Prezes UOKiK wszczął postępowanie wobec Nokia Solutions and Networks za zatory płatnicze. Związkowcy oskarżają firmę o łamanie praw pracowniczych i zwolnienia bez konsultacji.
Nokia Solutions pod lupą UOKiK i Państwowej Inspekcji Pracy
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie wobec Nokia Solutions and Networks sp. z o.o. w sprawie zatorów płatniczych, czyli nadmiernych opóźnień w regulowaniu należności wobec kontrahentów. Spółka znalazła się w gronie dziesięciu przedsiębiorstw objętych nowymi działaniami Urzędu.
Jednocześnie w firmie trwa spór ze związkowcami, którzy alarmują o łamaniu prawa pracy, zwolnieniach grupowych bez konsultacji i naruszaniu ustawy o związkach zawodowych.

O karach i postępowaniach UOKiK czytaj też w artykule Fakty Plus – UOKiK: ponad 3 mln zł kar za zatory płatnicze. Na liście m.in. Bridgestone, PESA i ArcelorMittal
Nowe postępowania UOKiK: Nokia wśród podejrzanych o zatory płatnicze
Jak wynika z komunikatu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 29 października 2025 r., Nokia Solutions znalazła się na liście przedsiębiorstw, wobec których prezes Chróstny wszczął postępowania dotyczące zatorów płatniczychkomunikat-prasowy-20251029.
Oprócz Nokii, postępowania objęły m.in. Cedo, Erontrans, Kalmar Poland, Wielton, Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz, Ozas-Esab, Remak-Energomontaż, Vesuvius Poland i Samasz.
„Zatory płatnicze to jedna z większych barier w polskiej gospodarce. Ograniczają zatrudnienie, inwestycje i płynność finansową mniejszych firm”
– podkreślił Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Zgodnie z przepisami, postępowanie może zostać wszczęte, gdy w okresie trzech kolejnych miesięcy suma zaległych i przeterminowanych płatności przekroczy 2 mln zł. Jeżeli zarzuty wobec Nokii się potwierdzą, spółce grozi kara liczona w milionach złotych.
Od początku 2025 roku UOKiK wydał 29 decyzji, z czego 25 zakończyło się karami o łącznej wartości ponad 6,5 mln zł. Urząd wskazuje, że coraz więcej firm świadomie poprawia swoją dyscyplinę płatniczą, by uniknąć kosztownych sankcji.
 
Związkowcy Nokii: nielegalne zwolnienia grupowe i brak konsultacji
Na tle kontroli finansowej UOKiK w firmie narasta konflikt ze związkowcami.
Związkowa Alternatywa w Nokii twierdzi, że spółka rozpoczęła zwolnienia grupowe z naruszeniem przepisów prawa pracy, ponieważ nie przeprowadziła obowiązkowych konsultacji z reprezentującą pracowników organizacją związkową.
„Pracownicy otrzymują wypowiedzenia, mimo że nie przekazano nam żadnych dokumentów konsultacyjnych, ani nie dopuszczono nas do rozmów”
– mówi Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związkowej Alternatywy.
Według związkowców, Nokia od miesięcy odmawia uznania legalnie działającej organizacji pracowniczej, mimo że została powołana zgodnie z przepisami i regularnie przekazuje informacje o liczbie członków.
W lipcu 2025 roku złożyli zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, wskazując na utrudnianie działalności związkowej – czyn zagrożony karą grzywny lub ograniczenia wolności na podstawie art. 35 ustawy o związkach zawodowych.
Deklaracje CSR Nokii kontra rzeczywistość w Polsce
Nokia od lat buduje wizerunek firmy odpowiedzialnej społecznie. W raportach CSR i dokumentach ESG koncern chwali się etyką biznesu, poszanowaniem praw człowieka i dialogiem z pracownikami.
W dokumencie Nokia Global People Framework 2023 spółka deklaruje:
„Nokia wspiera aktywną, otwartą komunikację i dialog z pracownikami oraz ich przedstawicielami. Pracownicy mają swobodę przystąpienia, nieprzystąpienia lub wystąpienia ze związków zawodowych według własnego wyboru.”
Podobne zapisy znajdują się w Nokia Code of Conduct, Modern Slavery Statement 2024 i Human Rights Policy 2023.
Jednak – jak wskazuje Związkowa Alternatywa – w Polsce firma konsekwentnie ignoruje te zasady.
„W oficjalnych pismach pracodawca twierdził, że związku nie ma. To przykład skrajnej arogancji i pogardy wobec prawa”
– dodaje Szumlewicz.
 
