Doświadczonych kryminalnych z Pruszcza Gdańskiego nie zmyliło nawet tak nietypowe schronienie. 32-latek usłyszał już osiem zarzutów i odpowie jako recydywista
Policjanci z Pruszcza Gdańskiego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o szereg kradzieży elektronarzędzi, sprzętu elektronicznego oraz narzędzi. Co ciekawe, podczas próby zatrzymania, 32-latek postanowił schować się w… kominie własnego domu. Nietypowa kryjówka nie zdołała jednak zmylić funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego. Mężczyzna został ujęty i usłyszał łącznie osiem zarzutów, w tym dwa dotyczące przestępstw kradzieży i sześć za wykroczenia.
Kradł z otwartych aut i niezamkniętych budynków
Zatrzymany 32-latek to mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego. Jak ustalili śledczy, mężczyzna specjalizował się w kradzieży łatwo dostępnego mienia — jego łupem padały m.in. elektronarzędzia, urządzenia elektroniczne i drobne narzędzia warsztatowe. Kradzieży dokonywał głównie z otwartych samochodów oraz niezabezpieczonych budynków gospodarczych, najczęściej w godzinach nocnych.
Zgłoszenia o podobnych zdarzeniach zaczęły pojawiać się w komendzie już kilka tygodni temu. W toku pracy operacyjnej funkcjonariusze powiązali różne incydenty z tą samą osobą. Zebrany materiał pozwolił na precyzyjne ustalenie tożsamości sprawcy.
„Nie ma go? Sprawdźmy komin”
We wtorek, 17 czerwca, kryminalni udali się na posesję, gdzie przebywał podejrzany. Choć początkowo wydawało się, że nikogo nie ma w domu, doświadczeni funkcjonariusze nie dali się zmylić. Przeszukując dokładnie pomieszczenia, zauważyli, że wejście do komina było nienaturalnie uchylone. W środku rzeczywiście znajdował się mężczyzna, który próbował uniknąć zatrzymania, ukrywając się w wąskim przewodzie wentylacyjnym.
Szybko wyciągnięty z nietypowej kryjówki, został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty.

Osiem zarzutów i status recydywisty
Śledczy przedstawili mężczyźnie osiem zarzutów – w tym dwa dotyczące przestępstw kradzieży oraz sześć związanych z wykroczeniami. Co istotne, zatrzymany był już wcześniej karany i działał w warunkach recydywy.
Zgodnie z obowiązującym prawem, kradzież w warunkach powrotu do przestępstwa (czyli tzw. recydywa) podlega zaostrzonej odpowiedzialności karnej. W przypadku tego 32-latka kara może wynieść nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Czytaj też: Przełomowa technologia z Gdańska. Naukowcy wynaleźli nowy sposób oczyszczania powietrza
Policja apeluje: zamykajmy pojazdy i budynki gospodarcze
Policjanci przypominają, że nawet krótkotrwałe pozostawienie auta otwartego lub budynku bez zabezpieczeń może być okazją dla złodziei. – Przypadki, w których sprawcy kradną „to, co się nawinie”, są szczególnie częste, gdy nie zabezpieczymy mienia – komentuje oficer prasowy KPP w Pruszczu Gdańskim.
Źródło: Policja