Od 14 sierpnia 2025 r. startuje rządowy program „Skrócony czas pracy – To się dzieje!”, który pozwoli firmom i instytucjom testować krótszy tydzień pracy bez obniżania wynagrodzeń. Wśród samorządów chętnych jest niewiele – wyjątkiem jest Leszno, które już rok temu wprowadziło 7-godzinny dzień pracy w urzędzie i przekonuje, że to działa.
Zasady pilotażu skróconego czasu pracy
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uruchamia program pilotażowy skróconego czasu pracy, dostępny dla sektora prywatnego i publicznego.
Najważniejsze założenia:
- nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.,
- program potrwa od 1 stycznia do 31 grudnia 2026 r.,
- obowiązkowe objęcie zmianą minimum 50% pracowników,
- brak obniżki pensji i pogorszenia warunków pracy,
- dofinansowanie do 1 mln zł, maksymalnie 20 tys. zł na pracownika, na analizy, szkolenia i reorganizację.
Dofinansowanie obejmuje m.in. automatyzację procesów, szkolenia dla kadry, analizę efektywności i działania komunikacyjne.
Samorządowcy sceptyczni wobec pilotażu
Większość samorządów deklaruje, że nie planuje udziału w programie – powodem są przede wszystkim koszty i obawy o utrzymanie wysokiej jakości obsługi mieszkańców.
Jak wynika z odpowiedzi udzielonych Serwisowi Samorządowemu PAP, sceptyczne stanowisko w tej sprawie przedstawiły m.in. Poznań, Gniezno, Rybnik i Konin. Władze tych miast podkreślają, że skrócenie tygodnia pracy w urzędach – czy to w formie 7-godzinnego dnia pracy, czy też czterodniowego tygodnia pracy – wiązałoby się z koniecznością zatrudnienia dodatkowych pracowników, aby utrzymać dotychczasowe godziny przyjęć interesantów.
To właśnie koszty wynagrodzeń dla nowo zatrudnionych urzędników są największą barierą. W ramach programu pilotażowego resort pracy oferuje co prawda dofinansowanie – maksymalnie 20 tys. zł na pracownika – ale środki te przeznaczone są głównie na ekspertyzy, szkolenia czy analizy organizacyjne, a nie na pokrycie stałych wydatków płacowych.
Dodatkowo włodarze wskazują na ryzyko wydłużenia czasu realizacji spraw, zwłaszcza w wydziałach obsługujących mieszkańców w trybie bezpośrednim. Samorządy, które już dziś borykają się z brakami kadrowymi i rosnącą liczbą zadań zlecanych przez administrację centralną, obawiają się, że skrócenie wymiaru pracy bez realnego zwiększenia zatrudnienia przełoży się na spadek jakości usług.
Władze Gniezna i Poznania podkreślają również, że w hierarchii oczekiwań pracowników podwyżki wynagrodzeń stoją wyżej niż skrócenie czasu pracy, co dodatkowo utrudnia przekonanie zespołu do zmian w obecnych warunkach finansowych.
Leszno – wyjątek w skali kraju
Na tle sceptycyzmu większości gmin i miast wyróżnia się Leszno, które w 2024 roku wprowadziło 7-godzinny dzień pracy w Urzędzie Miasta, zachowując pełną dostępność dla mieszkańców. Harmonogram ustalono tak, aby w poniedziałki urząd był czynny dłużej:
- Poniedziałek: 8:00–17:00 (poza wakacjami) lub 7:00–17:00 (w wakacje),
- Wtorek–piątek: 8:00–15:00 lub 7:00–14:00.
Zmiana wymagała aktualizacji regulaminów, aneksów do umów oraz ręcznego prowadzenia ewidencji urlopów, bo system kadrowy nie obsługiwał 35-godzinnego tygodnia pracy.
– Skrócenie czasu pracy do 35 godzin tygodniowo jest możliwe i oczekiwane. Moi współpracownicy świetnie dostosowali się do nowych warunków
– mówi Grzegorz Rusiecki, prezydent Leszna.

