Ukraiński fenomen: sektor technologiczny po 2022 roku

Data:

Mimo pełnoskalowej inwazji Rosji, ukraiński sektor technologiczny nie tylko przetrwał, ale wszedł na ścieżkę dynamicznego rozwoju. Od innowacyjnych startupów po morskie drony bojowe – Ukraina staje się światowym ekspertem w dziedzinie innowacji militarnych i cywilnych.

Trwająca od lutego 2022 roku wojna stała się bezprecedensowym sprawdzianem dla ukraińskiej gospodarki, w szczególności sektora IT i przemysłu technologicznego. Wbrew przewidywaniom, branża nie tylko wytrzymała nacisk wojny – lecz stała się symbolem oporu, elastyczności i cyfrowej rewolucji. W niniejszym artykule przyglądamy się, jak Ukraina buduje przyszłość nowoczesnego państwa w realiach wojny – dzięki startupom, inwestycjom międzynarodowym i zaawansowanej technologii wojskowej.


Trwająca od lutego 2022 roku pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę stała się brutalnym testem dla ukraińskiego rynku technologicznego. Mimo wojennych realiów, branża IT i high-tech w Ukrainie nie tylko przetrwała, ale wykazała się niezwykłą odpornością i zdolnością do innowacji.

„Sektor IT jest jedną z nielicznych branż, które pozostały na powierzchni po pełnoskalowej inwazji”

– zauważa Alexandra Govorukha, ekspertka ukraińskiej branży IT.

– „Tysiące specjalistów IT pracują mimo przerw w dostawach prądu i alarmów bombowych, podtrzymując reputację Ukrainy jako jednej z czołowych lokalizacji IT w Europie”.

Wojna napędziła cyfrową transformację i zmusiła firmy do globalnej ekspansji. Poniżej analizujemy kluczowe aspekty obecnej kondycji ukraińskiego rynku technologicznego – od startupów i inwestycji zagranicznych, po drony bojowe, budżet obronny i perspektywy eksportowe.


Wojna jako katalizator innowacji i ekspansji

Jeszcze przed wojną ukraińska branża IT dynamicznie się rozwijała, odpowiadając za ok. 4% PKB kraju. Paradoksalnie, w 2022 roku – w cieniu wojny – udział sektora IT w gospodarce wzrósł do 4,5%. Stało się tak częściowo dlatego, że tradycyjne gałęzie (jak metalurgia czy eksport zboża) doznały załamania, podczas gdy sektor technologiczny zdołał kontynuować pracę nawet w trudnych warunkach.

W 2022 roku eksport usług IT osiągnął rekordowe 7,3 mld dolarów, a w kolejnych latach utrzymał wysokie poziomy (6,7 mld w 2023 i 6,45 mld w 2024). Branża pozostaje jednym z filarów ukraińskiej gospodarki – generuje ok. 11–13% łącznego eksportu kraju. Co więcej, firmy IT szybko przystosowały się do warunków wojennych: dwie trzecie z nich relokowało personel w bezpieczniejsze regiony Ukrainy lub za granicę, nie przerywając działalności.

Fakty Plus Informacje
Photo by Marvin Meyer

Szacuje się, że ok. 20% ukraińskich specjalistów IT wykonuje obecnie pracę z zagranicy, często obsługując klientów globalnych. Jednocześnie wielu przedsiębiorców zaczęło otwierać biura za granicą – ekspansja globalna poprzez tworzenie zagranicznych oddziałów stała się charakterystycznym trendem już w 2022 roku.

Wojna wymusiła także wzrost innowacyjności.

„Od początku inwazji improwizowany sektor startupów obronnych wyrósł w garażach i magazynach w całym kraju”

– pisze analityk Atlantic Council David Kirichenko, wskazując, że wielu przedsiębiorców IT w 2022 roku przekierowało swoje firmy na potrzeby armii.

