Szczepionka przeciw HPV chroni nie tylko przed nowotworami. Badania pokazują, że szczepienia zmniejszają ilość komplikacji w ciąży

Data:

Nowe analizy z University of Aberdeen wskazują, że wczesne szczepienie przeciw HPV znacząco zmniejsza ryzyko poważnych powikłań ciążowych


Human Papillomavirus (HPV) od lat jest opisywany jako wirus odpowiedzialny przede wszystkim za raka szyjki macicy, ale także nowotwory sromu, prącia, odbytu czy gardła. W debacie publicznej dominował dotąd wątek onkologiczny, natomiast nowe dane z badań przeprowadzonych w Szkocji pokazują kolejny obszar na który szczepienia mają wpływ: zdrowie reprodukcyjne i bezpieczeństwo przyszłych ciąż. Zespół naukowców z University of Aberdeen przeanalizował dane tysięcy kobiet i wykazał, że te zaszczepione przeciw HPV w wieku dziecięcym mają jako dorosłe zdecydowanie mniej komplikacji w trakcie ciąży.

Wyniki te pokazują, że profilaktyka wdrożona we wczesnym okresie życia może przynosić długofalowe pozytywne efekty – nie tylko w postaci niższego ryzyka nowotworów, lecz także zdrowszego przebiegu ciąży. Dla lekarzy, rodziców i instytucji zajmujących się ochroną zdrowia oraz profilaktyką to ważna informacja, bo dyskusja o szczepieniach HPV często jest spłycana do kontrowersyjnych, pozanaukowych argumentów i przesądów, zamiast opierać się na badaniach i długofalowych konsekwencjach zdrowotnych.

Wnioski płynące z badań nie pozostawiają wątpliwości: dziewczynki zaszczepione przed 15. rokiem życia mają znacząco większe szanse na bezpieczeństwo w okresie ciąży i porodu. To argument, którego nie da się zignorować ani sprowadzić do poziomu ideologicznej dyskusji. Mówimy o danych, które dotyczą zdrowia przyszłych matek i dzieci.

Fałszywy lekarz z Pruszkowa

Najważniejsze wyniki badania: mniej powikłań, mniej zagrożeń, więcej zdrowych ciąż

Przedwczesne odejście wód płodowych

Jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla ciąży jest przedwczesne odejście wód płodowych (PPROM). Może prowadzić do infekcji, porodu przedwczesnego i powikłań neonatologicznych. Badanie wykazało, że kobiety zaszczepione przeciw HPV w wieku dziecięcym miały o 48 procent mniej przypadków PPROM niż kobiety niezaszczepione. To różnica, która ma ogromne znaczenie kliniczne – wczesne porody są jedną z głównych przyczyn powikłań u noworodków.

Naukowcy sugerują, że to prawdopodobnie efekt pośredni: dziewczynki zaszczepione rzadziej przechodzą infekcje HPV, a więc rzadziej wymagają późniejszych zabiegów na szyjce macicy. Te zabiegi z kolei są znanym czynnikiem ryzyka PPROM, bo mogą wpływać na integralność tkanek. Dzięki szczepieniu minimalizuje się całą kaskadę zdarzeń prowadzących do osłabienia struktur szyjki macicy.

Warto też podkreślić, że PPROM w znacznym stopniu obciąża system ochrony zdrowia. Wymaga hospitalizacji, nadzoru, antybiotykoterapii, a nierzadko także przyspieszonego porodu. Jeśli szczepienie pozwala zmniejszać ryzyko tak poważnych zdarzeń, jest to argument nie tylko medyczny, ale i społeczno-ekonomiczny.

Stan przedrzucawkowy

Drugi kluczowy wynik dotyczy stanu przedrzucawkowego – jednej z najniebezpieczniejszych komplikacji w położnictwie, prowadzącej do zaburzeń pracy nerek, wątroby, nadciśnienia, obrzęków i zagrożenia życia matki oraz dziecka. Jak wynika z analizy, kobiety zaszczepione w dzieciństwie miały o 62 procent niższe ryzyko wystąpienia preeklampsji.

To jedna z najbardziej wyraźnych różnic odnotowanych w badaniu. Stanu przedrzucawkowego nie da się przewidzieć w 100 procentach, a nawet dobra opieka prenatalna nie zawsze pozwala go uniknąć. Jeśli szczepienie z lat dziecięcych wpływa na zmniejszenie tego ryzyka, otwiera to nowe możliwości myślenia o prewencji.

