Rząd planuje wprowadzić test obywatelski i dłuższy okres pobytu dla cudzoziemców starających się o obywatelstwo polskie. W centrum zmian – bezpieczeństwo i integracja.
Rząd zapowiedział gruntowne zmiany w procedurze przyznawania obywatelstwa polskiego. Wśród kluczowych propozycji znalazły się: obowiązkowy test obywatelski, wydłużony minimalny okres pobytu, deklaracja lojalności wobec państwa i wymóg dobrej znajomości języka polskiego. Reformę przedstawiło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a szczegóły ogłosili wiceministrowie Maciej Duszczyk i Magdalena Roguska.
Zmiany mają być odpowiedzią na rosnące zainteresowanie polskim paszportem, wynikające z poprawiającej się sytuacji gospodarczej kraju i jego roli w regionie.

– „Obywatelstwo polskie od dłuższego czasu cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Coraz więcej osób poszukuje polskiego obywatelstwa i chce je nabyć. W obecnej sytuacji geopolitycznej to także wielkie wyzwanie dla państwa”
– podkreśliła Roguska.
Test obywatelski i znajomość języka polskiego
Jednym z fundamentów reformy ma być test obywatelski, który oceni poziom integracji kandydatów starających się o nadanie obywatelstwa polskiego. Test ma obejmować pytania z zakresu historii, prawa, wartości demokratycznych, systemu instytucjonalnego i zasad życia społecznego w Polsce.
– „Kładziemy nacisk na to, by osoba ubiegająca się o obywatelstwo posługiwała się dobrze językiem polskim – będzie to warunek konieczny do uzyskania obywatelstwa RP. Konieczne będzie także podpisanie aktu lojalności wobec państwa polskiego”
– wyjaśniła wiceminister Magdalena Roguska.
Egzamin ma odbywać się dwa razy w roku, a jego zdanie będzie warunkiem koniecznym do pozytywnego rozpatrzenia wniosku. Zmiana ma charakter systemowy – dotyczyć będzie wszystkich cudzoziemców, niezależnie od pochodzenia.

Dłuższy okres pobytu i wymóg rezydencji
Rząd chce również wydłużyć minimalny okres pobytu w Polsce wymagany do ubiegania się o obywatelstwo. Standardowy czas ma wynosić osiem lat, w tym trzy lata pobytu czasowego i pięć lat pobytu stałego.
Dla repatriantów minimalny okres pobytu zostałby skrócony do jednego roku (obecnie obywatelstwo otrzymuje się w momencie przekroczenia granicy), natomiast dla posiadaczy Karta Polaka – do trzech lat (obecnie rok). Wymogiem byłoby też posiadanie stałej rezydencji podatkowej w Polsce.
– „Tu nie chodzi o kwestie pobytowe cudzoziemców. Tu chodzi o pewną emanację narodu, jaką jest obywatelstwo. Każde państwo dba o swoich obywateli, każde państwo dba o to, żeby to obywatelstwo było przyznawane tym, którym państwo chce je nadać”
– podkreślił wiceminister Maciej Duszczyk.
Lojalność wobec państwa i integracja jako warunek
Kolejnym filarem reformy ma być wymóg podpisania deklaracji lojalności wobec Rzeczypospolitej Polskiej. Kandydaci będą musieli potwierdzić gotowość do przestrzegania prawa, respektowania wartości konstytucyjnych i aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym kraju.
– „Polskie obywatelstwo i przyznawanie tego obywatelstwa powinno być bezpieczne. To znaczy, że powinno z jednej strony zabezpieczać obywateli naszego kraju, a z drugiej strony dawać gwarancję, że osoby, które to obywatelstwo uzyskują, są w odpowiedni sposób zintegrowane. Tutaj mają centrum swojej aktywności życiowej, szanując i znając naszą kulturę, tradycje, język i są lojalne wobec naszego państwa”
– zaznaczyła Roguska.
Reforma ma również wzmocnić kontrolę nad tzw. trybem prezydenckim, czyli możliwością nadania obywatelstwa przez Karol Nawrocki, prezydenta RP. Obecnie procedura ta ma charakter liberalny, a po zmianach ma zostać uwarunkowana m.in. kryteriami integracyjnymi i pobytowymi.

Debata z udziałem prezydenta i wszystkich sił politycznych
W celu wypracowania szerokiego porozumienia politycznego MSWiA zapowiedziało zorganizowanie debaty 27 października. Zaproszono wszystkie ugrupowania parlamentarne, Prezydenta RP, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Urząd do Spraw Cudzoziemców i wojewodów.
– „Skierowaliśmy do Prezydenta zaproszenie do udziału w debacie na ten temat. To zaproszenie skierowaliśmy do wielu podmiotów, celem merytorycznej rozmowy ponad podziałami, bo zależy nam na szerokim poparciu tego projektu”
– wyjaśniła Magdalena Roguska.
Dyskusja ma dotyczyć zarówno rządowego projektu ustawy, jak i propozycji prezydenckiej, koncentrującej się na wydłużeniu minimalnego okresu pobytu cudzoziemców w Polsce.
Znaczenie obywatelstwa i bezpieczeństwo narodowe
Wiceminister Duszczyk przypomniał, że obywatelstwo polskie jest jednocześnie obywatelstwem Unii Europejskiej i wiąże się z szerokim zakresem praw, w tym swobodą przemieszczania się w ramach UE.
– „Obywatelstwo to nie tylko przywilej, ale też obowiązki. Państwo musi mieć pewność, że osoby, które je otrzymują, są z Polską związane w sposób realny i trwały”
– zaznaczył.
Obecnie ponad 99 proc. nadań obywatelstwa następuje po minimum ośmiu latach pobytu. Zaledwie kilkadziesiąt przypadków dotyczy trybu azylowego. W ocenie rządu, zaostrzenie kryteriów ma zapewnić, że polski paszport trafi wyłącznie do osób w pełni zintegrowanych z polskim społeczeństwem.
Reformy w ramach strategii migracyjnej
15 października 2024 r. rząd przyjął strategię migracyjną „Odzyskać kontrolę i zapewnić bezpieczeństwo”. Dokument zapowiadał reformę zasad uzyskiwania obywatelstwa, której efektem są obecne propozycje legislacyjne.
– „Mamy na stole kompleksową propozycję i chcemy nad tą propozycją odbyć poważną debatę, a nie licytację na temat tego czy innego terminu. Liczymy na merytoryczną wymianę poglądów”
– wskazała Roguska.
– „Bardzo byśmy chcieli, żeby akurat ten akt prawny został przyjęty olbrzymią większością w parlamencie, ponieważ dotyczy najbardziej istotnego funkcjonowania polskiego narodu, jakim jest nadawanie obywatelstwa”
– dodał Duszczyk.

Cel reformy: jasne zasady i większe bezpieczeństwo
Rządowy projekt zakłada stworzenie jasnych, przejrzystych i obiektywnych kryteriów przyznawania obywatelstwa. Ma to zwiększyć bezpieczeństwo kraju, ograniczyć uznaniowość decyzji i podnieść rangę polskiego paszportu.
Nowe przepisy mają wejść w życie po zakończeniu konsultacji publicznych i prac parlamentarnych. Jeśli zostaną przyjęte, Polska dołączy do grona państw europejskich stosujących testy integracyjne, jak Niemcy, Francja czy Niderlandy.
Źródło: MSWiA