Efektem jest boom technologiczny w obszarach kluczowych dla obronności – od aplikacji i usług online (np. rządowa aplikacja Diia) po zaawansowane systemy bezzałogowe. Ukrainę coraz częściej postrzega się jako “globalny hub technologii obronnych”, ponieważ potrafi ona szybko wdrażać nowatorskie rozwiązania na polu walki. Wspierana przez utalentowanych inżynierów i programistów, branża high-tech Ukrainy udowodniła, że potrafi „działać i rozwijać się mimo wszystkich przeciwności” – jak ujął to Mychajło Chalecki z Ukrainian Startup Fund.


Ekosystem startupów: jednorożce i nie tylko

Ukraiński ekosystem startupów technologicznych należy dziś do najszybciej rosnących w Europie Środkowo-Wschodniej. Według raportu Startup Ecosystem Index 2024, Ukraina plasuje się w pierwszej trójce najszybciej rozwijających się ekosystemów w regionie CEE, a pod względem łącznej wartości startupów zajmuje czwarte miejsce. Obecnie w Ukrainie działa ponad 2,6 tysiąca aktywnych startupów, przy czym łączna wycena tych firm potroiła się od 2020 roku. Mimo wojny przedsiębiorcy wykazali się odpornością – choć ok. 12% młodych firm musiało zawiesić działalność na początku inwazji, to jednocześnie w latach 2022–2023 pojawiło się 200 nowych startupów.

„Sytuacja społeczno-ekonomiczna nieco się ustabilizowała, a 90% startupów widzi przed sobą duży potencjał wzrostu”

– wynika z badań Polsko-Ukraińskiego Startup Bridge.

Sukcesy ukraińskich firm coraz częściej mają wymiar globalny. W tej chwili osiem startupów założonych przez Ukraińców osiągnęło status tzw. jednorożca, czyli wyceny przekraczającej 1 miliard dolarów. Do tego ekskluzywnego grona należą m.in. Grammarly, GitLab, Bitfury, People.ai, Unstoppable Domains, Firefly Aerospace, Creatio i airSlate.

Są to firmy działające w różnych branżach – od edycji tekstu opartej na AI (Grammarly), przez platformy deweloperskie (GitLab), kryptografię i blockchain (Bitfury, Unstoppable Domains), po oprogramowanie biznesowe (Creatio, airSlate) czy nawet przemysł kosmiczny (Firefly). Co ważne, kolejna generacja obiecujących spółek już puka do drzwi inwestorów – według szacunków co najmniej dziesięć następnych ukraińskich startupów zbliża się do miliardowej wyceny.

Ukraińskie startupy notują także znaczące zainteresowanie inwestorów, mimo niepewnego otoczenia. W 2024 roku dziesięć największych rund inwestycyjnych dla firm z Ukrainy sięgnęło łącznie blisko 287 mln euro – z czego jedną z największych był zastrzyk kapitału 200 mln euro dla platformy low-code Creatio, potwierdzający jej status jednorożca.

Ale jednocześnie założyciele wielu młodych firm musieli nauczyć się radzić sobie bez łatwego dostępu do kapitału wysokiego ryzyka. Główną trudnością jest dziś brak finansowania venture – wskazuje wspomniany raport – dlatego startupy nauczyły się funkcjonować w trybie bootstrapping, czyli z własnych środków. Mimo to 46% ukraińskich startupów ocenia, że ekosystem działa obecnie przynajmniej na średnim poziomie, co pokazuje ich determinację w utrzymaniu działalności.


