Około 400 dronów Shahed i jeden Iskander-M Rosjanie wystrzelili w obiekty cywilne i przemysłowe w ataku na Ukrainę. Jednym z głównych celów była fabryka Barlinka w Winnicy, są ranni. Z kolei w Krzywym Rogu zginęły 2 osoby, wśród rannych jest 17-letni chłopak ciężko raniony odłamkiem.
Atak na fabrykę Barlinka w Winnicy
W Winnicy, około 200 km na południowy zachód od Kijowa, rosyjskie drony zaatakowały infrastrukturę przemysłową, w tym fabrykę Grupy Barlinek – polskiego producenta podłóg drewnianych. Jak przekazał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, drony uderzyły „celowo, z trzech kierunków”, co potwierdza, że celem był konkretny obiekt.

W wyniku ataku ranne zostały co najmniej sześć osób, w tym dwie osoby ciężko poparzone. Wszyscy poszkodowani to obywatele Ukrainy. Na miejscu działały ukraińskie służby ratunkowe oraz przedstawiciele polskiego konsulatu.
Prezes Barlinka, Wojciech Michałowski, przekazał, że straty są poważne, a wznowienie produkcji w zakładzie nie nastąpi wcześniej niż za sześć miesięcy. Szczegóły techniczne i finansowe szkód nie zostały ujawnione ze względów bezpieczeństwa.
Krwawa noc w Krzywym Rogu
Jeszcze tragiczniejsze skutki rosyjskiego ostrzału odnotowano w Krzywym Rogu. W wyniku uderzenia dronów i rakiety balistycznej zginęły co najmniej dwie osoby, a kilkanaście zostało rannych. Wśród poszkodowanych znalazł się 17-letni chłopak, który został ciężko raniony odłamkiem po eksplozji. Według relacji ukraińskich służb, nastolatek doznał obrażeń brzucha i trafił do szpitala w stanie krytycznym.
Rosyjskie pociski zniszczyły tam m.in. budynki mieszkalne, infrastrukturę energetyczną i wodociągową, pozostawiając część dzielnic bez prądu i bieżącej wody. Wiele z tych obiektów nie miało żadnego znaczenia militarnego.
Skala i przebieg ataku
Według ukraińskiego dowództwa sił powietrznych, w nocy z 15 na 16 lipca Rosja wysłała łącznie 400 dronów Shahed oraz jedną rakietę balistyczną Iskander-M.
- Zestrzelono 198 dronów,
- 145 unieszkodliwiono za pomocą systemów walki radioelektronicznej,
- 57 dronów trafiło w cele, powodując szkody w co najmniej 12 regionach kraju.
Ukraińskie siły obrony powietrznej oceniły tę noc jako „jedną z najbardziej intensywnych od początku roku”. Większość ataków miała miejsce między godziną 1:00 a 5:00 nad ranem.
Reakcje polityczne
Minister Radosław Sikorski w oświadczeniu w mediach społecznościowych stwierdził:
„Rosyjskie drony uderzyły w fabrykę Grupy Barlinek w Winnicy. Zbrodnicza wojna Putina przybliża się do naszych granic. Są ranni, w tym dwoje ciężko poparzonych”.
Rzecznik MSZ Paweł Wroński zaznaczył, że atak na Barlinek był celowy, a zakład został wyraźnie zidentyfikowany przez rosyjskie systemy jako priorytetowy cel.
„Nie był to przypadkowy ostrzał – fabryka została trafiona pięcioma dronami, mimo że była obiektem cywilnym”
– powiedział Wroński.
Znaczenie fabryki Barlinka
Fabryka Barlinek w Winnicy działa od 2007 roku i stanowi jeden z kluczowych punktów produkcyjnych tej polskiej firmy. Zakład jest częścią struktury, która wytwarza rocznie ponad 12 milionów m² podłóg drewnianych, eksportowanych do 75 krajów na sześciu kontynentach.
To już drugi przypadek rosyjskiego ataku na polską inwestycję w Ukrainie. W 2024 roku celem dronowego ataku były zakłady Fakro we Lwowie.