Zawiadomienia do PIP, prokuratury i ambasady Finlandii
Związkowa Alternatywa poinformowała, że skierowała zawiadomienia nie tylko do prokuratury, ale także do Państwowej Inspekcji Pracy i Ambasady Finlandii w Warszawie.
Do centrali Nokii w Espoo wysłano kopię dokumentacji wraz z opisem naruszeń.
Związkowcy liczą, że sprawą zainteresują się także fińskie media, które od lat promują dialog społeczny i model współpracy pracodawców z pracownikami.
„W kraju, który jest symbolem wolnych związków zawodowych, polski oddział Nokii działa jak w epoce PRL-u”
– ocenia Szumlewicz.
Prawo pracy po stronie pracowników Nokii
Konstytucja RP (art. 59) gwarantuje wolność zrzeszania się w związkach zawodowych, a ustawa o związkach zawodowych zobowiązuje pracodawcę do współdziałania z organizacją pracowniczą w sprawach zbiorowych.
Art. 35 ustawy przewiduje sankcje karne wobec pracodawców utrudniających działalność związkową – od grzywny po ograniczenie wolności.
Eksperci prawa pracy podkreślają, że odmowa uznania związku zawodowego przez pracodawcę narusza nie tylko ustawę, ale też Konstytucję RP oraz prawo unijne.
Jeśli sąd pracy przyzna rację związkowcom, Nokia może ponieść poważne konsekwencje prawne i wizerunkowe.
Zatory płatnicze w Nokii – poważny sygnał dla rynku
Równoległe wszczęcie postępowania przez UOKiK to kolejny cios w wizerunek koncernu.
Jak tłumaczy Kamila Guzowska z Departamentu Komunikacji UOKiK, praktyka tworzenia zatorów płatniczych ma miejsce, gdy w okresie trzech kolejnych miesięcy przedsiębiorca zalega z płatnościami przekraczającymi 2 mln zł.
Urząd analizuje dane finansowe Nokii i kontrahentów. Jeśli potwierdzą się zarzuty, spółka może zostać obciążona wysoką karą finansową oraz obowiązkiem wdrożenia planu naprawczego.
Od 2020 roku UOKiK coraz częściej ściga duże koncerny, które opóźniają płatności mniejszym dostawcom – to właśnie one najdotkliwiej odczuwają skutki zatorów.
 
Test dla instytucji państwowych i reputacji Nokii
Sprawa Nokii to test dla skuteczności polskich instytucji kontrolnych.
Z jednej strony, UOKiK prowadzi postępowanie o zatory płatnicze. Z drugiej – prokuratura i Państwowa Inspekcja Pracy badają wątki związane z prawami pracowników.
Od tego, jak szybko i skutecznie zostaną zakończone te postępowania, zależy nie tylko sytuacja pracowników, ale też wiarygodność państwa w egzekwowaniu prawa wobec globalnych korporacji.
Dla Nokii to z kolei sprawdzian reputacji. Firma, która na całym świecie promuje wartości etyczne i zrównoważony rozwój, w Polsce mierzy się z zarzutami o łamanie podstawowych praw człowieka w miejscu pracy i opóźnianie płatności wobec kontrahentów.
Rzecznik Nokii nie odpowiedział na pytania redakcji Fakty Plus dotyczące sytuacji w firmie, relacji ze związkowcami i postępowania UOKiK. Redakcja pozostaje otwarta na publikację stanowiska spółki, jeśli tylko zostanie ono przekazane.
Źródła: