Estoński ekspert dla DW: Polska jest już potęgą militarną. Czas, by Europa wróciła do poboru

Data:

Wywiad DW z estońskim ekspertem Markiem Kohvem pokazuje rosnącą rolę Polski w regionie i apeluje o przywrócenie poboru w całej Europie.


Polska wyrasta na kluczowego sojusznika NATO w Europie Środkowo-Wschodniej – tak ocenia Marek Kohv, ekspert ds. bezpieczeństwa z estońskiego think tanku International Centre for Defence and Security (ICDS). W rozmowie z „Deutsche Welle”, przeprowadzonej podczas XXXIV Forum Ekonomicznego w Karpaczu, podkreślał, że Polska obok Finlandii i państw bałtyckich tworzy dziś pierwszą linię obrony przed Rosją. Wywiad pokazuje, że rosnąca rola Polski w NATO to fakt, a w ocenie estońskiego eksperta nasz kraj stał się już „potęgą militarną w Europie”.

Rozmówca odwołał się do słów prezydenta Lecha Kaczyńskiego z Tbilisi z 2008 roku, w których ostrzegał on, że rosyjska agresja może dotknąć kolejno Gruzję, Ukrainę, państwa bałtyckie, a później Polskę. Kohv stwierdził, że Estonia i jej sąsiedzi wierzą w skuteczność Artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego, ale równie ważna jest solidarność regionalna.

– „Finlandia, trzy państwa bałtyckie i Polska stanowią dziś pierwszą linię. Jestem przekonany, że będą walczyć od pierwszej sekundy”

– mówił, dodając, że w jego kraju stacjonują również siły Wielkiej Brytanii i Francji, dwóch mocarstw nuklearnych.

Polski żołnierz z bronią/ fot: Daniel Silva/ Unsplash
Polski żołnierz z bronią/ fot: Daniel Silva/ Unsplash

Małe państwo z dużą armią i lekcja dla Polski

Estońskie doświadczenie ma szczególne znaczenie w kontekście dyskusji o modelu obrony w Europie. Kraj liczący 1,3 mln mieszkańców utrzymuje 50 tys. żołnierzy oraz 100 tys. rezerwistów. Oznacza to, że niemal co dziesiąty obywatel jest przygotowany do służby.

– „Nigdy nie zrezygnowaliśmy z poboru i dzięki temu mamy społeczeństwo, które rozumie, czym jest bezpieczeństwo”

– podkreślał Kohv.

Według niego pobór do wojska nie tylko dostarcza armii niezbędnych rezerw, ale też spaja społeczeństwo. Badania wskazują, że 80 proc. Estończyków popiera zbrojny opór w razie agresji, a 60 proc. deklaruje osobistą gotowość do walki. Tego samego brakuje w wielu państwach Europy Zachodniej.

Kohv zauważył, że Polska – mimo rosnących wydatków i szybkiej modernizacji armii – nadal opiera się wyłącznie na modelu zawodowym.

– „Przekroczyliśmy granicę, poza którą zawodowa armia nie wystarcza. Ukraina pokazuje, że wszystko opiera się na rezerwistach”

– powiedział. W jego ocenie zarówno Warszawa, jak i Berlin, Paryż czy Londyn powinny przywrócić pobór, wzorując się na Finlandii, gdzie liczba rezerwistów sięga miliona, oraz na Litwie i Łotwie, które już taki system odtworzyły.

Raport NIK: pandemia COVID-19 – chaos i miliardy złotych

Nowoczesna broń i odstraszanie Rosji

Mimo ograniczonych możliwości w powietrzu i na morzu Estonia stawia na technologie, które mają zniechęcać Moskwę do agresji. Kohv podkreślił, że jego kraj posiada nowoczesną broń rakietową HIMARS i pociski Blue Spear, o zasięgu pozwalającym razić cele nawet 300 km od granicy.

– „Mamy wystarczającą liczbę pocisków, by zniszczyć wszystkie czołgi w Zachodnim Okręgu Wojskowym Rosji”

– zaznaczył.

Estończycy nie chcą czekać, aż agresor wkroczy na ich teren. Strategia zakłada szybkie i zdecydowane działanie, by przenieść walkę na terytorium przeciwnika.

– „Widzieliśmy, co stało się w Buczy czy Chersoniu. Dla nas to kwestia przetrwania, dlatego musimy walczyć od pierwszej chwili”

– mówił Kohv.