Efekty lokalnego pilotażu w Lesznie
Po trzech miesiącach widać było konkretne rezultaty:
- spadek absencji chorobowej i nieplanowanych nieobecności,
- większe zaangażowanie pracowników,
- brak skarg od mieszkańców,
- wzrost liczby kandydatów w naborach do urzędu.
W wewnętrznych ankietach większość pracowników wskazała lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym oraz wyższe zadowolenie z pracy. Co istotne, mieszkańcy nie odczuli żadnego pogorszenia jakości obsługi – wręcz przeciwnie, docenili wydłużone godziny przyjęć w poniedziałki.
Rząd liczy na dane do przyszłej reformy
Ministerstwo zapowiada, że pilotaż skróconego czasu pracy ma dostarczyć rzetelnych analiz przed ewentualną zmianą Kodeksu pracy. Testowane będą różne modele: czterodniowy tydzień pracy, skrócenie dnia roboczego czy systemy mieszane.
Leszno, dzięki swoim doświadczeniom, wejdzie do rządowego pilotażu jako lider dobrych praktyk. W czerwcu 2025 r. miasto zdobyło nagrodę „Perły samorządu” za innowacje w organizacji pracy.

Polacy chcą krócej pracować – ale z pełną pensją
Z badania przeprowadzonego przez Uniwersytet SWPS wynika, że ponad 60% Polaków popiera skrócenie tygodnia pracy, pod warunkiem zachowania pełnego wynagrodzenia i dotychczasowego zakresu obowiązków. To jedno z najwyższych poparć dla tej zmiany od lat, co pokazuje, że dyskusja o 35-godzinnym tygodniu pracy przestała być jedynie postulatem związków zawodowych, a stała się realnym oczekiwaniem społecznym.
Najczęściej wybieranym modelem w badaniu był czterodniowy tydzień pracy po 8 godzin dziennie – tę opcję wskazało 36% kobiet i 37% mężczyzn. Spora grupa respondentów (ok. 29% kobiet i 28% mężczyzn) preferowałaby jednak pięć dni pracy po 6–7 godzin, co w praktyce oznacza skrócenie dobowego wymiaru bez zmiany liczby dni roboczych. Znacznie mniej osób (ok. 19% mężczyzn i 15% kobiet) deklarowało chęć pracy cztery dni w tygodniu, ale po 10 godzin dziennie.

Jedynie około 13% badanych kobiet i 14% mężczyzn nie jest zainteresowanych żadną zmianą wymiaru czasu pracy, a kilkanaście procent wciąż nie ma wyrobionego zdania w tej kwestii.
Badanie pokazało również, że pensja bez cięć to warunek absolutny – ponad połowa respondentów nie zaakceptowałaby krótszego tygodnia pracy, gdyby wiązało się to z obniżką wynagrodzenia. W tej grupie znalazło się 57% kobiet i 56% mężczyzn.
Ciekawym wnioskiem jest też preferencja co do dnia wolnego. Piątek wskazało ponad 50% ankietowanych, poniedziałek około 18%, a wolne w środku tygodnia – zaledwie kilka procent.
Zdaniem ekspertów, takie rozłożenie odpowiedzi pokazuje, że krótszy tydzień pracy Polacy postrzegają przede wszystkim jako możliwość wydłużenia weekendu, a nie reorganizacji całego rytmu życia zawodowego. To może mieć znaczenie przy wdrażaniu ewentualnych zmian w kodeksie pracy i projektowaniu modeli pilotażowych.
Źródła:
- faktyplus.pl: Polacy chcą pracować krócej. Ale pod jednym warunkiem
- samorzad.pap.pl: Pilotaż skróconego czasu pracy w urzędach. Samorządowcy sceptyczni