Polskie systemy antydronowe SKYctrl firmy APS stają się jednym z kluczowych elementów ochrony terytorium RP. Eksperci podkreślają, że rozwój technologii neutralizacji dronów jest niezbędny, aby zapobiegać zdarzeniom podobnym do incydentu z dronem w Osinach w woj. lubelskim, gdzie eksplozja niezidentyfikowanego obiektu spowodowała realne zagrożenie dla mieszkańców.
Incydent w Osinach pokazał skalę zagrożenia
W nocy z 19 na 20 sierpnia w miejscowości Osiny (powiat łukowski, Lubelszczyzna) doszło do wybuchu. Policja znalazła nadpalone szczątki najprawdopodobniej drona, a w kilku domach wybite zostały szyby.
„Obiekt, który spadł w nocy z wtorku na środę w miejscowości Osiny w woj. lubelskim to najprawdopodobniej dron, który się rozbił”
– poinformował wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz (PAP, 21.08.2025).
To zdarzenie unaocznia, że zagrożenie dronami w Polsce nie jest już hipotetyczne, lecz realne i wymaga natychmiastowych działań.
Polskie systemy antydronowe SKYctrl w Wojsku Polskim
Na potrzebę rozwoju obrony zwraca uwagę Advanced Protection Systems (APS) z Gdyni. Firma opracowała polski system antydronowy SKYctrl, który został wdrożony kilka lat temu w Siłach Zbrojnych RP i jest stale modernizowany.
Tomasz Kusowski, z APS, stwierdził:
„ (…) od lat rozwijamy polską technologię wykrywania i neutralizacji dronów, która znacząco podnosi poziom bezpieczeństwa strategicznych obiektów, terytorium i granic Rzeczypospolitej. Incydent z Osin jest kolejnym już sygnałem alarmowym. Musimy działać mądrze przed szkodą, zanim kolejne zdarzenia okażą się tragiczne w skutkach.”
System SKYctrl przeszedł testy z wojskami amerykańskimi w 33. Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu. Wyniki wykazały, że to jeden z nielicznych systemów w Polsce, który skutecznie wykrywa i neutralizuje drony FPV – szczególnie groźne w warunkach współczesnego pola walki.

Doświadczenia z wojny w Ukrainie
Polskie technologie neutralizacji dronów w Ukrainie udowodniły swoją skuteczność. APS dostarcza tam radary i efektory kinetyczne, m.in. armaty 30 mm, które zwalczają rosyjskie drony zwiadowcze oraz Shahedy/Gerany.
Od 2024 roku systemy te wykorzystywane są również na Bliskim Wschodzie, gdzie chronią infrastrukturę krytyczną i obiekty rządowe. W Polsce dopiero pierwsze obiekty objęto ochroną, jednak – jak przyznaje APS – to wciąż niewystarczające wobec rosnących zagrożeń.

Eksperci: Polska potrzebuje setek systemów
Komandor Maksymilian Dura, ekspert Defence24, w rozmowie z TVN24 zwrócił uwagę na problem z systemem wykrywania i komunikacją władz:
„Dla Rosjan jest to doskonała informacja, że nasz system jest nieskuteczny. My równie dobrze moglibyśmy niczego nie mówić. Bo wtedy Rosjanie by nie wiedzieli, czy to, co wleciało, rzeczywiście zostało wykryte.”
Ekspert ocenia, że Polska powinna kupić setki systemów antydronowych, aby skutecznie chronić nie tylko infrastrukturę krytyczną, ale również mniejsze obiekty i pojedynczych żołnierzy.
Wielowarstwowa obrona przeciwko dronom
APS i norweski partner Kongsberg Defence & Aerospace (KDA) rozwijają wielowarstwowe systemy antydronowe dla Polski. Mają one obejmować:
- radary i sensory do wykrywania dronów,
- efektory kinetyczne (armatki, rakiety APKWS),
- drony przechwytujące,
- efektory laserowe,
- zdalnie sterowane moduły uzbrojenia (RWS) i wieże średniego kalibru (MCT-30).
Dzięki otwartej architekturze system SKYctrl można rozbudowywać zarówno sprzętowo, jak i programowo, co pozwala reagować na nowe strategie ataków dronowych.

Czy Polska jest gotowa na realne zagrożenie dronowe?
„Z dużym niepokojem przyjęliśmy informację o incydencie w Osinach. To nie domena przyszłości ani scenariuszy wojennych – to nasza codzienność. Na Litwie nasze systemy antydronowe chronią już infrastrukturę krytyczną, w Polsce także musimy wdrożyć takie rozwiązania na szeroką skalę” – podkreślają przedstawiciele APS.
Źródła:
APS: Polskie technologie neutralizacji dronów mogą zapobiec incydentom dronowym