Microsoft nie zmienia daty końca wsparcia Windows 10, ale w UE komputery dostaną darmowe łatki bezpieczeństwa aż do 2028 roku.
Microsoft podtrzymuje datę zakończenia wsparcia dla Windows 10 – 14 października 2025 r. To oznacza, że system nie będzie już rozwijany i nie otrzyma nowych funkcji. Jednak użytkownicy w Europie mogą odetchnąć – amerykański gigant zapowiedział, że w krajach Unii Europejskiej oraz EOG udostępni darmowe aktualizacje bezpieczeństwa dla Windows 10 nawet do 2028 roku.
Co się zmienia po decyzji Microsoftu?
Pierwotnie dostęp do tzw. Extended Security Updates (ESU) miał być płatny, co szczególnie uderzyłoby w samorządy, szkoły i małe firmy. Po rozmowach z regulatorami Microsoft ogłosił, że w Europie poprawki krytyczne będą darmowe przez trzy lata po zakończeniu wsparcia. Dzięki temu koniec wsparcia Windows 10 nie oznacza od razu utraty ochrony przed wirusami i cyberatakami.
Samorządy i szkoły zyskują czas, ale nie rozwiązanie
Dla jednostek samorządu terytorialnego decyzja Microsoftu to tylko połowiczna ulga. Według Związku Miast Polskich nawet co drugi komputer w JST nie spełnia wymagań Windows 11. To oznacza konieczność wymiany tysięcy stacji roboczych, tablic multimedialnych i laptopów w całym kraju.
Przykład gminy Biskupiec pokazuje skalę problemu: zakup 217 komputerów i 17 tablic multimedialnych kosztował łącznie ponad 660 tys. zł, a pieniądze musiały zostać przesunięte z lokalnych inwestycji. W mniejszych gminach podobne wydatki mogą oznaczać rezygnację z remontów dróg czy projektów kulturalnych.
Choć darmowe ESU daje administracji 3 lata oddechu, to nie rozwiązuje problemu sprzętowego. Komputery niespełniające wymagań Windows 11 i tak będą musiały zostać wymienione, a obecne programy rządowe i unijne nie zapewniają dedykowanego wsparcia tylko na ten cel.
Co to oznacza dla użytkowników domowych?
Dla prywatnych użytkowników decyzja Microsoftu również ma duże znaczenie. Oznacza, że nawet starsze komputery kupione przed 2019 r., które nie obsługują Windows 11, będą mogły nadal działać bez ryzyka pozostania całkowicie bez zabezpieczeń. Jednak trzeba pamiętać, że aktualizacje ESU dotyczą wyłącznie bezpieczeństwa – nie będzie nowych funkcji, poprawek interfejsu ani wsparcia dla najnowszych aplikacji.
Linux nadal alternatywą
Choć Microsoft daje czas, część ekspertów przypomina, że w dłuższej perspektywie warto rozważyć alternatywy. Linux dla administracji publicznej czy małych firm może być realnym rozwiązaniem – darmowy system, mniejsze wymagania sprzętowe i duże możliwości personalizacji. Problemem pozostaje jednak konieczność szkoleń i dostosowania programów specjalistycznych.