Zagraniczne inwestycje: duńskie fundusze i inne inicjatywy

Pomimo wojny, zagraniczny kapitał coraz śmielej wspiera ukraiński sektor technologiczny – zarówno w obszarze cywilnym, jak i obronnym. Szczególną rolę odgrywają tu inicjatywy państw sojuszniczych, z Danią na czele. Ten niewielki kraj stał się prekursorem nowatorskiego modelu finansowania ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego. Tzw. „model duński” polega na tym, że rząd Danii przeznacza środki na zakup uzbrojenia dla Ukrainy bezpośrednio u ukraińskich producentów. Mechanizm ten gwarantuje szybkie dostawy sprzętu dla armii, a zarazem „pompuje” fundusze w rodzimy sektor obronny, wzmacniając jego moce produkcyjne – podkreśla ukraińskie Ministerstwo Obrony. W 2023 roku Dania uruchomiła specjalny fundusz inwestycyjny dla Ukrainy o wartości 1 mld koron duńskich (ok. 133 mln USD)., a także wyczerpawszy własne zapasy broni postanowiła finansować kontrakty w ukraińskich fabrykach zbrojeniowych.

Efekty przyszły szybko. Już pierwsza transza 50 mln euro od rządu Danii pozwoliła wyprodukować 18 sztuk samobieżnych haubic kal. 155 mm typu Bohdana, które w ciągu dwóch miesięcy od zamówienia trafiły do jednostek bojowych.W następnych etapach finansowanie objęło m.in. produkcję dronów dalekiego zasięgu, broni przeciwpancernej i przeciwokrętowej. Łącznie, dzięki wspólnym wysiłkom wszystkich uczestników inicjatywy (w tym Szwecji, Islandii i funduszom z odsetek od zamrożonych aktywów rosyjskich), Siły Zbrojne Ukrainy otrzymały już uzbrojenie o wartości blisko 597 mln euro poprzez mechanizm „modelu duńskiego”.

Sam rząd Danii wyłożył z tej puli 175 mln euro, kolejne środki dołożyła m.in. Szwecja (20 mln) i Islandia. Co istotne, Unia Europejska również włącza się w ten trend – na 2025 rok UE przeznaczyła 1 mld euro (pochodzący z dochodów z zamrożonych rosyjskich aktywów) na produkcję broni na Ukrainie, zaś Dania zadeklarowała dalsze 130 mln euro własnych funduszy.

„Priorytetem będzie poszerzenie gamy produkowanej broni – zwłaszcza nowoczesnych dronów dalekiego zasięgu, systemów rakietowych i artylerii”

– zapowiada ukraiński MON.

Nie tylko Dania wspiera ukraiński sektor tech. Szwecja w końcu 2024 roku wsparła ukraiński przemysł zbrojeniowy kwotą 20 mln euro w ramach pakietu pomocowego., finansując podobne zamówienia jak Duńczycy. Również Stany Zjednoczone i Wielka Brytania angażują się w transfer technologii i kapitału – powstaje kilkadziesiąt wspólnych przedsiębiorstw zbrojeniowych z udziałem zachodnich gigantów (m.in. niemiecki Rheinmetall, francusko-niemiecki KNDS czy amerykański Boeing zakładają spółki joint venture na Ukrainie). Celem jest produkcja i serwisowanie sprzętu w Ukrainie, co nie tylko wzmacnia zdolności obronne kraju, ale i przyciąga pokaźne inwestycje zagraniczne do gospodarki.

Fakty Plus Informacje
System Wilcha, Autorstwa President.gov.ua, CC BY 4.0

W sektorze cywilnym również nie brakuje przykładów wsparcia – choćby programy UE dla małych i średnich firm (1,6 mld euro wsparcia dla biznesów dotkniętych wojną.) czy inwestycje funduszy prywatnych. Mimo wysokiego ryzyka, globalne fundusze venture coraz uważniej patrzą na ukraińskie spółki technologiczne, zwłaszcza te rozwijające technologie militarne.

„Boom na defence tech jest faktem – 5,2 mld dolarów finansowania VC, 30% wzrost w dwa lata, do tego ponad 1 mld wsparcia w ramach funduszu NATO”

– wylicza Alexandra Govorukha, podkreślając, że ukraińskie startupy obronne przyciągają inwestorów z całego świata.


