Trump obraża katolików. Nawrocki desperacko szuka jego poparcia

Data:

Jakie są prawdziwe wartości Karola Nawrockiego?

Karol Nawrocki przedstawia się jako wierzący katolik i obrońca tradycyjnej moralności. Jednak jego milczenie wobec bluźnierczej grafiki Donalda Trumpa – ukazującej go jako papieża tuż po śmierci papieża Franciszka – każe zadać pytanie: czy jego wyborcy zaakceptują taką poddańczą postawę wobec Trumpa?


W ostatnich dniach społeczność katolicka na całym świecie pogrążona była w żałobie po śmierci papieża Franciszka. W tym czasie prezydent USA, Donald Trump, opublikował na swoich oficjalnych kontach w mediach społecznościowych wygenerowany przez sztuczną inteligencję obraz, na którym przedstawiony jest jako papież. Ten kontrowersyjny gest wywołał falę krytyki ze strony liderów Kościoła katolickiego oraz wiernych. W kontekście tego incydentu warto przyjrzeć się postawie Karola Nawrockiego – kandydata w wyborach prezydenckich 2025 roku – który deklaruje głęboką wiarę katolicką, a jednocześnie szuka politycznego wsparcia u Donalda Trumpa.


Karol Nawrocki – katolik i konserwatysta?

Karol Nawrocki, obecnie prezes Instytutu Pamięci Narodowej, otwarcie deklaruje swoją wiarę i przywiązanie do wartości chrześcijańskich. W jednym z wystąpień powiedział:

„Jestem katolikiem. Jestem chrześcijaninem. Jestem członkiem Kościoła katolickiego. Jestem za życiem od poczęcia do naturalnej śmierci, to jest dla mnie naturalne”

(wszystkoconajwazniejsze.pl).

Jego kampania skupia się na promowaniu patriotyzmu, suwerenności narodowej i obronie tradycyjnych wartości społecznych. Nawrocki opowiada się za tradycyjnym modelem rodziny, sprzeciwia się legalizacji związków jednopłciowych, a udział w pielgrzymkach – takich jak te na Jasną Górę – ma przyciągać konserwatywny elektorat. Podkreśla także znaczenie krzyża jako symbolu tożsamości narodowej i wyraźnie sprzeciwia się jego usuwaniu z przestrzeni publicznej.


Kontrowersyjny obraz Trumpa jako papieża i reakcje Kościoła

Obraz przedstawiający Trumpa w papieskich szatach, siedzącego na tronie z uniesionym palcem w geście błogosławieństwa, został opublikowany zaledwie kilka dni po pogrzebie papieża Franciszka. Wielu liderów Kościoła uznało to za wyraz braku szacunku wobec świętości urzędu papieskiego i czasu żałoby.

Fakty Plus Informacje
Instagram

Kardynał Timothy Dolan z Nowego Jorku w rozmowie z „New York Post” powiedział:

„Zobaczyłem ten obraz. To było coś, co Włosi nazwaliby ‘brutta figura’ – to znaczy, że to nie wyglądało dobrze. Mam nadzieję, że prezydent Trump nie miał nic wspólnego z jego stworzeniem. Takie przedstawienia mogą być nie tylko niezręczne, ale też bolesne dla wielu katolików, zwłaszcza w tym momencie żałoby.”

Biskup Thomas Paprocki z Springfield w Illinois, znany ze stanowczego głosu w sprawach moralności publicznej, powiedział w rozmowie z amerykańskim tygodnikiem „America”:

„Publikacja takiego obrazu, nawet jeśli miała być satyrą, jest głęboko niestosowna. Katolicy na całym świecie opłakują śmierć papieża Franciszka. To czas modlitwy, refleksji i szacunku, a nie czas na sztuczki z użyciem sztucznej inteligencji. Prezydent Trump powinien przeprosić – nie tylko za obraz, ale za brak wyczucia i empatii.”

Konferencja Katolicka Stanu Nowy Jork wydała oficjalne oświadczenie, w którym czytamy:

„Nie ma nic mądrego ani śmiesznego w tym obrazie, Panie Prezydencie. Właśnie pochowaliśmy naszego ukochanego papieża Franciszka, a kardynałowie mają zamiar wejść na uroczyste konklawe, aby wybrać nowego następcę św. Piotra. Nie kpij z nas. Jako ludzie wierzący oczekujemy szacunku wobec tego, co dla nas święte. Wizerunek papieża nie powinien być używany w celach autopromocyjnych ani politycznych.”