Estonia stara się też rozwijać własny przemysł obronny. Powstają start-upy produkujące drony i systemy do ich zwalczania, a od 2022 roku kraj zaczął wytwarzać amunicję i materiały wybuchowe. To element szerszego trendu, w którym innowacyjność technologiczna – znana chociażby z historii Skype’a – przenosi się do sfery obronności. Kohv jednak ostrzegł, że Europa nie może kopiować improwizowanych ukraińskich rozwiązań jeden do jednego. Potrzebna jest produkcja przemysłowa, skoordynowana w ramach NATO i UE.


ORLEN: stacja wodoru w Wałbrzychu i autobusy H2 w Europie

Polska i region na tle Europy

W dalszej części rozmowy Kohv zwrócił uwagę, że wydatki Estonii na obronność sięgną w 2026 roku rekordowych 5,4 proc. PKB, co będzie najwyższym wskaźnikiem w NATO. Łotwa, Litwa i Finlandia również podążają tą drogą. Na tym tle Polska już teraz jawi się jako „europejska potęga militarna”.

Ekspert ocenił, że Stany Zjednoczone traktują dziś Ukrainę jako problem Europy, a to oznacza konieczność większego zaangażowania ze strony UE. Przypomniał estońską propozycję, by każde państwo przeznaczało 0,25 proc. PKB na wsparcie Kijowa.

– „Gdyby każdy mieszkaniec Europy oddał 100 euro rocznie, mielibyśmy 50 miliardów euro. To cena bezpieczeństwa”

– wyliczał Kohv.

Wskazał też różnice między regionami. Niemcy rozmieściły brygadę na Litwie, a kanclerz Friedrich Merz zapewnił, że kraj jest gotów jej bronić. Wielka Brytania i Francja, jako mocarstwa nuklearne, utrzymują swoje oddziały w Estonii. W Europie Południowej natomiast priorytetem pozostaje migracja z Afryki.

– „Rosja może to wykorzystać, przerzucając migrantów jako element wojny hybrydowej. Musimy tłumaczyć naszym partnerom z południa, czym jest Rosja, ale też wspierać ich bezpieczeństwo wewnętrzne”

– ostrzegał.


Szwajcaria – F-35, referendum i napięcia celne

Forum Ekonomiczne i znaczenie Polski

Rozmowa odbyła się 4 września 2025 roku podczas XXXIV Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Fakt, że zagraniczne media wybierają Polskę jako miejsce do prowadzenia tak ważnych dyskusji, nie jest przypadkowy. Forum od lat przyciąga polityków, ekonomistów i ekspertów bezpieczeństwa z całej Europy, a obecność redakcji „Deutsche Welle” pokazuje, że Polska staje się coraz atrakcyjniejszym punktem odniesienia dla międzynarodowej debaty. To również dowód, że nasz kraj – obok rosnących zdolności militarnych – zyskuje na znaczeniu politycznym i medialnym.


Marek Kohv – ekspert od działań hybrydowych

Marek Kohv (ur. 1976) to estoński ekspert ds. bezpieczeństwa i szef Programu Bezpieczeństwa i Rezyliencji w ICDS w Tallinnie. Wcześniej pracował w kancelarii premiera Estonii jako szef analiz Biura Koordynacji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, a także w wojskowym wywiadzie i sztabie generalnym. Zajmuje się m.in. zagrożeniami hybrydowymi ze strony Rosji i Chin.

Źródło: Deutsche Welle – „Estonia: Polska jest już potęgą militarną. Czas wrócić do poboru” – wywiad z Markiem Kohvem podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu (04.09.2025)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Parlament Europejski uchylił immunitet Obajtka i Dworczyka. „Tusk otworzył ścieżkę do represji politycznych”

Parlament Europejski przyjął wnioski Prokuratury Generalnej. Daniel Obajtek i...

Naukowcy odkryli przepis na „jogurt mrówczany”. Tradycja wraca po setkach lat

Badacze z Danii odtworzyli dawną technikę fermentacji mleka –...

Czy ministra Nowacka miała rację z zadaniami domowymi? Wyniki Instytutu Badań Edukacyjnych są bardzo ciekawe

Raport IBE pokazuje, że rezygnacja z prac domowych przyniosła...