Drony z Ukrainy – przewaga w powietrzu, na lądzie i morzu

Jedną z najbardziej imponujących domen ukraińskiej myśli technologicznej są bezzałogowe systemy – od dronów powietrznych, przez lądowe, po morskie. Jeszcze przed 2022 rokiem produkcja dronów w Ukrainie raczkowała, ale dziś kraj ten uchodzi za lidera ich rozwoju i zastosowania na polu walki.

„Setki ukraińskich firm zajmują się teraz produkcją dronów – dla porównania, w 2021 roku było to zaledwie kilka przedsiębiorstw”

Zapotrzebowanie frontowe sprawiło, że inżynierowie dosłownie w każdym zakątku kraju – od profesjonalnych zakładów po prywatne garaże – konstruują i ulepszają bezzałogowce różnych typów. Ukraińscy deweloperzy dronów toczą nieustanny wyścig z rosyjskim przeciwnikiem, starając się pozostawać o krok przed nim pod względem technologii.

Rząd aktywnie wspiera te wysiłki – Ministerstwo Obrony ogłosiło plany zakupu aż 4,5 miliona sztuk dronów typu FPV (First Person View) w 2025 roku, ponad dwukrotnie więcej niż w roku poprzednim. Na ten cel zarezerwowano ok. 2,6 mld dolarów, co obrazuje skalę ambitnego programu unowocześniania armii.

“Po prostu nie mamy prawa pozostawać w tyle za wrogiem w tych obszarach wojny technologicznej, w których możemy wzmocnić się własnymi zasobami”

– stwierdził gen. Ołeksandr Syrski, dowódca ukraińskich wojsk lądowych, podkreślając konieczność samodzielnego zbrojenia się w nowoczesne rozwiązania (Reuters).

Najbardziej dynamicznie rozwija się segment dronów powietrznych – zarówno rozpoznawczych, jak i uderzeniowych. To właśnie roje tanich, modyfikowanych dronów cywilnych oraz specjalistycznych bezzałogowców bojowych stały się symbolem tej wojny. Ukraińskie drony odgrywają kluczową rolę w działaniach bojowych – według analizy Royal United Services Institute obecnie odpowiadają one za około 2/3 strat rosyjskich na polu walki.

Władze w Kijowie inwestują w rozwój rodzimych modeli: od małych FPV przenoszących ładunki wybuchowe, przez amunicję krążącą, po większe platformy zdolne do atakowania celów w głębi terytorium przeciwnika. W ramach programu „Armia dronów” setki operatorów zostały przeszkolone, a krajowa produkcja wzrosła tak bardzo, że w 2024 roku 96% dronów używanych przez ukraińskie siły zbrojne pochodziło z produkcji krajowej (ponad 1,5 mln sztuk). Ten niesłychany postęp sprawił, że Ukraina stała się poligonem doświadczalnym dla nowych taktyk – zainteresowanie know-how ukraińskich konstruktorów wyrażają nawet firmy z Doliny Krzemowej.

Rozwój bezzałogowych pojazdów lądowych (UGV) również przyspieszył. Ukraińskie firmy prezentują prototypy robotów bojowych i transportowych zdolnych do operowania na polu walki – od zdalnie sterowanych mini-czołgów po autonomiczne platformy ewakuacji medycznej. Choć na tym polu Ukraina dopiero buduje kompetencje, już wprowadzono do służby pierwsze modele np. zdalnie sterowanych pojazdów saperskich i zaopatrzeniowych, co odciąża żołnierzy od najniebezpieczniejszych zadań. Ministerstwo Obrony podkreśla, że obok dronów powietrznych planuje inwestować także w bezzałogowce lądowe nowej generacji, co ma zwiększyć przewagę technologiczną ukraińskiej armii.

