„Ryba maślana” to nie gatunek, tylko marketing. A marketing bywa tłusty

Ryba maślana jest promowana jako produkt delikatesowy, kojarzony z doskonałym smakiem i egzotyką. Główny Inspektorat Sanitarny jednak ostrzega: jej spożycie może wiązać się z realnymi konsekwencjami zdrowotnymi.
Ryba maślana – ryba po której burczy w brzuchu!
Główny Inspektorat Sanitarny właśnie dziś opublikował komunikat odnośnie tzw. ryby maślanej, czyli produktów sprzedawanych pod taka właśnie nazwą handlową. W rzeczywistości to ryby z gatunków Lepidocybium flavobrunneum lub Ruvettus pretiosus. Jak podkreśla GIS, nie są to ryby zakazane, ale ich spożycie wiąże się z ryzykiem zdrowotnym, o którym konsument musi zostać jasno poinformowany jeszcze przed zakupem.
Inspektorat przypomina, że mięso tych ryb zawiera duże ilości estrów woskowych – substancji, których ludzki organizm nie jest w stanie strawić. Skutkiem mogą być dolegliwości ze strony układu pokarmowego, w tym bóle brzucha, biegunki czy nudności, pojawiające się nawet kilka godzin po spożyciu. Co istotne, objawy te nie są wynikiem zatrucia bakteryjnego, lecz naturalnych właściwości samego produktu.
GIS zwraca uwagę, że problem nie dotyczy wyłącznie konsumentów, ale również sprzedawców i restauratorów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, sprzedawca ma obowiązek jednoznacznie poinformować klienta o gatunku ryby oraz o możliwych skutkach jej spożycia. Brak takiej informacji może zostać uznany za naruszenie przepisów dotyczących bezpieczeństwa żywności i rzetelnego informowania konsumentów.
W praktyce oznacza to, że „ryba maślana” nie powinna być oferowana w sposób sugerujący, że jest to produkt neutralny i bezpieczny dla każdego. GIS podkreśla, że świadomość konsumentów wciąż jest niewystarczająca, a nazwa handlowa bywa myląca. Dlatego inspekcja apeluje o ostrożność – zarówno po stronie sprzedawców, jak i osób sięgających po ten produkt w restauracjach czy sklepach rybnych.

AI wie już, na co zachorujesz – i to jest dobra informacja. Delphi-2M przewiduje choroby nawet 20 lat w przyszłość
Co tak naprawdę kryje się w rybie maślanej?
Klucz do zrozumienia problemu stanowią estry woskowe – specyficzne związki tłuszczowe obecne w bardzo dużym stężeniu w mięsie tych ryb. Według danych przywoływanych przez GIS, mogą one stanowić nawet około 20 procent masy mięśniowej. To wartość wyjątkowo wysoka w porównaniu z innymi gatunkami ryb spożywczych.
Ludzki organizm nie jest przystosowany do trawienia estrów woskowych. W przeciwieństwie do klasycznych tłuszczów nie ulegają one rozkładowi w przewodzie pokarmowym. Przechodzą przez układ trawienny niemal w niezmienionej formie, co prowadzi do charakterystycznych objawów ze strony jelit.
Zjawisko to opisuje się w literaturze medycznej jako keriorrhea, czyli tzw. „woskową biegunkę”. Objawia się ona pojawieniem się tłustych, oleistych stolców, często o intensywnym zapachu i nietypowym zabarwieniu. Często towarzyszą temu bóle brzucha, skurcze jelit, nudności, a niekiedy także wymioty. Objawy te mogą wystąpić kilka godzin po spożyciu i utrzymywać się przez dłuższy czas, co bywa szczególnie niepokojące dla osób, które nie wiedzą, co je wywołało.