Badacze podkreślają, że konieczne są kolejne analizy, które pomogą zrozumieć mechanizmy tej zależności. Jednak statystyczna siła wyników jest na tyle duża, że nie sposób jej zignorować. To kolejny argument za tym, że profilaktyka HPV jest nie tylko kwestią walki z rakiem, ale elementem nowoczesnego podejścia do zdrowia kobiet.

AI i terapeutyczne peptydy – nowa era leków

Krwotoki przedporodowe

Zespół z Aberdeen zaobserwował również 29-procentową redukcję ryzyka krwotoku przedporodowego u kobiet zaszczepionych w wieku szkolnym. Krwotoki, niezależnie od przyczyny, należą do najgroźniejszych sytuacji w położnictwie. Mogą prowadzić do szybkiej utraty krwi, zagrożenia dla życia matki i konieczności natychmiastowej interwencji chirurgicznej.

Związek z HPV może wydawać się mniej oczywisty, jednak naukowcy zwracają uwagę na szerszy kontekst: zdrowa, nieuszkodzona szyjka macicy i mniejsza liczba zabiegów medycznych w przeszłości to także bardziej stabilne warunki anatomiczne w trakcie ciąży. Jeśli szczepienie pozwala ograniczyć liczbę czynników ryzyka, automatycznie ogranicza także część powikłań.

Wszystkie trzy wyniki – choć różne w charakterze – układają się w spójny obraz: dziewczynki zaszczepione wcześnie mają w dorosłości lepiej chroniony układ rozrodczy, co przekłada się na bardziej stabilną i bezpieczną ciążę.


Dlaczego szczepienie musi być wykonane w dzieciństwie? To kwestia biologii

Organizm dziecka reaguje silniej

Szczepionki przeciw HPV działają najlepiej przed jakimkolwiek kontaktem z wirusem, czyli przed rozpoczęciem aktywności seksualnej. Układ odpornościowy nastolatek w wieku 11–13 lat reaguje na szczepionkę wyjątkowo intensywnie, tworząc trwałą i silną odpowiedź immunologiczną. To okres, w którym organizm najefektywniej „uczy się” rozpoznawać HPV i blokować zakażenie.

Odpowiedź odpornościowa młodszych nastolatek jest nie tylko silniejsza, ale także bardziej stabilna w czasie. Oznacza to, że szczepienie wykonane wcześnie daje ochronę, która obejmuje kolejne kilkanaście lub kilkadziesiąt lat życia – w tym okres, kiedy kobieta planuje macierzyństwo.

Ryzyko zakażenia rośnie bardzo szybko

HPV jest jednym z najczęstszych wirusów przenoszonych drogą kontaktów seksualnych – szacuje się, że przynajmniej raz w życiu zetknie się z nim większość dorosłych. Odkładanie szczepienia na późniejszy wiek zwiększa szansę, że do zakażenia dojdzie wcześniej, co czyni szczepienie mniej efektywnym i często spóźnionym.

Lex Szarlatan – projekt ustawy przeciw pseudomedycynie i dla ochrony pacjentów

Tu właśnie widać największy paradoks: część rodziców „czeka”, aż dziecko podrośnie, a tymczasem każdy rok bez szczepienia zmniejsza skuteczność ochrony. Badanie z Aberdeen pokazuje, że różnica między zaszczepieniem przed 15. rokiem życia a po nim przekłada się bezpośrednio na ryzyko powikłań.

Wczesna ochrona = mniejsze ryzyko zabiegów na szyjce macicy

Zakażenia HPV prowadzą do zmian przednowotworowych, które wymagają leczenia: konizacji, wycięcia fragmentu szyjki macicy czy innych zabiegów chirurgicznych. Każdy taki zabieg zwiększa ryzyko powikłań ciąży, zwłaszcza PPROM i przedwczesnego porodu.

Jeśli szczepienie zapobiega zakażeniu, zapobiega też późniejszym zabiegom. To właśnie ta sekwencja zależności wyjaśnia, dlaczego różnica między zaszczepionymi a niezaszczepionymi kobietami była w badaniu tak duża.