Osobną domeną są drony morskie, w których to Ukraina stała się absolutnym pionierem. Na początku wojny ukraińska marynarka prawie nie istniała, a dominacja rosyjskiej Floty Czarnomorskiej wydawała się niepodważalna. Jednak w ciągu trzech lat Ukraińcy opracowali flotyllę bezzałogowych jednostek morskich, które skutecznie przechytrzyły i osłabiły rosyjską flotę. Małe, szybkie łodzie-drony wyładowane materiałami wybuchowymi wielokrotnie udowodniły swoją skuteczność – uszkodziły lub zatopiły liczne okręty rosyjskie, zmuszając wroga do wycofania większości floty z Krymu do bezpieczniejszych portów na terytorium Rosji. W lecie 2023 roku ukraiński dron morski zdołał dosięgnąć i uszkodzić rosyjski okręt desantowy aż w porcie w Noworosyjsku, około 600 km od baz ukraińskich – pokazując zasięg tych konstrukcji.

Co więcej, Ukraina stale udoskonala swoje morskie drony bojowe. W ostatnich miesiącach zaprezentowano nowy model bezzałogowej łodzi wyposażonej w wyrzutnie pocisków – i udowodniono jego potencjał bojowy w spektakularny sposób. Na początku maja 2025 roku ukraiński morski dron typu Magura V7, uzbrojony w pociski powietrze-powietrze, zestrzelił dwa rosyjskie myśliwce Su-30 nad Morzem Czarnym. Było to wydarzenie bez precedensu –

pierwszy w historii przypadek, gdy morski bezzałogowiec zniszczył samoloty bojowe.

Fakty Plus Informacje
Dron Magura v7, X/NavalNews

Operację przeprowadziły wspólnie jednostki wywiadu wojskowego (HUR) i Sił Zbrojnych, a jeden dron uzbrojony w dwie rakiety z podczerwonym naprowadzaniem trafił dwa lecące Su-30 („dwa strzały – dwa zestrzelenia”). Rosyjska armia nie skomentowała oficjalnie tej straty, choć znani blogerzy wojskowi z Rosji potwierdzili incydent, informując że piloci zdołali się katapultować. Sukces dronów Magura pokazał dobitnie, jak innowacyjne podejście Ukraińców potrafi zniwelować przewagi konwencjonalne przeciwnika.

„Morskie drony stały się dla Ukrainy tym, czym kiedyś dla aliantów łodzie torpedowe – tanim sposobem na zadanie strat silniejszemu flocie wroga”

– piszą komentatorzy, zwracając uwagę, że Ukraińcy zamienili Morze Czarne w pole testowe nowych koncepcji prowadzenia wojny.

Aktualnie ukraińska „armia dronów” to nie tylko narzędzie obrony, ale i element budowania przewagi psychologicznej. Rosyjscy dowódcy muszą liczyć się z tym, że zagrożenie może nadejść z powietrza bądź morza praktycznie w każdym miejscu – od linii frontu po zaplecze. Ukraina zademonstrowała, że potrafi „omijać” tradycyjne fortyfikacje wroga dzięki uderzeniom bezzałogowym z niespodziewanych kierunków. Innowacyjność w dziedzinie dronów stała się zatem niekwestionowanym atutem ukraińskiej strategii obronnej. Nic dziwnego, że Zachód coraz baczniej się temu przygląda – wyciągając wnioski i wspierając dalszy rozwój tej branży.


Budżet państwa: inwestycje w rodzimą technologię obronną

Ukraina zrozumiała, że w obliczu przedłużającej się wojny potrzebuje własnej, silnej bazy technologiczno-obronnej. Dlatego w ostatnich dwóch latach państwo znacząco zwiększyło nakłady na rozwój krajowego przemysłu zbrojeniowego i high-tech. Prezydent Wołodymyr Zełenski podkreśla, że ponad 40% uzbrojenia używanego na froncie produkuje już sama Ukraina – to ogromny wzrost w porównaniu z początkiem inwazji, gdy większość sprzętu pochodziła z zagranicy.

