Holendrzy, rowery i Gubałówka. GPS wyprowadził ich w… błoto

Data:

Zakopiańscy policjanci przeprowadzili nietypową akcję ratunkową z udziałem… rowerów. Wszystko przez GPS, który poprowadził parę holenderskich seniorów szlakiem na Gubałówkę, nieprzejezdnym dla turystycznych jednośladów. Z opresji uratowali ich funkcjonariusze z Zakopanego i strażacy ochotnicy z Olczy.


Rowerowa przygoda w Tatrach

Do niecodziennego zdarzenia doszło w pierwszy dzień sierpnia 2025 roku, kiedy do Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem zgłosiła się para starszych turystów z Holandii. Małżeństwo podróżowało po Polsce na rowerach elektrycznych, które tego dnia – zgodnie z zaleceniami nawigacji GPS – miały ich zawieźć na Gubałówkę. Zamiast rekreacyjnej trasy, algorytm wyznaczył im trudny szlak, prowadzący przez ulicę Bilinówka i dalej wzdłuż potoku na niebieski szlak turystyczny.

Z pozoru niewinny skrót zamienił się w poważną przeszkodę. Była godzina 19, teren był podmokły, a miejscami pokryty błotem i powalonymi drzewami. W pewnym momencie mężczyzna doznał kontuzji – skręcił kostkę, co uniemożliwiło dalszą jazdę. Z braku możliwości bezpiecznego zejścia, turyści zostawili swoje rowery w krzakach na zboczu Gubałówki i powrócili pieszo na dół.


Pomoc przyszła z Zakopanego

W piątek rano para Holendrów zgłosiła się na komendę policji w Zakopanem z prośbą o pomoc w odnalezieniu i odzyskaniu rowerów. Policjanci potraktowali sprawę poważnie – nie chodziło tylko o odzyskanie mienia, ale również o zapewnienie bezpieczeństwa seniorom i ochronę sprzętu pozostawionego w lesie.

Na miejsce wyruszył policyjny patrol wspierany przez druhów z OSP Olcza, a konkretnie quad z jednym z funkcjonariuszy i poszkodowanym seniorem. Trasa była zbyt trudna do przejazdu – teren okazał się jeszcze bardziej wymagający niż przypuszczano, więc dalsze poszukiwania odbyły się pieszo.


Rowerowe „znalezisko” w krzakach

Po kilkunastu minutach marszu policjanci zlokalizowali rowery – schowane w gęstej roślinności na niebieskim szlaku. Zabezpieczyli je i sprowadzili na dół, gdzie oddali je właścicielom. Cała operacja zakończyła się sukcesem, a holenderska para nie kryła wzruszenia i wdzięczności za pomoc.

Sprawna i profesjonalna interwencja zakopiańskiej policji pokazuje, że nawet nietypowe wezwania – pozornie „błahe” – mogą wymagać dobrej logistyki i współpracy służb. Tym razem nie chodziło o groźne przestępstwo, ale o realną pomoc zagubionym turystom i odpowiedź na zagrożenie, które mogło się skończyć znacznie gorzej.


Uwaga na nawigację w górach

Turyści – nie tylko zagraniczni – często bezrefleksyjnie ufają elektronicznym systemom nawigacji. Tymczasem aplikacje mapowe, choć przydatne w mieście, nie zawsze sprawdzają się w górskich warunkach. Szlaki turystyczne bywają mylnie rozpoznawane jako drogi dostępne dla rowerów czy samochodów, a teren – szczególnie po opadach deszczu – potrafi zmienić się w pułapkę.

– Nawigacja GPS nie rozróżnia trudności szlaku ani jego aktualnego stanu. Szczególnie osoby starsze i nieznające lokalnych warunków powinny zachować ostrożność – mówi funkcjonariusz KPP Zakopane.

Warto przypomnieć, że Gubałówka, choć popularna i łatwo dostępna z centrum Zakopanego, od strony niektórych szlaków może zaskoczyć stromizną i utrudnieniami terenowymi – szczególnie po intensywnych opadach deszczu.


Bezpieczeństwo turystów to priorytet

Zakopiańska policja i służby ratunkowe regularnie apelują o rozwagę i dostosowanie tras do możliwości fizycznych oraz warunków pogodowych. Coraz częściej zdarza się, że interwencje dotyczą nie zagubionych w górach alpinistów, lecz zwykłych turystów korzystających z nowoczesnych technologii bez znajomości lokalnego terenu.


Zanocuj w lesie – jak legalnie biwakować w Polsce i czym jest wild camping

W przypadku tej interwencji kluczowe okazało się szybkie zgłoszenie, otwarta współpraca ze służbami oraz zdrowy rozsądek seniorów z Holandii, którzy nie próbowali na siłę kontynuować drogi.


Ta nietypowa historia z Gubałówki pokazuje, że nawet podczas spokojnych wakacji i rekreacyjnej przejażdżki rowerowej może dojść do sytuacji, w której potrzebna będzie interwencja służb ratunkowych. Policjanci z Zakopanego i strażacy ochotnicy z Olczy zdali egzamin z empatii i sprawności działania, a turystom udało się bezpiecznie wrócić na trasę. To również przypomnienie, by nie ufać ślepo GPS-owi – zwłaszcza w górach.

Źródło: Policja

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Bus utknął na przejeździe, został rozpruty przez pociąg. Policja publikuje dramatyczne nagranie

Obejrzyj film i przypomnij sobie zasady bezpieczeństwa – ten...

Gdzie w Polsce jest najczystsza woda? GIOŚ publikuje najnowszą listę jezior i rzek

Nowy raport Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska pokazuje, które akweny...

Autobusem miejskim chciał jechać z Zakopanego do Krakowa.

Nie trafił na Izbę, po rozmowie z Policją stan...

Ultraprzetworzona żywność a zdrowie psychiczne. Czy to, co jemy, zmienia nasz mózg?

Żywność ultraprzetworzona (UPF) może nie tylko szkodzić zdrowiu fizycznemu,...