Choroba Haff nadal groźna nad Zalewem Wiślanym. Uważaj na ryby latem 2025
Dlaczego organizm reaguje tak gwałtownie
W przeciwieństwie do tłuszczów pochodzenia zwierzęcego czy roślinnego, które organizm potrafi rozłożyć i wykorzystać jako źródło energii, estry woskowe nie podlegają procesom trawiennym. Organizm traktuje je jak substancję obcą, próbując jak najszybciej się jej pozbyć.
To właśnie dlatego reakcja ma charakter gwałtowny, choć nie jest wynikiem zatrucia w klasycznym sensie. Nie mamy tu do czynienia z toksyną, lecz z fizjologiczną niezdolnością do przetworzenia określonego rodzaju tłuszczu. U części osób reakcja ta przebiega łagodnie, u innych – bardzo intensywnie, co bywa zaskoczeniem nawet dla osób zdrowych.
Co robić, gdy pojawią się objawy i jak długo mogą trwać?
W przypadku wystąpienia dolegliwości po spożyciu ryby maślanej najważniejsze jest zachowanie spokoju i właściwa reakcja. Objawy związane z obecnością estrów woskowych nie mają charakteru zatrucia bakteryjnego, dlatego zazwyczaj nie wymagają leczenia farmakologicznego, jednak mogą być bardzo uciążliwe i niepokojące.
Najczęściej obserwowane symptomy to tłuste, oleiste stolce, nagłe parcie na stolec, biegunka, uczucie rozpierania w jamie brzusznej, wzdęcia oraz nudności. U części osób pojawiają się również skurcze jelit i ogólne osłabienie. Z danych przywoływanych przez GIS oraz w opracowaniach medycznych wynika, że objawy te pojawiają się zazwyczaj od kilku do kilkunastu godzin po spożyciu i mogą utrzymywać się od kilku godzin do nawet 1–2 dni, w zależności od ilości spożytej ryby oraz indywidualnej reakcji organizmu.

Olszówka – popularny krowiak. Czy ten grzyb jest naprawdę bezpieczny do jedzenia?
W większości przypadków dolegliwości ustępują samoistnie, bez konieczności leczenia farmakologicznego. Zaleca się wówczas przede wszystkim nawodnienie organizmu, unikanie ciężkostrawnych potraw oraz czasowe ograniczenie jedzenia do momentu ustąpienia objawów. Warto również unikać alkoholu i tłustych potraw, które mogą nasilać objawy.
Istnieją jednak sytuacje, w których konieczny jest kontakt z lekarzem. Dotyczy to przede wszystkim przypadków, gdy:
- objawy utrzymują się dłużej niż 24–48 godzin,
- dochodzi do silnego odwodnienia, osłabienia lub zawrotów głowy,
- występują uporczywe wymioty,
- dolegliwości dotyczą dzieci, osób starszych lub kobiet w ciąży.
W takich sytuacjach zalecana jest konsultacja medyczna, ponieważ organizm może nie radzić sobie z eliminacją niestrawnych tłuszczów, a objawy mogą prowadzić do powikłań wynikających z odwodnienia lub zaburzeń elektrolitowych.
W materiałach informacyjnych GIS podkreśla się również, że osoby, które raz doświadczyły silnych objawów po spożyciu ryby maślanej, nie powinny próbować jej ponownie, nawet po dłuższym czasie. Reakcja organizmu ma bowiem charakter powtarzalny i nie ulega „uodpornieniu”.