Szczepienie dziewczynek to ochrona ich przyszłego macierzyństwa

Ochrona przed nowotworami to tylko część korzyści

Od lat podkreśla się, że szczepienia HPV chronią przed rakiem szyjki macicy. Badanie z Aberdeen pokazuje jednak, że wpływ szczepienia sięga znacznie dalej – obejmuje także zdrowie reprodukcyjne i przebieg ciąży. To ważne szczególnie w krajach, gdzie wskaźniki zachorowań na raka szyjki macicy wciąż są wysokie.

Badacze podkreślają, że profilaktyka wdrożona w dzieciństwie jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi medycyny zapobiegawczej. Przynosi korzyści nie tylko jednostce, ale całemu społeczeństwu, zmniejszając obciążenie systemu opieki zdrowotnej i ryzyko powikłań.

Korzyści społeczne i ekonomiczne

Powikłania ciążowe, takie jak PPROM, krwotok czy stan przedrzucawkowy, to nie tylko zagrożenie zdrowotne, ale także kosztowne i złożone w leczeniu zdarzenia. Jeśli szczepienie w wieku 12–13 lat zmniejsza prawdopodobieństwo tych komplikacji o kilkadziesiąt procent, wpływa to na efektywność całego systemu opieki zdrowotnej.

Profilaktyka HPV jest jednym z najtańszych i najbardziej opłacalnych działań w zdrowiu publicznym. Ogranicza ryzyko nowotworów, zabiegów chirurgicznych, hospitalizacji, przedwczesnych porodów i powikłań noworodkowych. To inwestycja, która zwraca się wielokrotnie.


Choroby odkleszczowe 2025 – borelioza i dane NFZ

Chłopcy też powinni być szczepieni

Naukowcy podkreślają, że szczepienie chłopców jest równie ważne jak szczepienie dziewczynek. Po pierwsze – chroni ich samych przed nowotworami związanymi z HPV. Po drugie – ogranicza krążenie wirusa w populacji, zmniejszając ryzyko zakażenia kobiet.

Profesor Maggie Cruickshank z University of Aberdeen zwraca uwagę, że szczepienie obu płci zwiększa odporność zbiorową i dodatkowo chroni zdrowie przyszłych matek. To element nowoczesnego podejścia do zdrowia publicznego.


Szczepienie przeciw HPV to jeden z najlepszych prezentów, jakie rodzice mogą dać córce

Badania z Aberdeen pokazują, że szczepienie przeciw HPV wykonane w dzieciństwie, najlepiej w wieku 11–13 lat, daje korzyści, których nie sposób zignorować. Zmniejsza ryzyko najgroźniejszych powikłań ciążowych – przedwczesnego odejścia wód, stanu przedrzucawkowego i krwotoku przedporodowego. Chroni zdrowie reprodukcyjne kobiet na wiele lat, nie tylko przed nowotworami, lecz także przed zabiegami chirurgicznymi i komplikacjami ciąży.

To nie jest decyzja o „kolejnej szczepionce”. To decyzja o bezpieczeństwie przyszłej kobiety, matki i jej dziecka. Nauka mówi tu jednym głosem: szczepienie w dzieciństwie ma największą moc ochronną.


Program szczepień przeciw HPV w Polsce – jak działa i kogo obejmuje

W Polsce bezpłatny program szczepień przeciw HPV został uruchomiony 1 czerwca 2023 roku. To właśnie wtedy szczepionka, która przez lata była dostępna głównie odpłatnie, stała się elementem publicznej profilaktyki skierowanej do dzieci w wieku 12–13 lat. Z czasem program poszerzono tak, by obejmował również młodsze roczniki, zaczynając od ukończonego 9. roku życia. Dzięki temu szczepienie stało się jednym z kluczowych elementów Narodowej Strategii Onkologicznej, a dostępność – po raz pierwszy – przestała być ograniczona barierą finansową.

Rodzice mogą zgłaszać dzieci do szczepienia bezpośrednio w przychodniach POZ, a wiele szkół współpracuje z lokalnymi punktami medycznymi, organizując szczepienia na miejscu. Co istotne, szczepionka pozostaje zalecana, a nie obowiązkowa, i dlatego poziom zaszczepienia zależy przede wszystkim od świadomości rodziców i zaufania do profilaktyki zdrowotnej.