Fakty Plus Informacje
Autorstwa Сергій Воронков, CC BY 4.0,

„Trend jest niezmienny: Ukraina będzie wytwarzać coraz więcej broni, własnymi siłami i we współpracy z partnerami, by zagwarantować swoje bezpieczeństwo”

– zapowiedział Zełenski w przemówieniu z okazji Dnia Pracownika Przemysłu Obronnego (kyivindependent.com).

„Ukraina zawsze będzie potrzebować własnej silnej broni, byśmy mieli silne państwo. Zawsze będziemy potrzebować przewagi technologicznej nad Rosją, by ta wiedziała, że odpowiemy na każdy atak”

– dodał prezydent (kyivindependent.com).

Słowa te znajdują odzwierciedlenie w konkretnych decyzjach budżetowych. W budżecie państwa na 2025 rok Ukraina przeznaczyła 55 mld hrywien (ok. 1,3 mld USD) na rozwój krajowej produkcji zbrojeniowej. To fundusze mające uniezależnić armię od zagranicznych dostaw w krytycznych obszarach. Rząd finansuje m.in. państwowe i prywatne fabryki amunicji (w 2023 uruchomiono produkcję własnych pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm), rozwój rakiet (trwają prace nad ukraińskim pociskiem balistycznym), a także wspomnianą już masową produkcję dronów różnych klas. Według danych rządowych, wydatki na uzbrojenie i sprzęt wojskowy w 2023 roku były 20-krotnie wyższe niż w 2021 i osiągnęły równowartość 30,8 mld USD.

Znaczna część tej sumy trafiła oczywiście na zakup broni od zagranicznych sojuszników, ale rosnący udział ma produkcja własna. W pierwszej połowie 2024 roku ukraiński przemysł obronny wyprodukował 25 razy więcej amunicji niż w całym 2022, a całkowita wartość wyrobów zbrojeniowych wytwarzanych rocznie w kraju sięgnęła potencjału 20 mld USD. Dla porównania – możliwości budżetu pozwalają sfinansować zamówienia na ok. 6 mld USD rocznie, co oznacza, że państwo stara się mądrze gospodarować środkami, uzupełniając je funduszami partnerów (jak model duński czy programy UE opisane wyżej).

Inwestycje budżetowe dotyczą nie tylko stricte zbrojeniówki, ale i szerzej pojętej infrastruktury technologicznej. W czasie wojny Ukraina kontynuowała projekty cyfryzacji państwa (słynna aplikacja Diia nadal oferuje nowe e-usługi), wspiera edukację techniczną i przekształca instytucje naukowo-badawcze pod kątem potrzeb obronnych.

„Ukraina będzie robić coraz więcej, by własnymi siłami zapewnić sobie bezpieczeństwo – zarówno teraz, jak i po wojnie”

– zapewnia Zełenski (kyivindependent.com).

Przy ograniczonych zasobach kraj musi wybierać priorytety, dlatego skupiono się na dziedzinach dających przewagę asymetryczną (jak drony, rakiety, cyberobrona). Jednocześnie przywódcy Ukrainy stale przypominają, że wsparcie sojuszników pozostaje niezbędne:

„Międzynarodowe wsparcie jest absolutnie kluczowe. Opóźnienia lub cięcia pomocy – szczególnie od USA – bardzo osłabiłyby nasze możliwości obronne”

– ostrzegał Zełenski (kyivindependent.com).

Stąd strategia rządu polega na łączeniu środków własnych z funduszami partnerów, by maksymalnie zwiększyć zdolności produkcyjne i utrzymać armię na wymaganym nowoczesnym poziomie.


Czy ukraińska technologia trafi na eksport?

Błyskawiczny rozwój ukraińskiego przemysłu obronnego rodzi pytanie: czy Ukraina będzie eksportować swoje zaawansowane technologie i uzbrojenie na światowe rynki? Obecnie obowiązuje wciąż formalny zakaz eksportu broni z Ukrainy, wprowadzony zaraz po wybuchu wojny – cały wyprodukowany sprzęt ma zasilać własne siły zbrojne. Jednak w miarę jak moce produkcyjne rosną, a zapotrzebowanie armii jest w dużej części zaspokajane dostawami z Zachodu, coraz głośniej mówi się o stopniowym zniesieniu embarga eksportowego.

