Polska jako ważny dostawca uzbrojenia dla Ukrainy
Od momentu rozpoczęcia pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku, Polska stała się jednym z najważniejszych sojuszników Kijowa, zarówno pod względem wsparcia militarnego, jak i politycznego. Pomoc ta obejmowała dostawy uzbrojenia, w tym ciężkiego sprzętu pancernego, artylerii, systemów przeciwlotniczych i dronów. Dzięki temu polski przemysł zbrojeniowy odgrywa dziś kluczową rolę w Europie, a jego produkty zyskały międzynarodowe uznanie.
Historia polskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy
Już w pierwszych tygodniach wojny Polska dostarczyła Ukrainie Pioruny, przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe produkowane przez Mesko, które szybko zyskały uznanie wśród ukraińskich żołnierzy. Pioruny odegrały istotną rolę w zwalczaniu rosyjskich samolotów i śmigłowców, a ich skuteczność została wielokrotnie potwierdzona na polu walki.
W kolejnych miesiącach Polska przekazała Ukrainie czołgi PT-91 Twardy, a następnie ponad 250 czołgów T-72, które zostały poddane modernizacji. W 2023 roku Polska była również jednym z pierwszych krajów, które zdecydowały się przekazać Ukrainie czołgi Leopard 2A4, co zapoczątkowało szerszą koalicję zachodnich państw wspierających ukraińskie siły pancerne.
Znaczącą pomocą były także dostawy samolotów MiG-29, których pierwsze egzemplarze trafiły do Ukrainy w marcu 2023 roku. Prezydent Andrzej Duda podkreślił wtedy: „Polska była i będzie wspierać Ukrainę w walce o niepodległość. Nasz sprzęt już teraz ratuje życie Ukraińców” (źródło: tvn24.pl).
Ważnym elementem wsparcia były również armatohaubice Krab, których kilkadziesiąt egzemplarzy trafiło do ukraińskiej armii. Ukraińskie Ministerstwo Obrony podkreślało ich wysoką skuteczność w walkach artyleryjskich, stawiając je w jednym rzędzie z systemami Caesar (Francja) i PzH 2000 (Niemcy).

Polska dostarczyła także Kołowe Transportery Opancerzone Rosomak, które sprawdzają się w działaniach bojowych na froncie. W 2023 roku Ukraina zamówiła 100 Rosomaków, które były dostarczane w ramach umowy finansowanej przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone. „Rosomaki to niezwykle mobilne i dobrze opancerzone pojazdy, które znacznie zwiększyły zdolności ukraińskich sił zbrojnych” – powiedział generał Mykoła Ołeszczuk, dowódca ukraińskich wojsk lądowych (źródło: defence24.pl).
Do arsenału przekazanego Ukrainie trafiły także moździerze samobieżne Rak, które są produkowane przez Hutę Stalowa Wola. System ten, oparty na podwoziu Rosomaka, zapewnia wysoką mobilność oraz precyzję w prowadzeniu ognia pośredniego. Ukraińskie wojska potwierdziły ich skuteczność w dynamicznych operacjach na froncie.

Polskie zakupy uzbrojenia i rozwój krajowego przemysłu
Równolegle do dostaw dla Ukrainy, Polska intensywnie inwestuje w modernizację własnych sił zbrojnych, co stawia przed rodzimym przemysłem zbrojeniowym nowe wyzwania i możliwości w zakresie serwisu oraz potencjalnej produkcji na licencji.
W ramach modernizacji Polska podpisała umowy na zakup czołgów K2 z Korei Południowej oraz M1 Abrams ze Stanów Zjednoczonych. W lipcu 2022 roku zatwierdzono także kontrakty na dostawę haubic K9 i samolotów FA-50, co ma na celu wzmocnienie zdolności operacyjnych polskich sił zbrojnych (źródło: wojsko-polskie.pl).
Współpraca z Koreą Południową zakłada nie tylko dostawy gotowego sprzętu, ale również transfer technologii i uruchomienie produkcji czołgów K2 w Polsce. W październiku 2024 roku prezydent Andrzej Duda ogłosił, że Polska i Korea Południowa są bliskie zawarcia umowy na lokalną produkcję tych czołgów, co ma na celu uniezależnienie się od zagranicznych dostaw (
Dodatkowo, w listopadzie 2024 roku Polska podpisała kontrakt o wartości 1,3 miliarda złotych na dostawę krajowo produkowanych pojazdów wsparcia dla wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta, co podkreśla dążenie do zwiększenia udziału krajowego przemysłu w realizacji zamówień obronnych.

Polska zbrojeniówka na eksport – nowe kontrakty międzynarodowe
Sukces polskiego sprzętu na Ukrainie przełożył się na zainteresowanie ze strony innych państw. W 2023 roku Polska podpisała umowy na dostawy Piorunów do USA, a także na sprzedaż Krabów do Estonii i Łotwy.
Norwegia zamówiła systemy przeciwlotnicze Piorun, a kolejne kraje NATO, w tym Niemcy i Rumunia, wyraziły zainteresowanie ich zakupem. Według raportu PGZ, polski przemysł obronny zwiększył eksport o ponad 300% w ciągu dwóch lat.
Polska jako istotny europejski gracz na rynku zbrojeniowym
Wojna na Ukrainie nie tylko zwiększyła rolę Polski jako dostawcy uzbrojenia, ale również przyspieszyła rozwój krajowego przemysłu zbrojeniowego. Skuteczność polskiego sprzętu na polu walki sprawiła, że Polska stała się jednym z czołowych producentów systemów obronnych w Europie.
Dodatkowo integracja nowo zakupionego sprzętu z krajowym przemysłem zbrojeniowym otwiera przed polską gospodarką wojskową nowe możliwości, a transfer technologii może pozwolić na dalszą ekspansję na rynki międzynarodowe.