Czernidłak kołpakowaty – Karkonoski Park Narodowy ogłasza początek sezonu! Jak rozpoznać i przyrządzić ten wyjątkowy grzyb?
Kto powinien zachować szczególną ostrożność?
Główny Inspektorat Sanitarny wyraźnie wskazuje grupy, dla których spożycie ryby maślanej wiąże się ze zwiększonym ryzykiem. Są to przede wszystkim dzieci, kobiety w ciąży, kobiety karmiące piersią, osoby starsze oraz osoby cierpiące na schorzenia przewodu pokarmowego.
U tych osób nawet niewielka ilość estrów woskowych może prowadzić do nasilonych objawów, takich jak odwodnienie, bóle brzucha czy zaburzenia pracy jelit. Z tego powodu GIS zaleca, aby osoby z tych grup w ogóle rezygnowały ze spożywania ryby maślanej, nawet jeśli jest ona prawidłowo przygotowana.
Gdzie ryba maślana jest zakazana, a gdzie tylko „tolerowana”?
Podejście do ryby maślanej różni się wyraźnie w zależności od kraju. Część państw uznała ją za produkt zbyt ryzykowny dla zdrowia konsumentów, inne dopuściły jej sprzedaż pod warunkiem ścisłego informowania o możliwych skutkach spożycia.
Najdalej idące ograniczenia wprowadzono w Japonii, gdzie już w latach 70. całkowicie zakazano sprzedaży ryb takich jak eskolar. Japońskie władze sanitarne uznały, że wysoka zawartość estrów woskowych oraz powtarzające się przypadki silnych dolegliwości jelitowych stanowią zbyt duże zagrożenie dla zdrowia publicznego. Zakaz obowiązuje do dziś i nie przewiduje wyjątków.
Podobnie restrykcyjne podejście przyjęto w Hongkongu. Po licznych skargach konsumentów tamtejsze służby sanitarne zaleciły wycofanie ryb z grupy escolar z gastronomii oraz wprowadziły obowiązek jednoznacznego oznaczania produktów. Celem było wyeliminowanie sytuacji, w których klienci spożywali rybę nieświadomi możliwych skutków zdrowotnych.

I rak, i ryba. Czy pomogą nam usunąć mikroplastik ze środowiska?
Inaczej wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) początkowo rekomendowała wstrzymanie importu tych ryb, jednak później zrezygnowała z formalnego zakazu. Obecnie sprzedaż jest dozwolona, lecz władze sanitarne ostrzegają przed ryzykiem zdrowotnym i zalecają, aby konsumenci byli wyraźnie informowani o charakterze produktu. Odpowiedzialność w dużej mierze przeniesiono na sprzedawców i klientów.
Podobne podejście przyjęła Kanada, gdzie ryba maślana nie została zakazana, ale objęta jest systemem ostrzeżeń. Władze sanitarne zalecają, by sprzedawcy jasno identyfikowali gatunek i informowali o możliwości wystąpienia dolegliwości po spożyciu.
W Unii Europejskiej, w tym w Polsce, obowiązuje model pośredni. Ryba maślana nie jest zakazana, jednak jej sprzedaż podlega ścisłym zasadom informacyjnym. Zgodnie z wytycznymi, konsument musi zostać wyraźnie poinformowany, jaki gatunek kupuje oraz jakie mogą być skutki jego spożycia.
Jak ograniczyć ryzyko według zaleceń ekspertów?
Jeżeli mimo wszystko ktoś decyduje się na spożycie ryby maślanej, GIS zaleca zachowanie szczególnej ostrożności. Przede wszystkim należy usunąć skórę oraz widoczne warstwy tłuszczu, ponieważ to w nich kumulują się estry woskowe. Należy także unikać spożywania tłuszczu pozostałego po obróbce termicznej – to właśnie on zawiera największe ich ilości.
Nie zaleca się spożywania ryby w formie surowej ani półsurowej. Osoby, które decydują się na jej spróbowanie, powinny zaczynać od bardzo małych porcji i obserwować reakcję organizmu. W przypadku wystąpienia niepokojących objawów dalsze spożycie należy przerwać.

11 milionów Polaków choruje na nadciśnienie. NFZ: To cichy zabójca – coraz częściej atakuje młodych i dzieci
Nie każdy jednak jest ichtiologiem
Ryba maślana jest przykładem produktu, którego wizerunek rynkowy wyraźnie rozmija się z jego rzeczywistym oddziaływaniem na organizm człowieka. Choć formalnie dopuszczona do sprzedaży, wymaga dużej ostrożności i świadomości ze strony konsumenta. Jak podkreśla Główny Inspektorat Sanitarny, kluczowe znaczenie ma rzetelna informacja i umiejętność rozpoznania potencjalnego ryzyka.
W tym przypadku to nie marketing powinien decydować o wyborze, lecz wiedza – bo tylko ona pozwala uniknąć nieprzyjemnych i często zaskakujących konsekwencji zdrowotnych.
Źródło: GIS
Najbardziej śmiertelne branże w Polsce. Dane obalają mit o górnictwie
Czytaj więcej