Już jesienią 2024 roku ukraiński parlament zaczął pracować nad mechanizmem, który pozwoliłby producentom sprzedawać nadwyżki uzbrojenia za granicę – pod ścisłą kontrolą i pod warunkiem, że sprzęt nie jest pilnie potrzebny na froncie.

„Broń produkowana w Ukrainie i przetestowana w prawdziwej walce interesuje wiele krajów. Nasi producenci mogliby mieć kolejki zamówień na lata, gdyby eksport nie był zablokowany. Obecne ograniczenia hamują rozwój strategicznego przemysłu”

– argumentuje Halyna Janczenko, deputowana Rady Najwyższej i sekretarz Narodowej Rady Inwestycyjnej (politico.eu).

Według niej, umożliwienie kontrolowanego eksportu mogłoby przynieść ukraińskim firmom nawet 15 mld dolarów rocznie i znacząco pobudzić produkcję. Podobne stanowisko prezentuje Narodowe Stowarzyszenie Przemysłu Obronnego Ukrainy (NAUDI), szacując że eksport mógłby wygenerować dodatkowo 2 mld USD wpływów podatkowych w ciągu 18 miesięcy.

Przedstawiciele branży nie kryją, że brak możliwości sprzedaży zagranicznej wpływa na ich kondycję finansową.

„Rozszerzyliśmy nasze zdolności w trakcie wojny, ale bez długoterminowych kontraktów i stałego finansowania wszystko staje w miejscu”

– mówi Julia Wysocka, dyrektor firmy Praktika (producent opancerzonych pojazdów)politico.eu.

„Musimy zwalniać ludzi, czekając na kolejne zamówienia od rządu. Jeśli fabryka stoi choćby miesiąc, tracimy najlepszych specjalistów – odchodzą gdzie indziej lub idą na front”

– tłumaczy Wysocka, obrazując trudną sytuację przedsiębiorstw zależnych od nieregularnych zamówień państwowychpolitico.eu.

Nic dziwnego, że aż 85% ukraińskich firm zbrojeniowych rozważa otwarcie produkcji za granicą, jeśli eksport pozostanie zablokowany. Dla wielu z nich sprzedaż własnych wyrobów do sojuszniczych krajów byłaby szansą na rozwój i przetrwanie po wojnie.

Mimo tych argumentów, władzom w Kijowie trudno podjąć decyzję o zniesieniu zakazu w trakcie trwania konfliktu. Politycznie to delikatna kwestia:

„Proszę sobie wyobrazić, jak to wygląda: Ukraina eksportuje broń w czasie wojny, prosząc jednocześnie partnerów o pomoc wojskową. Ani Ukraińcy, ani nasi partnerzy by tego nie zrozumieli”

– przyznaje anonimowo wysoki urzędnik ukraińskiego MSZ (politico.eu).

Obawy dotyczą także potencjalnego niezaspokojenia własnych potrzeb – rząd nie chce, by cokolwiek, co może być użyte na froncie, zostało sprzedane wcześniej za granicę. Dlatego najprawdopodobniejszym scenariuszem jest stopniowe, ograniczone uchylenie embargo w miarę stabilizowania się sytuacji militarnej. Być może już w 2025 roku – jak sugerują branżowi eksperci – ukraińskie firmy będą mogły realizować pierwsze licencjonowane kontrakty eksportowe na uzbrojenie niekrytyczne z punktu widzenia obronności kraju (np. partie dronów lub amunicji wykonywane ponad bieżące potrzeby frontowe).

