał sądowe zakazy. Postanowili go zatrzymać i – jak się okazało – intuicja ich nie zawiodła.
Za kierownicą siedział 39-latek, który miał na koncie aż trzy dożywotnie sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Po sprawdzeniu danych w systemie wyszło na jaw, że jest on również poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Głogowie, celem odbycia 120 dni pozbawienia wolności.
Trzy dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów i narkotyki – co wykryła policja
Podczas kontroli funkcjonariusze zauważyli nienaturalne, nerwowe zachowanie kierowcy. Postanowili wykonać test śliny – wynik nie pozostawiał wątpliwości. W organizmie 39-latka znajdowała się amfetamina. Mężczyzna został zatrzymany, a dodatkowo pobrano mu krew do dalszych badań toksykologicznych.
Pasażer też z „niespodzianką” – narkotyki w aucie
Sytuacja stała się jeszcze bardziej poważna, gdy funkcjonariusze przeszukali pasażera. 36-letni mężczyzna posiadał przy sobie MDMA, metamfetaminę oraz amfetaminę. Obaj panowie zostali zatrzymani i przewiezieni do jednostki policji.
Surowe kary za lekceważenie prawa
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, prowadzenie pojazdu mimo sądowego zakazu oraz pod wpływem środków odurzających zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Z kolei posiadanie narkotyków może skutkować karą do 3 lat więzienia.
Policja apeluje: to mogło skończyć się tragedią
Policjanci przypominają, że ignorowanie sądowych zakazów i prowadzenie pojazdów po narkotykach to nie tylko przestępstwo, ale śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Tym razem obyło się bez wypadku, ale skala naruszeń prawa sprawia, że sprawą już zajmuje się prokuratura.
Źródło: Policja
nawet nie czytam artykułu…..bo sam tytuł….. jak ku….3 zakazy?!
To zatrzymanie pokazuje nie tylko patologię jednostkową, ale i patologię systemu. Oczywiście, że jazda pod wpływem narkotyków i łamanie sądowych zakazów to realne zagrożenie – nie ma co do tego wątpliwości. Ale zamiast wyłącznie karać i zamykać, powinniśmy zadać sobie pytanie: dlaczego ktoś doprowadza swoje życie do takiego punktu?
Trzy dożywotnie zakazy, uzależnienie, kontakt z narkotykami, ucieczka przed sądem – to brzmi jak dramat człowieka wykluczonego, który dawno wypadł z systemu społecznego. Gdzie była pomoc? Leczenie? Wsparcie psychologiczne? Społeczeństwo nie może działać wyłącznie represyjnie – jeśli chcemy, by ulice były bezpieczniejsze, musimy inwestować w profilaktykę, terapię uzależnień, programy resocjalizacyjne i wsparcie socjalne.
Zamknięcie takich osób na kilka miesięcy czy lat nic nie zmieni, jeśli po wyjściu nadal będą bez pracy, bez perspektyw i z łatwym dostępem do narkotyków. To nie jest „film sensacyjny”, jak sugeruje tytuł – to dramat społeczny, który wymaga mądrej, systemowej odpowiedzi.