Udział cudzoziemców w rynku nieruchomości rośnie, a deweloperzy coraz częściej projektują z myślą o zagranicznych klientach
Czy Polacy mają nową konkurencję na rynku mieszkaniowym? Jak wynika z najnowszej sondy serwisu Dompress.pl, w której zapytano największych polskich deweloperów o strukturę ich klientów, udział obcokrajowców w zakupach mieszkań systematycznie rośnie. Nie jest to jeszcze skala, która wpływałaby na ceny, ale w niektórych aglomeracjach – zwłaszcza w Warszawie, Wrocławiu i Trójmieście – zagraniczni nabywcy są już stałym elementem rynku.
Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w 2024 roku cudzoziemcy kupili w Polsce ponad 17 tysięcy mieszkań, co oznacza 20-procentowy wzrost rok do roku.
Ukraińcy na czele – nowe życie i inwestycje w Polsce
Nie ma wątpliwości, kto dominuje wśród zagranicznych nabywców. Ukraińcy stanowią dziś ponad połowę wszystkich cudzoziemców kupujących mieszkania w Polsce. Wielu z nich decyduje się na zakup nie tylko ze względów inwestycyjnych, lecz także życiowych – chcą po prostu zostać.
– „Wśród naszych klientów zagranicznych największą grupę stanowią obywatele Ukrainy, którzy nabywają mieszkania zarówno na własne potrzeby, jak i z myślą o długoterminowej inwestycji”
– mówi Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Grupie Robyg.
Obok Ukraińców pojawiają się także Białorusini, Gruzini i Kazachowie, coraz częściej również obywatele Niemiec, Wielkiej Brytanii i Skandynawii. Deweloperzy zauważają, że część z nich to Polacy z zagranicy lub inwestorzy szukający stabilnego rynku w Europie Środkowej.

Jakimi mieszkaniami interesują się cudzoziemcy?
Zainteresowanie obcokrajowców skupia się wokół mieszkań dwu- i trzypokojowych, zlokalizowanych w dobrze skomunikowanych częściach dużych miast. Wybierają osiedla nowoczesne, z rozbudowaną infrastrukturą i zielonymi przestrzeniami.
– „Kupujący z zagranicy cenią sobie bezpieczeństwo, dostęp do komunikacji miejskiej i wysoki standard wykończenia. W przypadku inwestorów szukających lokali pod wynajem kluczowa jest bliskość uczelni oraz stref biznesowych”
– wyjaśnia Chojecka z Robyga.
W strukturze sprzedaży Develii udział cudzoziemców przekracza 9 procent. Jak podkreśla Tomasz Kaleta, dyrektor zarządzający ds. sprzedaży i marketingu w spółce, „w ubiegłym roku zagraniczni nabywcy kupili w Polsce o ponad 20 procent więcej mieszkań niż rok wcześniej”. Najczęściej wybierali lokale trzypokojowe, przeznaczone dla rodzin.
Różnice między miastami – Warszawa, Wrocław, Kraków
Warszawa pozostaje głównym kierunkiem dla zagranicznych klientów. To tu skupiają się inwestorzy, ale też osoby, które osiedliły się w Polsce na stałe.
– „W ostatnim czasie w stolicy zauważyliśmy większe zainteresowanie ze strony obcokrajowców, choć ta grupa była obecna wśród naszych klientów od dawna”
– mówi Barbara Marona, Sales Office Manager w Matexi Polska.
– „Najczęściej są to Ukraińcy, ale zdarzają się też nabywcy z innych krajów. Interesują ich mieszkania trzy- i czteropokojowe, zarówno na własne potrzeby, jak i inwestycyjnie.”

Agnieszka Majkusiak z Atal zauważa, że udział cudzoziemców w sprzedaży
„utrzymuje się na stałym poziomie kilku procent, choć w niektórych aglomeracjach – jak Poznań – jest on wyraźnie wyższy”.
Jej zdaniem coraz liczniejsza jest reprezentacja klientów z Indii, a wśród nabywców dominuje zakup na własny użytek, nie inwestycyjny.
W Krakowie i Wrocławiu z kolei pojawia się więcej transakcji o charakterze inwestycyjnym. Agnieszka Gajdzik-Wilgos z Ronson Development przyznaje, że
„największym zainteresowaniem wśród cudzoziemców cieszy się nasze osiedle we Wrocławiu, gdzie przeważają obywatele Ukrainy i Białorusi”.
Nowe kierunki: Azja i Europa Zachodnia
Choć Wschód wciąż dominuje, rynek stopniowo się zmienia. W strukturze kupujących pojawiają się klienci z Azji oraz krajów zachodnich.
– „Widzimy rosnące zainteresowanie ze strony nabywców z USA, Niemiec czy Bliskiego Wschodu. To wciąż niewielka grupa, ale jej obecność rośnie. Wybierają mieszkania w centralnych, prestiżowych lokalizacjach – zwykle o podwyższonym standardzie”
– tłumaczy Piotr Dobrzyński, Head of Operations and Technical w BPI Real Estate Poland.
Z jego obserwacji wynika, że projekty premium w Polsce zyskują międzynarodowy potencjał – przyciągają klientów, którzy szukają bezpiecznej alternatywy dla droższych rynków zachodnich.

Czy cudzoziemcy wpływają na ceny mieszkań?
Deweloperzy są zgodni: mimo widocznego wzrostu liczby transakcji, cudzoziemcy nie wpływają istotnie na ceny mieszkań w Polsce.
– „Zagraniczni klienci minimalnie zwiększyli swój udział w sprzedaży, ale nie w takim stopniu, by kształtować podaż czy wpływać na ceny. Ich udział wciąż jest zbyt mały”
– podkreśla Renata Mc Cabe-Kudla, Country Manager w Grupo Lar Polska.
Podobnie uważa Witold Kikolski z MS Waryński Development S.A.
– „Udział obcokrajowców w rynku pozostaje niewielki, choć widoczny. Największe zainteresowanie widzimy w dużych aglomeracjach, gdzie łatwiej o pracę i lepszą infrastrukturę.”

Co dalej? Rynek coraz bardziej międzynarodowy
Choć cudzoziemcy nie zdominują polskiego rynku mieszkaniowego, ich obecność jest coraz bardziej odczuwalna – zwłaszcza w Warszawie, Trójmieście i Wrocławiu.
– „Udział obcokrajowców wśród naszych klientów sięga 15 procent i utrzymuje się na stabilnym poziomie. Najliczniejszą grupę stanowią Ukraińcy, ale coraz częściej mieszkania kupują pary z różnych krajów, głównie z południa Europy”
– mówi Piotr Ludwiński, dyrektor sprzedaży w Archicom.
Andrzej Swoboda, wiceprezes Grupy CTE, przewiduje, że ten trend się utrzyma: „Od 2022 roku liczba obcokrajowców inwestujących w Polsce wyraźnie rośnie. Obserwujemy coraz większe zainteresowanie segmentem premium i mieszkaniami funkcjonalnymi w centralnych dzielnicach miast.”
Deweloperzy coraz częściej traktują więc zagranicznych nabywców jako naturalny element rynku. Polska – mimo inflacji i zmian gospodarczych – pozostaje stabilnym i bezpiecznym miejscem do życia i inwestycji, a mieszkania w dużych miastach zyskują międzynarodowy charakter.
Źródło: dompress.pl