Nie ulega wątpliwości, że ukraińska technologia wojskowa ma ogromny potencjał eksportowy. Sprzęt sprawdzony w realnych bojach – od samobieżnych haubic Bohdana, przez rakiety Neptun (które zatopiły rosyjski krążownik „Moskwa” w 2022 r.), po różnorodne drony – powietrzne i morskie – wzbudza zainteresowanie armii na całym świecie. Już teraz przedstawiciele przemysłu uczestniczą w targach zbrojeniowych (np. IDEX 2025 w Abu Zabi), prezentując ukraińskie konstrukcje i nawiązując kontakty z potencjalnymi klientami.

Kraje od Europy Wschodniej po Azję chętnie uniezależniłyby się od tradycyjnych dostawców na rzecz tańszych, a skutecznych rozwiązań made in Ukraine. Przykładowo, jeszcze przed wojną Ukraina eksportowała z sukcesami swoje pociski przeciwpancerne Stugna-P czy systemy rakietowe Wilcha – dziś ich unowocześnione wersje mogłyby znaleźć nabywców szukających sprawdzonego uzbrojenia za umiarkowaną cenę.

Perspektywa formalnego dopuszczenia eksportu zależy jednak przede wszystkim od rozwoju sytuacji na froncie oraz porozumień z sojusznikami. Jeśli wojna będzie się przeciągać, priorytetem pozostanie zaopatrywanie własnej armii. Natomiast w scenariuszu wygaszenia aktywnych walk lub zawarcia jakiegoś układu pokojowego – Ukraina z pewnością zechce wejść na globalny rynek zbrojeniowy pełną parą, aby wzmocnić swoją gospodarkę i utrwalić zdobytą przewagę technologiczną. Na razie Kijów ostrożnie balansuje między potrzebą rozwoju przemysłu a względami wizerunkowymi. Jednak jedno jest pewne: ukraiński sektor technologiczny, zahartowany w ogniu wojny, już stał się jednym z najbardziej innowacyjnych na świecie. To, co narodziło się z konieczności obrony ojczyzny, może w przyszłości stać się motorem eksportu i zasłużonym źródłem dumy.


Źródła:

  1. Digital State (Ministerstwo Transformacji Cyfrowej Ukrainy) – Ukraine’s IT Shift: From Outsourcing to Innovation – 8 lutego 2025 – digitalstate.gov.ua
  2. Atlantic Council – Ukraine’s innovative defense tech sector is the country’s trump card – 13 marca 2025 – atlanticcouncil.org
  3. The Recursive – Ukraine: “The Ukrainian IT sector is one of the few industries remaining afloat” – 24 lutego 2025 – therecursive.com
  4. The Kyiv Independent – Over 40% of Ukrainian forces’ weapons domestically produced, Zelensky says – 16 kwietnia 2025 –kyivindependent.com
  5. Reuters – Ukraine to sharply raise purchases of home-produced FPV drones in 2025 – 10 marca 2025 – reuters.com
  6. Суспільне (Suspilne News) – ГУР показали дрони Magura, якими збили російські літаки над Чорним морем – 15 травня 2025 – suspilne.media
  7. POLITICO – Ukraine’s weapons industry presses government to allow arms exports – 9 października 2024 – politico.eu
  8. Ministry of Defense of Ukraine – EUR 597 million in investment: How the “Danish model” is strengthening Ukraine’s defense industry – 6 lutego 2025 – mod.gov.ua

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Popularne

Czytaj więcej
Related

Kwas chlebowy z glutenem mimo oznaczenia „GLUTEN FREE”. Sanepid ostrzega: zagrożenie dla osób z nietolerancją

Spożycie produktu może wywołać reakcję alergiczną. Eksperci wyjaśniają, kto...

Ukraińskie start-upy rozkwitają w ogniu wojny. Warte są już miliardy euro!

Ukraina ma już swoje jednorożce. To efekt inwestycji w...

Mentzen studzi spekulacje PiS. „Nie znam Nawrockiego, poza debatami”

Lider Konfederacji dementuje insynuacje o „osobistej relacji” z kandydatem...