Decyzja o wprowadzeniu bezpłatnych szczepień była długo oczekiwana, bo Polska przez lata pozostawała jednym z europejskich krajów o najniższym poziomie wyszczepienia przeciw HPV. Włączenie szczepionki do programu publicznego otworzyło drogę do nadrobienia zaległości w profilaktyce raka szyjki macicy i innych nowotworów związanych z wirusem brodawczaka ludzkiego.


Jak wygląda realizacja programu? Dane pokazują, że świadomość i frekwencja są wciąż zbyt niskie

Choć sam program ruszył dynamicznie, początkowe zainteresowanie było znacznie mniejsze, niż zakładało Ministerstwo Zdrowia. W połowie lipca 2023 roku po szczepionkę zgłosiło się ponad 56 tysięcy dzieci, co stanowiło zaledwie około 7 procent populacji objętej programem. W praktyce oznacza to, że w pierwszych tygodniach zaszczepił się mniej więcej co czternasty uprawniony nastolatek.

Późniejsze analizy, obejmujące różne regiony kraju, wskazywały na zaszczepienie w przedziale od 7 do 15 procent przyjętej populacji. To wynik nieporównywalnie niższy niż w krajach Europy Zachodniej, gdzie wyszczepialność przekracza 70, a nawet 80 procent. Słaby start był szczególnie widoczny na terenach wiejskich i w mniejszych miastach, gdzie dostęp do informacji oraz kampanii edukacyjnych jest ograniczony.

Dużym problemem okazał się również brak świadomości o tym, że program obejmuje zarówno dziewczęta, jak i chłopców. Według badań PZH tylko około 32 procent rodziców poprawnie wskazywało, że szczepienie jest przeznaczone dla obu płci. Taki deficyt wiedzy w naturalny sposób prowadzi do niższej frekwencji i pokazuje, że sama dostępność refundowanej szczepionki nie rozwiązuje problemu, jeśli informacja o niej nie dociera tam, gdzie powinna.

Rak płuca 2025 – nowe terapie, nadzieja dla pacjentów

Dlaczego Polacy szczepią dzieci rzadziej? Problem nie w dostępie, ale w wiedzy i komunikacji

Szczepionki HPV są dostępne za darmo i podawane w standardowych punktach POZ, jednak to nie logistyka okazała się główną barierą. Według analiz socjologicznych kluczowym problemem jest niski poziom wiedzy o HPV i chorobach, których wirus może powodować. Wielu rodziców nie łączy szczepienia HPV z profilaktyką przyszłych nowotworów, traktując je jako temat odległy lub nieistotny. Niektórzy uważają je za szczepienie „związane z dorosłością”, przez co błędnie zakładają, że czas na decyzję jeszcze nadejdzie.

Drugą barierą są mity i niepełne informacje, często powielane w mediach społecznościowych. W polskich badaniach dotyczących świadomości szczepień aż połowa rodziców deklarowała, że chciałaby otrzymać więcej rzetelnych wyjaśnień od lekarzy rodzinnych, a tylko niewielka część z nich mogła odwołać się do rozmowy z pediatrą na temat HPV. To pokazuje, że sama refundacja nie wystarczy – nie ma skutecznej profilaktyki bez skutecznej komunikacji.

Wreszcie, ważnym elementem pozostają różnice regionalne. W niektórych województwach – szczególnie tam, gdzie lokalne samorządy przez lata prowadziły własne programy szczepień finansowanych z budżetu miasta – wskaźniki były znacznie lepsze. Przykładem jest Małopolska, gdzie w ciągu dwóch lat zaszczepiono niemal 15 procent populacji objętej programem. To nadal niewiele, ale znacznie więcej niż średnia krajowa.


Źródła:

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Dziecko nie zda do kolejnej klasy, jeśli opuści 25 proc. zajęć. Nowe progi MEN od 2026 roku

Od września 2026 r. obowiązkowa frekwencja w szkołach wzrośnie...

Phishing 2025: Jak rozpoznać fałszywe strony internetowe? Jak analizować adresy URL?

Eksperci CERT Polska ostrzegają: wygląd strony to za mało....

Armia. Kompulsywne zakupy Błaszczaka. Raport NIK pogrąża Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych

NIK - zakupy zbrojeniowe prowadzone przez MON za czasów...

Szok w Niemczech – nie będzie nowych autostrad? Ojczyzna samochodu bez pieniędzy na autobahny

Bundestag debatuje nad budżetem Niemiec 2026. Brakuje miliardów na...