Sejm dziś zagłosuje nad uchyleniem immunitetu Zbigniewa Ziobry. Polacy: „Uciekł przed odpowiedzialnością”

Ponad połowa Polaków negatywnie ocenia wyjazd Zbigniewa Ziobry na Węgry i spotkanie z Viktorem Orbánem. Dziś wieczorem Sejm zdecyduje o jego immunitecie.
Polacy o Zbigniewie Ziobrze: większość uważa, że ucieka przed odpowiedzialnością
Z najnowszego sondażu SW Research dla „Rzeczpospolitej” wynika, że 48,7 proc. Polaków negatywnie ocenia wyjazd Zbigniewa Ziobry na Węgry i jego spotkanie z Viktorem Orbánem. Tylko 18,7 proc. respondentów uznało taki krok za dopuszczalny, a reszta nie ma zdania.
W największych miastach odsetek negatywnych ocen sięga 59 proc., a wśród osób powyżej 50. roku życia – 58 proc.. Dla większości badanych wyjazd Ziobry ma jednoznaczne znaczenie: jest postrzegany jako ucieczka przed odpowiedzialnością i próba szukania ochrony wśród politycznych sojuszników.
Zdaniem komentatorów, dla opinii publicznej to symboliczny moment.
„Człowiek, który przez lata kierował wymiarem sprawiedliwości i kontrolował prokuraturę, teraz sam staje się jej podmiotem”
– zauważa politolożka dr Anna Materska-Sosnowska z Uniwersytetu Warszawskiego (Polsat News) i dodaje:
„Zbigniew Ziobro przez lata symbolizował twarde państwo i kontrolę nad wymiarem sprawiedliwości. Teraz sam stał się przedmiotem tej kontroli – i to jest moment graniczny dla opinii publicznej.”
Orbán w obronie Ziobry: spotkanie w Budapeszcie wywołało burzę

30 października Zbigniew Ziobro spotkał się w Budapeszcie z premierem Węgier Viktorem Orbánem, który wcześniej udzielił azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu.
Orbán zamieścił po spotkaniu wpis w serwisie X (dawniej Twitter), w którym stwierdził:
„Dziś spotkałem się z byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, którego probrukselski polski rząd chce aresztować. A to wszystko dzieje się w sercu Europy, gdy Bruksela milczy.”
Tusk odpowiada: uczciwi nie mają się czego bać
Ten wpis wywołał burzę w Warszawie. Rząd premiera Donalda Tuska uznał go za próbę ingerencji w polskie postępowanie prawne. Sam Tusk w ostrych słowach zwrócił się do Ziobry (Onet.pl):
„Najchętniej zwróciłbym się bezpośrednio do pana ministra: jestem przekonany, że nie chce pan przejść do historii jako ‘fujara’ czy ‘miękiszon’. Uczciwi nie mają się czego bać.”
Premier zaznaczył, że nikt w Polsce – nawet były minister sprawiedliwości – nie może stać ponad prawem.
Sejm zdecyduje o przyszłości Ziobry – głosowanie dziś wieczorem
Zgodnie z zapowiedzią marszałka Sejmu Szymona Hołowni, głosowanie nad uchyleniem immunitetu Zbigniewowi Ziobrze odbędzie się dziś wieczorem, w ramach nocnego bloku głosowań.
Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu trafił do Sejmu pod koniec października. Wczoraj komisja regulaminowa pozytywnie zaopiniowała dokument, dając zielone światło dla głosowania.

Przewodniczący komisji, Jarosław Urbaniak (KO), poinformował:
„Komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku w pełnym zakresie – wszystkich 26 zarzutów i zgody na areszt tymczasowy.”
Prokuratura Krajowa zarzuca Ziobrze m.in. sprzeniewierzenie środków publicznych z Funduszu Sprawiedliwości, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, nadużycie uprawnień funkcjonariusza publicznego oraz działanie na szkodę interesu publicznego.
Były minister konsekwentnie odrzuca te oskarżenia. Jego pełnomocnik, poseł PiS Andrzej Śliwka, podczas posiedzenia komisji regulaminowej stwierdził (Tysol.pl):
„Najbardziej niedorzeczny zarzut dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej. To, co pan przygotował, jest po prostu niepoważne.”
Co dalej po decyzji Sejmu: możliwy areszt dopiero po 12 listopada
Jeśli Zbigniew Ziobro wróci do Polski po dzisiejszym głosowaniu, jego sprawa może nabrać tempa już w przyszłym tygodniu. Uchylenie immunitetu otwiera prokuraturze drogę do postawienia mu zarzutów, przesłuchania i – jeśli sąd się zgodzi – do tymczasowego aresztowania.
Na razie nic się jednak nie wydarzy. Po piątkowym głosowaniu zaczyna się długi weekend: sobota i niedziela (8–9 listopada) to dni wolne, poniedziałek (10 listopada) większość urzędów odbiera za Wszystkich Świętych, a wtorek (11 listopada) to Narodowe Święto Niepodległości. Dopiero środa, 12 listopada, będzie pierwszym dniem roboczym, kiedy prokuratura może złożyć wniosek do sądu o zastosowanie aresztu.
Sąd powinien zająć się sprawą niezwłocznie – zwykle w ciągu jednego do dwóch dni. W praktyce oznacza to, że posiedzenie mogłoby się odbyć w czwartek lub piątek (13–14 listopada). Jeśli sąd uzna, że istnieje ryzyko ucieczki lub wpływania na śledztwo, Ziobro może trafić do aresztu pod koniec przyszłego tygodnia.
W takim przypadku zostałby zatrzymany i przewieziony do aresztu śledczego w Warszawie, gdzie usłyszałby zarzuty w obecności swojego obrońcy. Jeśli jednak sąd uzna, że wystarczą łagodniejsze środki, może zdecydować o dozorze policyjnym, zakazie opuszczania kraju lub poręczeniu majątkowym.
Powrót Ziobry do Polski znacznie skróciłby całą procedurę. Gdyby jednak został na Węgrzech, sprawa potrwałaby znacznie dłużej – trzeba by uruchomić Europejski Nakaz Aresztowania, a to oznacza tygodnie, jeśli nie miesiące, oczekiwania i dyplomatycznych przepychanek.
Źródła:
- Rzeczpospolita – Sondaż: Zbigniew Ziobro u Viktora Orbána na Węgrzech. Znamy opinię Polaków
- TVN24 – Viktor Orbán spotkał się ze Zbigniewem Ziobrą w Budapeszcie
- Onet.pl – Donald Tusk z apelem do Zbigniewa Ziobry: uczciwi nie mają się czego bać
- Onet.pl – Komisja sejmowa podjęła decyzję w sprawie immunitetu Zbigniewa Ziobry
- Polsat News – Sprawa Zbigniewa Ziobry. Komentarz analityków: to symboliczny moment dla wymiaru sprawiedliwości
- Tysol.pl – Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. „To jest hucpa”
- TVN24 – Uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry. Posłowie będą dziś decydować w głosowaniu
Czytaj więcej



