Spadek liczby budów i pozwoleń na mieszkania, najmniej lokali oddanych od 2018 r. Czy to spowolnienie w mieszkaniówce, czy tylko korekta?
Dane pokazują wyraźne spowolnienie
Według danych GUS o mieszkaniówce 2025, od stycznia do sierpnia oddano do użytku 125,3 tys. mieszkań i domów. To najniższy wynik od 2018 roku. Liczba rozpoczętych budów spadła o kilkanaście procent w porównaniu z 2024 r., a pozwoleń na budowę – o blisko 25 proc.
Ekspertka Otodom, Katarzyna Kuniewicz, komentuje (PAP):
„Lipcowy wzrost nie był początkiem nowej tendencji. W sierpniu deweloperzy rozpoczęli o 30 proc. mniej inwestycji niż miesiąc wcześniej”.
To oznacza, że rynek nieruchomości w Polsce wchodzi w fazę wyraźnego schłodzenia.

Ostrożniejsze podejście do nowych projektów
Część firm redukuje ryzyko i ogranicza tempo inwestycji. Zbigniew Juroszek, prezes Atal, przyznaje, że spółka zamierza wprowadzać mniej projektów niż dotychczas:
„Częstotliwość nowych wprowadzeń zdecydowanie zmniejszymy. Istniejące budowy ukończymy, sukcesywnie ograniczając też koszty”.
Atal chce skoncentrować się na mieszkaniach gotowych, które szybciej znajdują nabywców i nie wymagają od klientów wieloletniego kredytowania.
Dywersyfikacja i nowe segmenty rynku
Niektórzy deweloperzy zamiast zwalniać – poszukują nowych obszarów rozwoju. Tomasz Kaleta, dyrektor sprzedaży i marketingu w Develii, podkreśla:
„Nie zmieniamy istotnie naszych planów dotyczących uruchamiania nowych projektów. Dzięki akwizycji Bouygues Immobilier Polska zwiększyliśmy bank ziemi i liczbę mieszkań w realizacji”.
Develia inwestuje także w segment Purpose Built Student Accommodation (PBSA). W planach jest akademik we Wrocławiu na 600 mieszkań. Firma widzi w tym kierunku duży potencjał wzrostu.

Stabilizacja zamiast kryzysu
Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży w Ronson Development, uważa, że obecne spowolnienie nie oznacza kryzysu, lecz dostosowanie rynku do realnego popytu:
„Rynek mieszkaniowy w Polsce właśnie teraz wyhamowuje. To okres stabilizacji, w którym można przygotowywać się do przyszłych impulsów rozwojowych”.
Ronson prowadzi inwestycje ostrożniej i bardziej selektywnie, czekając na poprawę koniunktury.
Popyt wciąż się utrzymuje
W drugim kwartale 2025 roku Matexi Polska odnotowała wzrost sprzedaży mieszkań o 40 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Prezes Mirosław Bednarek tłumaczy to m.in. pierwszą obniżką stóp procentowych i powrotem klientów do decyzji zakupowych.
Podobnie ocenia sytuację Robyg. Dyrektor ds. sprzedaży i marketingu, Joanna Chojecka, wskazuje:
„Nie postrzegamy tego jako trwałego osłabienia rynku mieszkaniowego, lecz raczej jako naturalną korektę po okresie bardzo dynamicznego wzrostu”.
Robyg utrzymuje wysoki poziom sprzedaży i rozwija segment PRS, odpowiadając na rosnące zapotrzebowanie na najem instytucjonalny.

Selekcja inwestycji i zarządzanie bankiem ziemi
Część deweloperów stawia dziś na ostrożną selekcję projektów. Witold Kikolski z MS Waryński Development podkreśla:
„Nie planujemy ograniczania aktywności inwestycyjnej, ale dostosowujemy tempo i strukturę nowych inwestycji do realnego popytu”.
Waryński prowadzi m.in. inwestycję Stacja Ligocka w Katowicach i szykuje projekt na warszawskim Mokotowie.
Strategie długofalowe i segment premium
Alter Investment specjalizuje się w przygotowywaniu gruntów i wskazuje na potrzebę elastyczności. Prezes Damian Tomasik mówi o koncentracji na projektach o najwyższym potencjale i krótszym czasie uzyskania decyzji.
Z kolei Mariusz Gajżewski z BPI Real Estate Poland zaznacza, że spółka koncentruje się na projektach premium w najlepszych lokalizacjach.
Natomiast Piotr Ludwiński, dyrektor sprzedaży Archicomu, uważa, że rynek nie hamuje, tylko stabilizuje się:
„Dysponujemy rozbudowanym bankiem ziemi i konsekwentnie rozwijamy działalność. To pozwala nam myśleć o rynku długoterminowo, a nie tylko w perspektywie jednego cyklu koniunkturalnego”.

Co oznacza spowolnienie dla klientów?
Choć statystyki wskazują na ochłodzenie, mieszkania w Polsce nadal powstają. Zmienia się jednak strategia: firmy ograniczają ryzyko, stawiają na gotowe lokale, selekcjonują inwestycje i rozwijają dywersyfikację rynku nieruchomości – od segmentu PRS po prywatne akademiki.
Rynek nie wpadł w kryzys, lecz przeszedł w tryb ostrożniejszego działania. Dla klientów oznacza to, że wybór mieszkań w dużych miastach pozostaje szeroki, a projekty coraz częściej będą dopasowane do nowych realiów gospodarczych.
Źródła:
- Dompress.pl – Komentarze deweloperów: Czy mieszkaniówka w Polsce hamuje?
- PAP Biznes – Dane GUS po VIII dot. mieszkaniówki wskazują na spowolnienie; VII nie był początkiem tendencji wzrostowej – Otodom