(Parade.com)

Ojciec James Martin SJ, popularny jezuita i komentator religijny, również odniósł się do sytuacji. Na swoim koncie na platformie X (dawniej Twitter) napisał:

„Ludzie byli zaskoczeni i uważali to za niezwykle złe w smaku. Ale tutaj w Rzymie więcej osób martwi się o następnego papieża niż o obecnego prezydenta. Niemniej jednak, tego rodzaju sztuczki medialne są nieodpowiednie i krzywdzące. Papież to nie maskotka do używania w kampanii.”

Włoski polityk i były premier Matteo Renzi wyraził się jeszcze ostrzej:

„To obraz, który obraża wierzących, znieważa instytucje i pokazuje, że lider prawicowego świata cieszy się z błaznowania. Papież nie jest figurą memiczną, a Kościół nie jest sceną kabaretu.”

(AP News)


Nawrocki i Trump – trudny sojusz dla katolika?

W obliczu tak jednoznacznej i krytycznej reakcji hierarchów Kościoła katolickiego, brak reakcji Karola Nawrockiego na publikację Trumpa budzi poważne pytania o autentyczność jego deklarowanej wiary. Jeśli rzeczywiście uznaje on katolicyzm za fundament życia publicznego i osobistego, powinien był potępić działania swojego politycznego sojusznika.

Jego milczenie w tej sprawie kontrastuje z mocnymi słowami biskupów, duchownych i świeckich liderów Kościoła. Z jednej strony Nawrocki broni krzyża w przestrzeni publicznej, z drugiej – nie reaguje na obraz, który przez wielu katolików został odebrany jako bluźnierczy. To rodzi poważne wątpliwości co do szczerości jego zaangażowania w życie religijne i wyznawane wartości moralne.

Tym bardziej, że Nawrocki w swoich przemówieniach chętnie cytuje Jana Pawła II i przywołuje etos „Solidarności” jako moralnego fundamentu państwa. Jak zatem pogodzić te odniesienia z milczeniem wobec osoby, która – jak Donald Trump – wykorzystuje wizerunek papieża do autopromocji?


Poparcie dla Trumpa wśród zwolenników PiS – więcej niepewności niż entuzjazmu

Donald Trump przez lata był postrzegany jako polityczny sojusznik Prawa i Sprawiedliwości. Bliskie relacje z jego administracją za czasów jego prezydentury, wspólna narracja konserwatywna, a także ostentacyjne manifestacje sympatii – jak skandowanie jego imienia w Sejmie czy czapki MAGA noszone przez posłów PiS – miały ugruntować ten obraz. Jednak najnowsze dane pokazują, że poparcie dla Trumpa w Polsce, nawet wśród elektoratu PiS, nie jest jednoznaczne i może nieść ryzyko polityczne.

Według sondażu Opinia24 dla RMF FM z marca 2025 roku, jedynie 29% Polaków uważa, że działania Donalda Trumpa są korzystne dla Polski, podczas gdy aż 49% ocenia je negatywnie, a 22% nie ma zdania. Co więcej, sondaż CBOS z kwietnia 2025 r. wskazuje, że jedynie 31% respondentów pozytywnie ocenia stosunki z USA pod rządami Trumpa – to jeden z najniższych wyników w ostatniej dekadzie. Nawet wśród wyborców PiS entuzjazm wobec byłego prezydenta USA nie jest powszechny – sondaż IBRiS dla Polsat News pokazał, że tylko 52% z nich pozytywnie ocenia jego politykę wobec Ukrainy, a aż 47% nie była przekonana lub miała opinię negatywną. To sygnał, że w obrębie samego elektoratu partii rządzącej nie brakuje sceptyków wobec Trumpa.


Sojusz, który może się obrócić przeciwko PiS

W tym kontekście zabieganie o wsparcie Donalda Trumpa – jak w przypadku spotkania Karola Nawrockiego z byłym prezydentem USA w maju 2025 roku – może nieść poważne ryzyko polityczne. Zamiast zmobilizować wyborców, może spolaryzować nastroje i zniechęcić umiarkowane centrum.

