Od Azji przez Europę po USA – rynki finansowe reagują paniką na nowe cła. Tusk apeluje o spokój, eksperci ostrzegają przed recesją.
Gwałtowne spadki na światowych giełdach to odpowiedź rynków na decyzję Donalda Trumpa o nałożeniu szerokich ceł na towary importowane z Chin, Unii Europejskiej, Japonii i Wietnamu. Eksperci porównują sytuację do czarnego poniedziałku z 1987 roku.
Giełdowe trzęsienie ziemi

W poniedziałek indeksy giełdowe na całym świecie zanotowały ostre spadki:
- USA: S&P 500 stracił ponad 14% w ciągu trzech dni, Dow Jones i Nasdaq również pogłębiły straty.
- Europa: STOXX 600 odnotował spadek o 5,8% – największy jednodniowy spadek od czasów pandemii. DAX stracił niemal 6%, CAC40 ponad 5,5%, FTSE100 około 4,5%. Warszawski WIG20 spadł o ponad 6%.
- Azja: Hang Seng w Hongkongu spadł o 13,2%, Nikkei w Japonii o blisko 9%, Topix o 7,05%, a Taiex na Tajwanie o 9,8%.
Branże najbardziej dotknięte spadkami
Sektory najbardziej narażone na nowe cła, takie jak motoryzacyjny, technologiczny i bankowy, odnotowały największe straty. Akcje japońskich producentów samochodów, w tym Toyoty, znacząco straciły na wartości z powodu obaw o pogorszenie koniunktury gospodarczej.
Przyczyny kryzysu
Powodem paniki inwestorów jest decyzja prezydenta Trumpa o wprowadzeniu 10-procentowego cła na wszystkie towary importowane, a wyższych stawek na strategiczne produkty z Chin, UE i Japonii. Kraje objęte taryfami zapowiedziały odwet, co wywołało obawy przed pełnoskalową wojną handlową.
Eksperci biją na alarm
Jim Cramer z CNBC ostrzegł:
„Jeśli nie zatrzymamy tej polityki celnej, możemy powtórzyć scenariusz z 1987 roku – czarnego poniedziałku. Inwestorzy uciekają z rynków w panice”.
Bill Ackman, inwestor miliarder, mówił:
„To jest jak gospodarcza zima nuklearna. Wzywam administrację do natychmiastowego zawieszenia ceł na 90 dni, zanim będzie za późno”.
Donald Tusk apeluje o spokój
Polski premier Donald Tusk odniósł się do sytuacji na platformie X (dawniej Twitter):
„Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji; reakcja na wojnę celną była do przewidzenia”
– napisał w poniedziałek.

W późniejszym wpisie dodał: „Polska giełda też dostała rykoszetem, ale stabilność polityczna i gospodarcza to nasze atuty w tym trudnym czasie. Spokojnie wytrwamy”.
Reakcje polityczne i medialne
- USA: Wall Street Journal pisał: „Nowa fala ceł może zapoczątkować największe zakłócenia w globalnym handlu od dziesięcioleci”. CNBC informowało o „narastającej panice inwestorów” i o tym, że „giełdy potrzebują teraz stabilności politycznej bardziej niż kiedykolwiek”.
- Europa: Reuters cytuje ministra gospodarki Francji: „To otwarte uderzenie w zasady wolnego rynku. Europa nie pozostanie bierna”.
- Chiny: Dziennik „Global Times” ostrzega: „Pekin ma środki i determinację, by odpowiedzieć adekwatnie. Amerykańska agresja gospodarcza będzie miała swoje konsekwencje”.
- Rosja: RT sugeruje, że „obecny chaos może przyspieszyć konsolidację alternatywnych bloków gospodarczych, z BRICS na czele”.
Skutki gospodarcze
Obawy przed recesją, ograniczenie eksportu, rosnące ceny surowców i osłabienie walut – to tylko niektóre ze skutków, które już teraz obserwujemy. Inwestorzy szukają bezpiecznych aktywów, takich jak złoto i frank szwajcarski.
Źródła:
- Barron’s
- CNBC / New York Post
- MarketWatch
- Reuters
- RMF24
- The Guardian
- Bankier.pl
- PAP / PAP.pl
- Money.pl
- Forbes
- [Global Times]
- [RT.com]