Bardzo często piesi przechodzą przez jezdnię przez przejazd rowerowy. Policja przypomina: za wejście na przejazd rowerowy w niedozwolonym miejscu grozi mandat.
Przejazd rowerowy nie jest przejściem dla pieszych — choć bywa myląco podobny. Wchodzenie na taki odcinek jezdni może skończyć się nie tylko niebezpieczną sytuacją, ale i mandatem. Policjanci z Dolnego Śląska przypominają najważniejsze zasady i ostrzegają: nieznajomość przepisów nie zwalnia z odpowiedzialności.
Znak D-6a to nie zaproszenie dla pieszych
Wielu pieszych, widząc pasy dla rowerzystów tuż obok klasycznego przejścia dla pieszych, traktuje je jako jedno i to samo miejsce. To błąd! Znak D-6a oznacza przejazd dla rowerów i obowiązuje tam zupełnie inna zasada pierwszeństwa. Piesi mogą korzystać z przejazdu tylko wtedy, gdy do najbliższego przejścia dla pieszych jest więcej niż 100 metrów, i tylko jeśli nie utrudniają ruchu oraz nie stwarzają zagrożenia dla rowerzystów.

Zgodnie z art. 13 ustawy Prawo o ruchu drogowym, przechodzenie przez jezdnię lub drogę dla rowerów poza przejściem jest dozwolone tylko w określonych warunkach – również pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa innym użytkownikom drogi.
Mandat dla pieszego? Tak, to możliwe
Pieszy, który nieprawidłowo wejdzie na przejazd rowerowy, może zostać ukarany mandatem. Mandat w takiej sytuacji wynosi do 100 złotych, a jeśli zachowanie pieszego stworzy realne zagrożenie w ruchu – może być nawet wyższy. Policjanci mają prawo interweniować, gdy pieszy zignoruje przepisy i wtargnie na ścieżkę przeznaczoną wyłącznie dla rowerzystów i użytkowników hulajnóg lub rolek.
Uwaga!
Zgodnie z przepisami, kierujący pojazdem zbliżający się do przejazdu rowerowego musi ustąpić rowerzystom, użytkownikom hulajnóg elektrycznych i osobom na urządzeniach transportu osobistego, ale nie pieszym! Pieszy nie ma tam żadnego pierwszeństwa!
Rowerzysta też ma obowiązki — nie każdy może jechać wszędzie
Choć rowerzyści na przejeździe rowerowym nie muszą zsiadać z roweru, muszą zachować ostrożność i upewnić się, czy mają możliwość bezpiecznego przejazdu. Jeśli przejeżdżają przez pasy dla pieszych bez wyznaczonego przejazdu, muszą zejść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę – w przeciwnym razie grozi im mandat.
Wyjątkiem są dzieci do 10. roku życia, które — nawet jadąc rowerem — są traktowane jak piesi. W ich przypadku poruszanie się po chodnikach i przejściach dla pieszych jest legalne. Dorośli opiekunowie mogą im towarzyszyć na rowerze.
Czytaj też: Wspólne patrole w Tatrach. Policja i straż parku razem na szlakach – fajne zdjęcia:)

Wyjątki od zakazu jazdy po chodniku
Rowerzysta może poruszać się po chodniku tylko w określonych sytuacjach:
- Opiekun dziecka do 10 lat – jadąc obok dziecka na rowerze.
- Chodnik ma co najmniej 2 metry szerokości, a obok znajduje się droga z dozwoloną prędkością powyżej 50 km/h i brak drogi rowerowej.
- Warunki atmosferyczne zagrażają bezpieczeństwu – np. podczas śnieżycy, gołoledzi, silnego wiatru lub ulewy.
W każdym z tych przypadków rowerzysta na chodniku musi ustępować pieszym i poruszać się z minimalną prędkością, zachowując szczególną ostrożność