Historia prób budowania sojuszy z trumpistowską prawicą w Europie pokazuje, że nie zawsze kończyły się one sukcesem. Steve Bannon próbował tworzyć sieć populistycznych sojuszy wspierających liderów takich jak Marine Le Pen, Matteo Salvini czy Viktor Orbán. Choć niektórzy z nich przez chwilę odnieśli sukces, wielu przegrało, właśnie przez zbyt ostentacyjne powiązania z ideologiczną skrajnością zza oceanu.

Co więcej, Trump jest dziś postacią nie tylko kontrowersyjną globalnie, ale również w Polsce – jego wypowiedzi o NATO i warunkowej ochronie krajów Europy Wschodniej wzbudzają niepokój. W oczach części Polaków nie jawi się on jako gwarant bezpieczeństwa, lecz jako polityk nieprzewidywalny i kierujący się wyłącznie interesem wewnętrznym USA.

Dla PiS oznacza to jedno: wiązanie się z Trumpem może bardziej osłabić niż wzmocnić ich pozycję – zarówno na scenie krajowej, jak i w kontekście relacji międzynarodowych. Wizerunkowe korzyści z takiego sojuszu są ograniczone, a polityczne koszty – potencjalnie bardzo wysokie.


Co zwycięży – polityczna kalkulacja czy wartości?

Karol Nawrocki prezentuje się jako kandydat o silnych przekonaniach konserwatywnych, głęboko zakorzenionych w wartościach katolickich. Jego kampania opiera się na deklaracjach wierności nauczaniu Kościoła, obronie życia od poczęcia i tradycyjnego modelu rodziny. Jednak jego brak sprzeciwu wobec działań Donalda Trumpa, tak ostro krytykowanych przez hierarchów Kościoła, może świadczyć o tym, że w praktyce wartości religijne ustępują politycznej kalkulacji.

Dla wielu wyborców, którzy oczekują od liderów politycznych autentyczności i konsekwencji, może to być sygnał alarmowy. Nawrocki staje wobec pytania: czy jego wiara jest rzeczywiście fundamentem działań politycznych, czy jedynie elementem strategii wyborczej? Nadchodzące miesiące i decyzje, które podejmie jako kandydat, przyniosą odpowiedź. Być może będzie to także test dla całej prawicy – na ile poważnie traktuje ona wartości, które tak często eksponuje w retoryce publicznej.


Źródła:

  1. New York PostCardinal Dolan doesn’t like AI image of Trump as pope
  2. America MagazineTrump AI image as pope draws backlash from Catholic bishops
  3. ParadeCatholic Bishops issue direct response to Donald Trump over polarizing AI image
  4. ABC NewsCatholic community reacts to Trump’s AI image as pope
  5. AP News Trump’s AI image as pope sparks outrage in Italy
  6. Wszystko Co NajważniejszeJakie poglądy ma Karol Nawrocki?
  7. WP WiadomościNawrocki na Jasnej Górze wyznacza trend w walce o katolicki elektorat
  8. Polsat NewsPolacy ocenili politykę Trumpa wobec Ukrainy. Sondaż dla Polsat News
  9. RMF24.plKto w Polsce popiera Trumpa, kto jest przeciw? Sondaż Opinia24 dla RMF FM

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Polska może produkować 5 miliardów m3 biometanu rocznie. To 25% krajowego zużycia gazu!

150 milionów ton bioodpadów pochodzących rocznie z rolnictwa, hodowli...

Zatrucie Odry i Kanału Gliwickiego: ponad trzy tony śniętych ryb, toksyczne glony i wirus. Aktualizacja!

Fakty Plus już wcześniej informowały o pierwszych przypadkach śnięcia...

Skutery wodne pod ścisłą kontrolą! Policyjna majówka na wodach Pętli Żuławskiej.

Skontrolowano ponad 30 wodniaków, w tym kierowcę z sądowym...

Zagubione dziecko na szlaku do Morskiego Oka. Co się wydarzyło i jak uniknąć podobnych sytuacji?

Wędrówka do Morskiego Oka to jedno z najczęściej wybieranych...