Mężczyzna podszywał się pod lekarza, oferował własne „leki” i pobierał opłaty za fikcyjne badania. Zobacz zdjęcia i film z tzw. „gabinetu”!
Policjanci z Pruszkowa zatrzymali 64-latka, który przez kilka miesięcy leczył ludzi bez żadnych uprawnień medycznych. Twierdził, że potrafi wyleczyć wszystko, sam przygotowywał „leki” i wystawiał zlecenia badań. Sprawa szokuje skalą i bezczelnością. To nie pierwszy przypadek nielegalnej działalności medycznej w Polsce.
Fałszywy lekarz z Pruszkowa „leczył wszystko”
64-letni mieszkaniec Pruszkowa został zatrzymany przez policjantów z Wydziału Przestępstw Gospodarczych i Korupcji KPP w Pruszkowie. Mężczyzna podszywał się pod lekarza i oferował leczenie na wszelkie możliwe schorzenia. Co więcej, sam wytwarzał „leki” dla swoich pacjentów.
Podczas przeszukania jego lokalu zabezpieczono kapsułki, pojemniki z płynami, proszki i inne substancje niewiadomego pochodzenia. Wśród oferowanych usług znajdowało się m.in. leczenie niepłodności, rzekomo po wykonanych badaniach genetycznych, za które pacjenci musieli dodatkowo zapłacić. Mężczyzna używał pieczątek, broszur i wystawiał zlecenia badań, co miało uwiarygodnić jego działalność.
Jak zeznał, był samoukiem, a jego wiedza pochodzi z pasji do zielarstwa i medycyny naturalnej. Podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych czynów i został objęty dozorem policyjnym.
Policja apeluje do wszystkich, którzy mogli korzystać z jego usług, o kontakt z KPP Pruszków.




Fałszywy dentysta na Pradze Północ
W kwietniu 2025 roku Warszawie zatrzymano także 59-latka, który bez uprawnień prowadził gabinet stomatologiczny na Pradze Północ. Policjanci wkroczyli do lokalu po tym, jak jedna z pacjentek doznała powikłań i zgłosiła sprawę funkcjonariuszom.
W trakcie przeszukania zabezpieczono dokumentację, kalendarze i telefony. Mężczyzna usłyszał zarzut udzielania świadczeń zdrowotnych bez uprawnień. Grozi mu do roku więzienia. Policja prosi kolejne osoby poszkodowane o zgłaszanie się.
Materiał Policji z fałszywego „gabinetu lekarskiego”
Jak sprawdzić, czy lekarz ma uprawnienia?
Wiarygodny lekarz powinien posiadać dokumenty potwierdzające wykształcenie i prawo do wykonywania zawodu. W legalnych gabinetach i przychodniach certyfikaty oraz dyplomy zwykle są widoczne, zawieszone na ścianach. W szpitalach i placówkach publicznych pracodawcy dokładnie weryfikują dokumentację lekarską.
Dodatkowo każdy pacjent może sprawdzić lekarza w Centralnym Rejestrze Lekarzy RP prowadzonym przez Naczelną Izbę Lekarską (https://rejestr.nil.org.pl). Wystarczy wpisać nazwisko, aby sprawdzić, czy dana osoba figuruje w bazie lekarzy z prawem wykonywania zawodu.
Na portalach takich jak ZnanyLekarz.pl znajdziemy opinie o specjalistach, ale nie są one gwarancją legalności praktyki. Dlatego warto weryfikować dane także u źródła – np. w rejestrze NIL lub dopytywać w rejestracji placówki.

Co grozi za podszywanie się pod lekarza?
Zgodnie z art. 58 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, udzielanie świadczeń zdrowotnych bez odpowiednich uprawnień podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Jeśli jednak taka działalność doprowadzi do poważnych skutków zdrowotnych, sprawca może odpowiadać także z kodeksu karnego, m.in. za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu lub narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia.
Uwaga pacjenci
Policja apeluje do wszystkich, którzy mogli paść ofiarą fałszywego lekarza z Pruszkowa lub dentysty z warszawskiej Pragi, o zgłaszanie się do najbliższych jednostek policji. Śledztwo trwa, a funkcjonariusze ustalają pełen zakres działalności obu mężczyzn.
Źródło: Policja